Jestem beznadziejna

Mam 23 lata i średnio umiem gotować smutas.gif czuje się przez to beznadziejna.. Wiem, że powinnam i bardzo chce ale zawsze jak się za coś zabieram to nie wychodzi. Chcemy z chłopakiem teraz zamieszkać razem a ja nie wiem jak to będzie.. Przecież musi mieć obiad jak wróci z pracy.. Masakra

Mało kto ma dar kulinarny, większośc latami dopiero wypracowuje swój styl, niektórzy nigdy nie nauczą sie gotować, ale w dzisiejszych czasach 90% obiadów mozna kupic gotowców, albo całe obiady, albo połprodukty to odgrzania, więc bez paniki.

Ty też idź do pracy i podzielcie się obowiązkami.

Ja akurat gotować lubię i powiem nieskromnie dobrze gotuję, mam wysoką poprzeczkę bo teściowa prowadzi restaurację :-) moja nastoletnia córka też dobrze gotuje, chociaż dużo marnuje, więc czasem są zgrzyty... fakty są takie, żeby dobrze gotowac trzeba to lubić i chcieć. Może poproś mamę czy babcię o kilka lekcji, to lepsze niż nauka książki a jeżeli nie możesz to czytaj przepisy, zasady gotowania, duszenia, pieczenia, pomału próbuj. Ja gotowałam od 6-7 klasy sp obiady sobie i rodzicom, bo lubiłam i tak było wygodnie, mieli obiad po powrocie z pracy. Pewnie nie zawsze było idealnie, ale mama nigdy uwagi krytycznej nie miała, może żeby mnie nie zrazic. A w sobotę gotowalysmy razem i podpatrzylam wiele sztuczek. Próbuj, zacznij od najprostszych dań, zup, kotletów schabowych, mielonych.