Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcesz mieć ładne, długie włosy? Nie chodź do fryzjera

Polecane posty

Gość gość
Ty się śmiejesz?Ale to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, fryzjerki najchętniej scinalyby mi włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda,tam ci zawsze końcówki up*****lom do 15cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ścinają i palą wlosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze spalą prostownicą na koniec, nigdy więcej. Od lat sama obcinam sobie włosy maszynką i jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda. Proszę o podcięcie 2 cm, a ta mi ciach i 10 cm leci ;/ Rozumiem jeszcze jakbym miała zniszczone końcówki, ale akurat dbam o włosy i ich końce mam ok. Już od dawna obcina mnie mąż albo ja sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedna dobra fryzjerke. Bylam u jakis 10 w swoim krotkim zyciu i wszystkie to partaczki. Jakies tluki po kursach. Kiedys mi fryzjerka tak spalila wlosy ze mialam rany na glowie. Wlosy zwazyly sie ciagnely sie jak guma. Myslalam ze umre. Po kazdej wizycie u fryzjerki musialam 2lata zapuszczac wlosy. Ladne mialam jak mi mama farbowala alfaparfem w domu. I tyle. Zaj....ane nieuki. A jak sie cenia. Ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie są wyjątki, ale dużo fryzjerek zostało fryzjerkami bo na nic innego nie dostały się z ich wynikami ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, no coś w tym jest. dużo to geny (chodzi o gęstość włosów). ale ja mam długie i całkiem ładne, średnio gęste ale to też z racji, że po ciąży i karmieniu wypadło trochę kilka lat temu. włosy mam nieco za łopatki, podcina mi przyjaciółka co 3 miesiące tak o 2-3 cm (w 3 miesiące urosną mi zwykle 4-5 cm). nie farbuję od 6-7 lat. naturalny jasny blond. co robię (nie będzie tu reklam produktów). płukanki, oleje. z racji koloru wlosów, płukanka ulubiona to rumianek z cytryną. zawsze po masce - maski używam albo sklepowe ale bz parabenow i bez sles. albo domowe - np zółtko + jogurt naturalny + łyżka soku z cytyny na 30 minut, folia i czapka zimowa ;) olej raz w tygodniu na 3 godziny - ulubiony mój to jojoba oraz mieszam też ciepły kokosowy z eterycznym lawendowym (4-5 kropli na 10 ml oleju bazowego). szatynkom polecam płukanie kawą, moja koleżanka tak robi i od tego czasu serio włosy jej rosną znacznie szybicej. po myciu spłukać włosy normalnie wodą, potem naparem mocnym kawy mielonej (2 czubate łyzki na 0,5 l wody, parzyc minimum 15 minut, odcedziz i wymieszać z zimną wodą żeby było letnie. płukać tak baaardzo powoli skórę głowy i włosy, odczekać 5 minut i dopiero potem znowu SZYBKO TROSZKĘ spłukać wodą, lub już nie spłukiwać wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:16 prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny przepis na płukankę z kawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta płukanka z kawy pewnie nie do blond włosów? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety cos w tym jest. mnie tez obcina zawsze krocej niż chcę. Tzn. i tak mam wlosy dlugie, ale jednak zawsze te kilka cm mi podetnie, a prosze sme konce. I jeszcze ona jest w ogole fanka scinania wlosow :O Ale chodze do niej bo chociaz kolor robic swietny, kazdemu sie bardzo podoba, taki blond, ale nie za jasny, ani nie taki chamsko zolty, ale pszeniczno- zloty- naturalnie to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa dla szatynek :) cytryna dla blondynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze płukanka z rumianku dla blondynek, a z kory dębu dla brunetek:) I dziewczyny - po co nabijać kabzę firmom produkującym te wszystkie specyfiki na włosy, skoro mozna super tanim sposobem bardzo podbudować włosy - herbata z pokrzywy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rumianek chyba zażółca wlosy, cytryna rozjaśnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×