dlaczego ograniczają kontakt?

Cześć, mam pytanie głównie do Pań, bo myślę, że to one będą miały lepsze rozeznanie co do mojego pytania :) Otóż miałem z kilkoma dziewczynami niemal identyczne schematy relacji: zaczynało się od zwykłej znajomości.. potem ona np byla ze mną w stanie nawet rozmawiać przez kilka godzin przez skype czy bez problemu znajdowała termin na spotkanie na jakieś ciastko/piwo/kawe itp.. prosiła mnie o jakieś drobne porady czy przysługę - no to ok.. nic mnie to wielkiego nie kosztowało, no to i Jej pomagałem doradzałem... i taki stan trwał przez powiedzmy 2-3 miesiace... a kończyło się zawsze w ten sam sposób - że jak któregoś dnia kontaktowałem się z nią zapytać po prostu "co słychać" itp - to nagle odpowiadała, że nia ma czasu i jest zajęta... mimo, że jeszcze niedawno miała mnóstwo czasu na rozmowę? Ktoś mi wyjaśni co robiłem nie tak? Bo sytuacja się powtórzyła mi już z kilkoma dziewczynami... ja rozumiem, że jakbym je podrywał lub próbował podrywać)... to by mógł być powód, że mnie zaczynają "olewać", żeby jakoś mnie delikatnie od siebie odsunąć... ale ja nic takiego nie robiłem,....

Nie chcą się kontaktować z męską cipką

Widocznie jesteś nudny i szybko tracą zainteresowanie.

murzyn zrobil swoje (tj pomagal), murzyn moze odejsc... murzyn ma wypier..alac jesli mu przez mysl przejdzie poprosic o chocby najmniejsza porade. to taki standart po prostu, dlatego nie warto poswiecac czasu na bycie uczynnym wobec plci przeciwnej.

znalazły sobie faceta i nie mają czasu na przyjaciólkę z penisem. Jesteś typową c***a. sorry wodzu jak je rzucą faceci to sobie o tobie przypomną... ale o seksie z nimi to możesz zapomnieć bo nie jesteś dla nich mężczyzną... i nigdy nie będziesz

Widocznie poznały innych, jak facet ma inne opcje to tez czesto zaczyna olewac kobietę i kręci na kilka frontów a z tej pierwszej robi ,,rezerwowa". A co, kobiety tak nie mogą?