Lubię prowokować wyglądem.

Mam dziwny problem. Lubię świetnie wyglądać, bardzo o siebie dbam, lubię swoje ciało, nie wstydzę się tego. Lubię śmiałe, odważne i seksowne stylizacje. Lubię prowokować, a najbardziej kręci mnie jak wzbudzę zazdrość wsród kobiet lub pożądanie u mężczyzn np. aktualnie wynajmuję pokój u pewnego pana i często paraduję po mieszkaniu prawie cała porozbierana. Jego spojrzenie? Bezcenne. :D Dlaczego tak mam?

Wrzuć zdjęcie swojego tyłka do oceny :)

Uważaj z tym prowokowaniem bo potem będzie płacz jak pan właściciel zrobi ci krzywdę. :o

jakbys całe zycie wysłuchiwała miłosnych wyznań i zachwytów ,miała zawsze kogo chcesz,zapchaną skrzynkę przez byłych i ewentulnie przyszłych to nie chciałoby ci się kiwnąć palcem ani pindrzyć,czyli masz niedowartościowanie i niepewność

No właśnie bardzo często słyszę komplementy i zachwyty na temat mojego ciała. Bardzo to lubię. Jestem przyzwyczajona do tego, że mężczyźni bardzo o mnie dbają. Wiele razy wykorzystałam swój wygląd dla jakiejś korzyści, ale najciekawsze jest to, że nigdy nie byłam nawet w związku, nigdy nie miałam przyjaciół. Nie potrafię stworzyć z kimś bliższej relacji.

poleganie tylko i wyłącznie na swoim wyglądzie i robienie z tego sensu zycia, takie zawsze źle kończą

ale nie rozumiesz,mi chodzi o umysł,faceci nie zakochują się w ciele,ciało mogą przelecieć a potem się znudzą i tyle,kluczem jest twój umysł,tego dotyczy niedowartościowanie ,kto chciałby być tylko mięsem ładnym,przyczyna jest zawsze głębsza

Jestem uzależniona od wyglądu, lubię się upiększać i dążę do tego żeby wyglądać jak ideał. W ogóle chce umrzeć młodo żebym nigdy się nie zestarzała.

każdy ma swoją iluzję ty masz taką