Okres próbny 6 miesiecy a zajscie w ciążę

Chcialabym w tym roku zajsc w ciaze bo lata lecą a od wrzesnie dostalam prace. Myslalam ze 3 mies okres probny wiec do grudnia wstrzymalabym sie ze staraniami a tu az 6 miesiecy:/ zalezy mi na tej pracy nie chce podpisac umowy tylko dla macierzyńskiego a potem sie wypiac i isc na zwolnienie. Chce pracowac nawet w ciazy tak dlugo jal sie da (praca biurowa) ale zalezy mi tez bardzo na dziecku. Kiedy najlepiej zaczac sie starac zeby pracodawca chcial podpisac ze mna umowe a nie podziekowal mi po oktesie probnym bo jestem w ciazy :/

Jedni sie w ogole nie musza starac inni 9 miesiecy a nawet rok. Nie zakladaj ze zajdziesz w ciaze od razu. Ale wez pod uwage ze nawet jezeli zajdziesz w ciaze na Twoim polrocznym okresie probnym to pracodawca musi przedluzyc Ci umowe tylko do rozwiązania co zapewne zrobi. Wtedy zapomnij o rocznym macierzyńskim. Jezeli nawet uda Ci sie dopiero po okresie probnym jeżeli dostaniesz umowe na dłużej to mało prawdopodobne jest wrocic do pracy kiedy dziecko ma zaledwie rok. Wtedy pozostaje opcja urlopu wychowawczego a zasilek wtedy to jakies szalowe 400zl. Poza tym czy wrócisz do pracy po roku czy po trzech to z punktu widzenia pracodawcy zaczynasz od zera, za to osoba którą zatrudnil na zastępstwo pojdzie na bruk. Rozumiem ze chcesz miec dziecko, ale jezeli jest to praca, która Ci sie podoba i w ktorej sie dobrze czujesz to moze zaczekaj te pol roku, wypracuj sobie "marke" i wtedy predzej dogadasz sie ze swoim pracodawca. Jak zajdziesz w ciaze na okresie probnym to moga sie poczuc oszukani po prostu.

Nie znasz się to nie pisz głupot!! Przy umowie do dnia porodu i tak należy sie roczny macierzyński.

Chyba zasilek macierzynski nie mylic z urlopem

Przecież jak jest umowa przedłużona do dnia porodu to należy się macierzyński, wiem bo sama miałam taką sytuację. Później nie należy ci się już wychowawczy bo umowa się "skończyła" z dniem porodu i będziesz na bezrobociu. Autorko, mówię ci z doświadczenia że po urodzeniu dziecka z karierą jest b. ciężko po urodzeniu dziecka. Chyba że masz babcię i męża do pomocy na każde skinienie a Twoja praca jest stosunkowo lekka. Nie patrz na pracę jeśli planujesz ciążę- zawsze będziesz na straconej pozycji w konkurencji z facetem lub singielką karierowiczką którzy będą bardziej dyspozycyjni niż Ty. Tak to już jest niestety że kobiety dziećmi są ostatnie do zatrudnienia i pierwsze do zwolnienia. Nie zakładaj że będziesz pracować w ciąży po może okazać się zagrożona i/ lub bedziesz czuła się tak fatalnie że będzie ci cięzko przejść z pokoju do pokoju a co dopiero do pracy. PS. Jak zajdziesz w ciążę na okresie próbnym to masz prawie zagwarantowane, ze nie przedłuży ci umowy... no bo po co? Na Twoje miejsce zatrudni się od razu inną osobę na stałe (ma pewną przewidywalność) a tak to pracodawca musi Ciebie trzymać w papierach i zatrudniać kogoś na zastępstwo.