Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mitery

Pomocy nw co mam robic!!!

Polecane posty

Gość mitery

Potrzebna mi pomoc, mam 18lat. Przez 3 lata chodzilem z dziewczyna ktora bardzo kocham, jest mlodsza o 3 lata (15). Tydzien temu miala miejsce mocna spina miedzy nami. Moja ukochama powoedziala ze musi pomyslec i chce narazie zajac sie szkola... Ja nigdy orlem nie bylem i nie bede... Poszlo nam o to ze ma malo czasu dla mnie... Dodatkowo ja jestem z Warszawy a ona Krakowa spotykalismy sie czesto, zazwyczaj ja przyjezdzalem na 3/4 dni do niej bo ona pochodzi z biedniejszej rodziny. Spalismy razem w lozku (bez sexu) itp. Teraz powiedziala ze nie chce mnie tracic ale juz nie moze bo chce sie zajac szkola, kosciolem (dsm, jest animatorka na ,,praktykach,,) i ze chce zebym zostal jej przyjacielem... Bardzo mnie to boli i czasami juz nie mam sily sb z tym radzic... Jestem bez zadnych nalogow i jest mi naprawde ciezko... podobno po alko mniej boli... Czy ktos mi cos doradzi??? Moze jakas Pani sie znajdzie ktora mi powie co mam robic... Zrobie dla niej wszystko... Przepraszam za slaba spojnosc i brak polskich znakow, mam wszystkiego dosc to jest moja ostatnia deska ratunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czekać bo na siłę nic nie zrobisz jeszcze młodzi jesteście i albo faktycznie musi się poświęcić nauce albo kogoś poznała i ciebie tak trzyma na czarną godzinę. Zwłaszcza u starszych ludzi tak jest koło 25-40 lat ze się słyszy od jednej strony że musi się poświęcić więcej w pracy bo coś tam coś tam a tak szczerze to ma już inną miłość z którą spędza czas. Ja tak usłyszałam od faceta a potem mi koleżanka powiedziała ze chodzi na spacerki z inną i to gość 40 letni dyrektor a taki oszust. Nie wiem jak jest z twoją. Jesteście jeszcze bardzo młodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Powiem ci tak gwoli wyjasnienia, ze jak jedna strona mowi do drugiej "zostanmy przyjaciolmi" to jest to kulturalne i na wyzszym poziomie "spiertallaj sobie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitery
Gość moja ukochana to cnotka, dotyk chlopaka ja krepuje, nie przepada za nim... Pozwolila mi sie pocalowac na 1 spotkaniu ale czulem ze sie boji... Potem juz bylo lepiej az wgl przestalo jej to przeszkadzac... Duzo musialem walczyc o na na poczatku... Nie jestem ufny, nie ufam nikomu a zwlaszcza dziewczynom bo rozstania sa dla mnie bardzo bolesne... Przed nia mialem 2 dziewczyny a ona przedemna miala jednego na 2 dni (chcial sexu odrazu). Kazde rozstanie bardzo bolesnie przechodzilem choc byly to krotkie zwiazki 2tyg max... To byl moj 3 i ostatni, nie chce wiecej sie oszukac i zaufac bez granic... dziewczyna ktora zaproponowala mi przyjazn po 3latach chodzenia mowila mi czesto ,,na zawsze razem,, to dawalo mi sile... Teraz w nic nie wierze... nie moge jesc ani spac... noce spedzam w samotnosci na wiadukcie nad obwodnica Minska Maz przy mojim domu... nie widze sensu zycia przez nia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×