plusy i minusy późnej inicjacji u faceta

Jakie są waszym zdaniem plusy i minusy późnej inicjacji seksualnej u faceta ( po 30.)?

napiszecie?

Jakoś nie znajduję plusów. :(

zero plusów max minusow? chociaż w sumke to zależy od faceta, czy ma przedwczwsny wytrysk i czy umie szybko nauczyć się dawać przyjemność partnerce jest masa facetów co szybko zaczęli się swxic alę umiejętności mają cały czas małe i są slabymi kochanki całe zycie

mi chodzi bardziej o plusy i minusy ze względu na psychikę takiego faceta.

Co dekada, to jest troszeczkę inaczej. ;) Więcej racjonalizmu a mniej spontanu. Oczywiście można być rubasznym staruszkiem, ale to już nie będzie to. Przynajmniej ja tak mam :(, dlatego chyba zacznę spisywać pamiętni ;) by chociaż za ostatni grosz, przeżyć to znowu pierwszy raz. :) Sęk w tym, że to zawsze będzie jak teraz a nie dwadzieścia lat temu, bo to jakoś tak zaczęła się u mnie przygoda z bliskimi spotkaniami z płcią przeciwną.

bez przesady, ja mam 32 lata, nie jestem jeszcze staruszkiem.

gość dziś "...ja mam 32 lata, nie jestem jeszcze staruszkiem. " x Nie to miałem na myśli, tylko to, że już nigdy nie pomyślisz jak dwudziestolatek. Nabrałeś doświadczenia, czy jak to nazwiesz. I miejmy nadzieję że przed tobą wiele jeszcze nieodkrytych uniesień :)

gość dziś "...ze względu na psychikę takiego faceta." x A o to chodzi. :D Widocznie nic do tego czasu go nie kusiło w tych sprawach. To może być wszystko, od głębokiego zawodu miłosnego, po impotencję i tłumionym homoseksualizmem...

nie nabrałem doświadczenia, bo jestem prawiczkiem! Mam 32 lata.