Zrezygnować z makijażu?

Zauważyłam, że bez makijażu wyglądam przeciętnie ale w makijażu po prostu źle. Nie mogę używać 99% podkładów, bo mnie zapychają. Zostają te mineralne ale nieestetycznie podkreślają suche skórki, które pojawiają się u mnie z prędkością światła. Mam cienie pod oczami, ale korektor uwielbia wchodzić w załamania i ścierać się. Eyeliner to samo, mam tłuste powieki i po godzinie od narysowania kreski jest już rozmazana. Moja twarz baaardzo nie lubi makijażu, próbowałam już z kosmetykami za 10 zł, za 50, za 150, to samo. Milion tutoriali, przeczytanych rad, nic. Nie wynika to z moich nieumiejętności bo często robię makijaż mamie czy ciotce i wyglądają świetnie. Chciałabym zrezygnować z tapety, ale boję się reakcji ludzi. :/ Właśnie przez to że mam cienie pod oczami, trochę wyprysków i przebarwień. Nie mam siły na tak wczesne wstawanie i robienie sobie makijażu, ale serio boję się, że będą się ze mnie śmiać i wytykać palcami. Jeszcze bez makijażu wyglądam jakoś tak dojrzalej, twardziej i bardziej... sukowato? Nie wiem, pomóżcie. :c

No, jeśli wyglądasz gorzej w makijażu to zrezygnuj

Nie rozumiem nad czym sie zastanawiasz. W koncu makijaz jest dla ciebie a nie dla innych. Jak ci nie pasuje, to zrezygnuj, proste. Co cie obchodzi co inni powiedza lub pomysla?

Też mam tłuste powieki. Cienie odpadają, kredka się odbija, ale linery w pisaku bez problemu się trzymają. Np bourjois czyli tanie. Korektor pod oczami? Cóż reaplikuję kilka razy dziennie albo dokładam kolejną warstwę. Używam benefit nawilżający i on się nadaje, żeby nałożyć kolejną warstwę. Ale generalnie szukanie idealnego korektora pod oczy, to dużo testów. Kluczem jest jeżeli chodzi o nakładanie im mniej tym lepiej ui dobry krem nawilżający pod. Podkłady- musisz testować do skutku- na pewno jest taki, który nie zapcha. Zresztą ja podkład zaczęłam stosować po 30tce, to nie jest jakiś obowiązek. Fajna szminka bardzo ożywia twarz, ja w młodości używałam tylko szminki chanel i często słyszałam, że mam świetny makijaż

Widocznie robisz coś źle. Bo nikt nie wygląda w makijażu gorzej. Makijaz uwydatnia piękno, a nie oszpeca. Musisz popracować nad swoim makijażem. Może na początku zacznij od podkreślania swoich rzęs. Bardzo fajny jest tusz do rzęs royal lash z pierre rene. Pieknie je podkręca i pogrubia. A oko od razu będzie wydawać się bardziej otwarte.

A może idź do kosmetyczki i zobacz co ona wymyśli. Może dobierze Ci kosmetyki odpowiednio i nie będziesz musiała rezygnować z makijażu. Spróbuj też podkład nakładać takim pędzlem: https://puderek.com.pl/pedzle-hakuro/216-hakuro-h50-pedzel-flat-top-do-podkladu-plynnego-i-mineralnego.html . Sposób nakładania podkładu wpływa na to jak on wygląda na skórze. Odkąd ja używam pędzli Hakuro, mój makijaż wygląda o wiele lepiej, bardziej naturalnie. Co do suchych skórek , to może kwestia źle dobranego podkładu, albo zbyt rzadko robionego peelingu.

zadbaj o skórę skoro robią ci się suche skórki. o ile nie masz np łuszczycy czy egzemy aktywnej na buzi akurat, to nawet przy suchej skórze można suchych skórek uniknąć. wiem, bo mi samej się robią one w ekspresowym tempie. ale wystarczyło że przyłożyłam się do pielęgnacji troszkę i problem suchych skórek zniknął. a jeśli chodzi o tłuste powieki, to u mnie pomagały niektóre bazy, chociaż ja wolę po prostu nie nakładać kremu na powieki, ew. po aplikacji podkładu (który nakładam też na powieki, oczywiście cienką warstwą), od razu lekko oprószam skórę pudrem utrwalającym (bardzo cienką warstwą) i dopiero nakładam cienie. a używam tanich cieni raczej, jakieś wibo czy quiz, i nic zupełnie mi się nie roluje. tuszu do rzęs i linera używam wodoodpornego.

U mnie podkład i puder mineralny z Annabelle Minerals idealnie się sprawdzają, bardzo je lubie i nie zamierzam rezygnować

Ja bym nie umiała zrezygnować :) teraz przestawiłam się na kosmetyki naturalne i bardzo przypadły do gustu mineralne cienie do powiek w dodatku polskiej marki Alilla, hipoalergiczne a w składzie brak parabenów konserwantów i silikonów czy innych świnstw.

mam podobnie czyli: skóra przełuszcza się w ciagu dnia, ale jednoczesnie mam suche skórki ;/ xx wyjście: nie używać podkładu, korektor tylko punktowo na wypryski i pod oczy (Kryolan kamuflaż mi sie nie wazy) no i puder Rimmel stay matte + puder ryżowy (można używać w ciagu dnia) i tylko tyle, podkłady mi sie waża wiec nie uzywam xx suche skórki: nałóż maskę na twarz i zostaw ją na noc, gwarantuje ze skórek nei bedzie. maski polecam te rosyjskei Babuszka Agafia

Ja też przestawiłam się na mineralne kosmetyki, a zaczęło się od cieni do powiek Alilla - najlepsze jakie miałam, bardzo trwałe i o super składzie :)

Tak makijaże, maskary, podkłady i nie wiem co jeszcze a potem wyglądają jak wiedźmy. Wieczorem się z taką kładziesz a rano nie wiesz czy to ona czy mutant.

Prawda jest taka, że nie wszystkim makijaż pasuje. Sama też maluję się minimalnie - lekko tylko podkreślam oko kredką. Nie wyobrażam sobie natomiast nie pomalowanych paznokci - zwłaszcza w mojej racy - z klientem. Dlatego noszę się z zamiarem zakupu lampy UV https://www.neonail.pl/katalog/188-urzadzenia/lampy-uv/190-lampy-uv/ abym mogła sobie spokojnie w zaciszu domowym robić moje ulubione hybrydy.

moze po prostu nakładaj lekki krem bb

Albo zmień kosmetyki na mineralne, u mnie rewelacyjnie sprawdziły się te z Annabelle Minerals

po pierwsze peeling, po drugie nawilżanie skóry a po trzecie mineralne kosmetyki do makijazu i tyle, tylko takie nie zapychaja cery. Minerał minerałowi nierówny, akurat te z annabelle to wysoka jakosc:)

Nie musisz rezygnować - możesz wybrać lepsze kosmetyki, np mineralne. Ja też miałam podobny problem, ale przesiadłam się na Annabelle Minerals - decyzja okazała się słuszna, wybrałam na początek ich kryjący podkład i moje skórne problemy przestały się pojawiać. Teraz korzystam tylko z takich kosmetyków i wyglądam zdrowo cały dzień.