Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mangoo22

Związek z kierowcą tira

Polecane posty

Gość mangoo22

Witam, chciałabym zapytać czy któraś z was jest narzeczoną, żoną, partnerką kierowcy tira? Poznałam fajnego gościa tylko jego zawód mnie przeraża, różnie o tirowcach się mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest kierowcą od ponad 5lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minus taki, że wiecznie nie ma go w domu. Druga sprawa, że musisz mieć dużo zaufania, właśnie ze względu na różne ploteczki i historie o tirowcach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangoo22
Włąśnie te ploteczki mnie przerażają. Mój pracuje od poniedziałku do czwartku i prawie zawsze zjeżdża na weekend do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie sie bardzo dobrze znac i ufac sobie. Przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez jest kierowca TIR i jezdzi tydzen on drugi tydzien jego kolega jak maz jest w domu to wtenczas jestem spokojna. Ale jak maz jest za kierownica to troche sie denerwuje pomimo ze jego kolega meza dyskretnie zastepuje a jest po rozwodzie to meza swobodnie zastepuje i nawet staje na wysokosc swojej meskosci a ma czym sie pochwalic i ma czym kobiete walic.A wali mnie prawie cala noc az czasami mama ciipke czerwona ale to nie mydlo to na drugi dzien juz jest po bule i jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
Odświeżam temat, bo mój związek, a raczej cierpliwość jest chyba na wykończeniu. Zacznę od tego, że kiedy Go poznałam oszukał mnie twierdząc że pracuje w firmie logistycznej jako pracownik biurowy, okazało sie że jest kierowcą... Wybaczylam. Mówił że to tylko do końca roku - mamy juz luty. Potem obiecal, że jeździ do marca, teraz słyszę że do wakacji. Kiedy chcialam rezerwowac kwatery nad morzem na sierpień, stwierdzil ze jak nie dadza Mu wolnego pojdzie na l4!!! Czyli nadal planuje jezdzic... Pomijam juz te ciągłe zmiany decyzji, ale jak żyć z kierowcą tira??? To jakas farsa, częściej widuję sąsiadów niz mojego Faceta. Czy któraś z Was jest dziewczyną/żoną kierowcy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie dała rady bo bym ciągle myślała ze kogoś bzyka a po drugie ja potrzebuje związku a nie relacji spotkanie raz na tydzień czy dwa z facetem. Nigdy faceta nie poznasz mając go na chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym skoro skorpion ciebie kłamie i mami to mogę ci powiedzieć ze nikim dla niego ważnym nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
Właśnie, skorpion... jest idealnie taki jak piszą o nich w charakterystykach znaków zodiaku... Fakt, zdarzyło Mu się mnie okłamać, ale żaden Facet mnie tak nie kochał jak On. To się czuje. To widać. Co do zdrady- głowy sobie odciąć nie dam, ale jak w domu jest zawsze ciepła zupa, nie potrzeba jadać na mieście. Po prostu nie radzę sobie z rozłąką- stąd post...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś ci się pomyliło bo skorpiony nie kłamią. Sama nim jestem i w życiu bym kogoś mi ważnego nie sciemniala z moja pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.50. Odróżnij kobietę skorpiona od mężczyzny... Niestety znak zodiaku nie warunkuje prawdomownosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21. Bzdura. Znam i kobiety i facetów skorpion ów i żaden nie sciemnia i nie owijania bawełnę Ale ok nie wypowiadam się dalej już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jakby powiedziec ze kazdy lew to skąpiec. Wróćmy do tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zona kierowcy tira i dalam mu wybor, ale jezd******olo komina czyli w okolicach i jest codziennie w domu, albo aut. Pracowal na chwile na probe fiermie gdzie widywalam go raz w tygodniu, wtedy to powiedzialam, ze nie chce tak żyć. Podziwiam te które wytrzymują taką rozłąke dla mnie to katoga albo a te albo druga strone czyli albo całkowicie razem albo calkowicie oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baraniece to
to gupie pisdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
20.25. Zrezygnowal z wyjazdów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, zreygnowal, jezdzi tylko blisko w okolicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. zrezygnował z tej pracy gdzie widywalam go raz na tydzien, zmienił na taką w ktorej jest codziennie w domu. Ja tez pracuje takze to nie jest tak ze on tyra a ja siedze na bezrobociu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
8.24. To super. Mój twierdzi ze tylko do wakacji i wraca do pracy stacjonarnej. Wcześniej mial jezdzic do konca grudnia 2017, potem do konca lutego 2018. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
O skoki w bok się nie boję. Jeśli miałby mnie zdradzić równie dobrze może to zrobić na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie może tego zrobić na miejscu bo bo pilnujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NarzeczonaSkorpiona
A Ty uważasz że da się pilnować Faceta??? Przeciez chodzę do pracy, zajmuje sie Synem, odwiedzam Rodziców. Nie mogę i nie chce wiecznie nad Nim siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej koleżanki że studiów mąż tirowiec pewnego razu wrócił z podrapanymi plecami. Zarzekal się,że nie zdradził. Ona z nim została bo sama nie pracowała i nie była mu wierna jak się okazało kilka miesięcy później, jej najmłodszy syn nie był jego biologicznym synem. Co się działo później nie wiem bo straciłam kontakt z nimi na etapie gdy ten prawdziwy ojciec dziecka szantazowal ja i nachodzil. Nie wiem obudził się po 6 latach,że to może być jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanka opowiadala ze tacy co chwile ja zaczepiaja i jak mowi nie bo jestem zajeta to odpowiadaja ze oni tez i co z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co ? czasem żeby zbić sobie ciśnienie zatrzymują się na panny ;-) a ich mnóstwo pod drodze i do wyboru do koloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz ze nie zatrzymuja sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz ambicji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×