Facet ze mna pogrywa

Mam juz dosc. Raz przemily, prawi komplementy, szuka pretekstow do zagadania. Innym razem oschly, nie ma czasu i olewa. Nie lubie gdy ktos mna manipuluje. Odpuszczam go sobie ale chce utrzec mu nosa. Jak to zrobic? Sfriendzonowac?

Zwyczajnie. Pokaż mu, że potrafisz to wszystko robić lepiej niż on :)

Ale jestes idiotka moze zakochany w tobie. Zaproponuj zwiazek.

Zakochany? Akurat.. to nie jest typ niesmialego goscia, raczej zbyt pewnego siebie i nieco aroganckiego. Nie chce z nim pogrywac, brzydze sie manipulacja.

chcesz mu utrzec nosa ale brzydzisz sie manipulacja? :O

Chcialabym po prostu zeby zrozumial ze takie traktowanie innych jest slabe. Mam wrazenie ze naczytal sie jakichs pieprzonych poradnikow o dystansowaniu sie, chlodnikach i innych takich. A to jak widac nie zawsze dziala.

Po prostu go olewaj, a gdy będzie miał ,,dzień koło memento wania i slodzenia", wypal do niego z ironicznym uśmiechem ,,jeszcze wczoraj zachowywales się inaczej, masz rozdwojenie jaźni?". Albo po prostu traktuj go chłodno i olewczo, jak najmniej z nim rozmawiaj a najlepiej wcale

19:31 Na jakiej podstawie sądzisz że może być zakochany? Tak zachowuje się zakochany? Czy to jednak mężczyzna nie powinien zaproponować związku, skoro jest zakochany?

Moze to z natury pewny siebie osobnik, a przy Tobie zachowuje sie w sposob nienaturalny bo go zawstydzasz? :)

Ludzie skoro ona o nim pisze leci na niego. Nie weznie go do domku i polize mu siusiaka. On bedzie zachwycony.

Jak jestes fajna dupa on nigdy sie nie przyzna. Wykrec mu jaja bo my to d**y wolowe.

Nie jest przy mnie zawstydzony, serio, to widac po nim ze nie jest. Wiem ze mu sie podobam ale z zakochaniem to nie ma nic wspolnego. Obawiam sie ze jak bede go unikac itd to on pomysli ze jestem obrazona, a wiec cos do niego czuje. Jeszcze mi zupelnie nie przeszlo ale pracuje nad tym.

"Wykrec mu jaja" heh ale ze jak konkretnie?

Kolejna kretynka.

Zrób tak żeby się bardzo napalil na Ciebie i żeby myślał (miał nadzieję ;) ) że może Cię mieć. Skoro mu się podobasz, to na bank się skusi :P tylko nie dopuśc nawet do pocałunku, zrób tak żeby musiał obejść się smakiem :D

Chyba rzeczywiscie zachowuje sie jak kretynka. Szkoda mojego czasu i mysli na niego.

Jeśli chcesz mu tylko dopiec,nic więcej , a jest jak piszesz ,to zajmij się sobą i nie zwracaj na niego uwagi. Bądź sobą, jeśli jesteś,to bądź miła,koleżeńska etc,. Jeśli z tobą pogrywa i tak czy inaczej ma gdzieś, to czego być nie zrobiła,wrażenia na nim i tak nie zrobisz.

Tak sadze ze ma mnie gdzies, choc opieram to wlasnie na ostatnim jego zachowaniu, nie wczesniejszych. No nic, tak czy siak zachowam sie jak radzi gosc z 20:30.