Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto zachował się nie kulturalnie ?

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj byłam z mężem i synem w kawiarni. Mąż komus powiedział dzien dobry (slyszalam)nie zwróciłam uwagi komu. Po jakimś czasie jakaś kobieta w wielu mojej mamy podeszła do naszego stolika i bez dzien dobry do mojego meza że syn podobny do dziadka i cos tam gada. ja w szoku kto to itp. Jakiś nie smak poczułam bo kurczę wypada się przywitać chociaż uśmiech..ja tez tego nie zrobiłam bo ona podeszła więc moim zdaniem ona powinna. Potem okazało się że buła to przyszła teściowa siostry męża która się do nas nie odzywa. Chłopaka siostry męża znam. I tak jakoś nie smak mam. A wy jak uważa cię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazwalabym to niezrecznoacia. I to raczej twój mąż powinien uratować sytuację i przedstawic was sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że najpierw powinnaś nauczyć się poprawnie składać zdania. To raz. A dwa, co Ty królowa angielska jesteś, że każdy ma Ci się kłaniać w pas? Może jeszcze po dłoniach całować powinni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powiedział dzień dobry właśnie tej pani jak wchodziliscie. Ona mu odpowiedziała. A potem podeszła do waszego stolika. Powinnaś Ty powiedzieć dzień dobry, zwłaszcza że podeszła starsza osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt może i mąż, ale facet jak to facet wiadomo jak on myśli o takich sprawach. Uważam że ona powinna powiedzieć zien dobry pierwsza bo zaczepila nad przy stoliku. Nawet jeśli jest starsza..a tak było mi w pic no w cyc no zrobiło się niezręcznie jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba wchodząca do pomieszczenia lub podchodząca do innych zawsze mówi "dzień dobry" pierwsza. Potem twój mąż powinien was przedstawić - " moja żona", "pani Iksińska, przyszła teściowa Kasi" - tu zadziała zasada wieku i przedstawia się młodszą osobę starszej. Ale taka ciekawostka - w XIX wiecznej Anglii (nie wiem czy tylko tam) pierwsza "dzień dobry" mówiła osoba znaczniejsza, bo to ona decydowała czy chce się przyznać do znajomości z kimś postawionym niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jej powiedział bo potem się właśnie w domu zagadalisny jak rozmawialiśmy o tej sytuacji..bo pytam kto do nas podszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby ocenić sytuację wypadałoby posłuchać też drugiej strony której sprawa dotyczy. Być może coś powiedziała a wy nie słyszeliście? Zawsze sa 2 strony medalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój, nie myśli już o tym i tyle. Nie ma o co targać kotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestem z kimś (mąż, szef, koleżanka...itp) do kogo podchodzi ktoś mi nieznany czy nawet się tylko wita to ja szeroko się uśmiecham, żeby nie wyjść na buca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz wiekszych problemow w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kulturalnie zachował się Twój mąż, ponieważ nie przedstawił Was sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak twoj mąż po wejsciu powiedzial komus dziendobry,ty rowniez powinnas powiedziec dzien dobry,nawet jak nie znasztej osoby. Takze to ty popelnilas gafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossc
Dnia 9.08.2017 o 12:51, Gość gość napisał:

Osoba wchodząca do pomieszczenia lub podchodząca do innych zawsze mówi "dzień dobry" pierwsza. Potem twój mąż powinien was przedstawić - " moja żona", "pani Iksińska, przyszła teściowa Kasi" - tu zadziała zasada wieku i przedstawia się młodszą osobę starszej. Ale taka ciekawostka - w XIX wiecznej Anglii (nie wiem czy tylko tam) pierwsza "dzień dobry" mówiła osoba znaczniejsza, bo to ona decydowała czy chce się przyznać do znajomości z kimś postawionym niżej.

Zgodzę się częściowo.

Tak, podchodząca do stolika osoba (nie ważny wiek ani płeć) winna się przywitać, nawet jeśli powitała się już wcześniej z kimś kto siedzi przy tym stoliku (mąż autorki), ale są inne osoby, z którymi się nie witała (autorka). 

Gafę popełniła ta pani jak i mąż autorki, gdyż faktycznie winien przedstawić sobie obie panie, a tego nie dokonał. Mimo to autorka tez wykazała się tu brakiem komunikacji, bo powinna rzucić tekst "kochanie, nie przedstawisz nas sobie?".

I trzecia sprawa, to zasada przedstawiania, z tym się nie zgodzę, bo sv owszem mówi o zasadzie, że najpierw osobę niżej w hierarchii przedstawia się osobie wyżej w hierarchii, a hierarchia czyli ważność jest następująca:

W przypadku osób równie ważnych dla nas, czy tak samo obcych, przedstawiamy osobę młodszą starszej, lub mężczyznę kobiecie.

Jednak, w przypadku sytuacji żona kontra starsza kobieta/nasz szef/ktokolwiek inny, to żona  jest tą najważniejszą!

Stąd prawidłowe przedstawienie obu pań winno wyglądać tak:

"Panie pozwolą, że je przedstawię, (zwrot ku żonie) to jest pani Maria Kowalska, przyszła teściowa mojej siostry Kasi, a to pani Anna Nowak - moja małżonka".

Ewentualnie można tak:

"To jest Maria Kowalska, pani Maria to mama Macieja, narzeczonego mojej siostry Kasi, a to moja małżonka, Anna Nowak".

Lub skrótowo:

"To jest przyszła teściowa mojej siostry Kasi, a to moja małżonka" - wówczas panie same podając sobie rękę zadecydują czy podadzą same imiona, lub imiona z nazwiskami lub same nazwiska.  

Najczęściej spotykam się z tym, że starsza osoba wymienia tylko nazwisko podczas uscisku dłoni, dlatego ja chwilę odczekuję i dostosowuję się mówiąc dokładnie to samo,czyli "bardzo mi miło, Iksińska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przede wszystkim to powtórz sobie pisownię "nie" z różnymi częściami mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×