chciałbym szanować swój naród...

czyli Polaków, ale nie potrafię. Mieszkam w małym mieście, w którym się urodziłem i z wiekiem coraz bardziej mnie ono przeraża. Jest wprawdzie dość bezpiecznie (wiadomo, nie ma imigrantów), ale styl życia tych ludzi jest jaki jest. Dużo picia, znalezienie roboty ( boże jak ja nie cierpię tego słowa), to szczyt szczęścia. Ludzie gnieżdżą się całymi rodzinami (nieraz wielopokoleniowymi) w zwykłych klitkach w blokach. To nie przypomina naprawdę cywilizacji. Myślę o emigracji, tylko że tam łatwo nie jest, wiem.

Po co zaraz emigracja. Przeprowadź sie do większego miasta. Ja mieszkam we Wrocławiu ale pochodzę z Jelwniej Góry. W większym mieście inne życie, inna mentalność i ocena rzeczywistości

Ile podobnych tematow jeszcze zalozysz?Nudzi ci sie czy to choroba psychiczna?

założyłem pierwszy taki temat. Po co mi emigracja? Zawsze chciałem żyć w innym kraju, choć zarazem czuję, że powinienem jako Polak żyć w Polsce. Na razie mam 23 lata, ale do 30. myślę, że wyjadę.

Przeprowadź sie do dużego miasta

Jaaasne,pierwszy temat?Bajerowac to my,ale nie nas.

naprawdę pierwszy. Nie chcesz to nie wierz. To u góry nie jest moje. Podobne to fakt, ale nie ja jeden jestem krytycznie ustosunkowany do sytuacji w kraju i nie ja jeden myślę o emigracji.

Chcesz to wyjedź, nikt ci tego nie broni, tylko żebyś się nie zdziwił, jak nie poczujesz sie jak w disneylandzie.