Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje refleksje po randkach internetowych

Polecane posty

Gość gość
21.10- odpowiadam: no cóż- nie wiem jakie w kontaktach z wami- facetami są INNE KOBIETY, wiem jaka jestem ja i wypowiadam się za siebie a nie w imieniu "całego gatunku". Niestety cale życie trafiałam na tych "nieodpowiednich" i nie żebym miała jakieś specjalne wymagania (obniżyłam już poprzeczkę tak nisko, ze niżej już się nie da!) ale niestety były problemy z facetami i to problemy natury psychicznej i emocjonalnej właśnie: niestabilność emocjonalna, manipulowanie, "pogrywanie" mogłabym o tym napisać książkę! Był taki moment nawet, że zaczęłam o wszystko obwiniać SIEBIE ale na szczęście w porę się opamiętałam, zdobyłam się na siłę i zerwałam te wszystkie toksyczne znajomości, które spowodowały spustoszenie w mojej psychice. Od kilku miesięcy mam nową znajomość (to jeszcze nie jest związek!)- facet jest naprawdę fajny i znajomość dobrze się rozwija. Zobaczymy jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło Ci na myśl że mężczyzn i po randce z Tobą mówili to samo. Tzn w męskim wydaniu to brzmi: przelecieć można ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -U mnie "te rzeczy" to nie tak szybko drogi Panie. Nie. Nigdy tak nie pomyślałam, ponieważ mężczyźni uwielbiają ze mną rozmawiać (nie będę się chwalić ale w grę wchodzi wykształcenie i szeroka wiedza w wielu dziedzinach oraz tzw. "oczytanie")- jeśli chodzi o rozmowę to nie mogę się opędzić po prostu. A napisałam jak jest. Widzę problem u facetów w sferze emocjonalnej i dotyczy to "randkowiczów" tj. kandydatów na ewentualny związek a nie tych facetów tylko "do rozmowy", bo tych mam naprawdę sporo (w różnym wieku nawet sporo młodszych :) ) i na powodzenie nie narzekam. Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie moim problemem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisu wynika że jesteś kobietą w pełni niezależną i dobrze zorganizowaną - takich kobiet faceci unikają jak ognia zaraz po samotnych matkach:) Bo nie czują się przy tobie bezpieczni tylko zdominowani - co najwyżej będą cie chcieli wyrac na jeden numer. Opisałaś że spodobał ci się kierowaca bo miał silny dominujący charakter - w głębi duszy nadal jesteś małą dziewczynką,kobietką któa chce poznać silnego tak jak ty ale nawet jeszcze bardziej stanowczego faceta:) Standard. Powodzenia zycze ale byłoby ci łatwiej jakbyś była zwykła karyną o iq 000000,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to fajnie ze można z tobą porozmawiać i jesteś oczytana,wykształcona etc tyle że dla faceta te rzeczy to istotny mły dodaek ale nie główna całość. Jesteś niezależna,zaradna a facetom to niekoniecznie pasuje - model jest taki że to facet dominuje i uzaleznia,kobieta jest tą stroną bardziej uległą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.54, 23.02- mylicie się. To, że jestem zaradna wynika z sytuacji życiowej, w której się znalazłam i nie mam na to wpływu. Ja chętnie oddam się "pod opiekę" ogarniętego i lubiącego dominować faceta. Problem w tym, że faceci, których spotykałam to życiowe nieudaczniki, bez jakiejkolwiek inicjatywy, fajtłapy potrafiące tylko jęczeć i opowiadać w kółko o swoim nieszczęściu. "Brakuje mi kasy, nie ma pracy, nie opłaca mi się podjąć pracy" . Ostatni, którego poznałam (facet ok. 40-tki) wciąż pomieszkiwał u mamusi, pracował "od czasu do czasu" a w głowie tylko gry komputerowe, sex i piwko z kolegami. No taka prawda Panowie :) Trudno oddać się pod dominację takiego "przegrywa" prawda? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle nie rozumiesz jednej rzeczy. Coś sprawia że przyciagasz takich a nie innych facetów. Dla ogarnietego faceta twój opis jest mało interesujący więc szerokim łukiem omijają twój profil. Co może imponować ogarnietemu facetowi w tym że podkreślasz że masz prawo jazdy, to jest tak oczywiste że ktoś kto się tym chwali musi mieć jakiś ukryty feler. Spróbuj następnym razem opisać siebie, swoje potrzeby emocjonalne, intelektualne, napisz coś o wizji związku czy rodziny. Wtedy zaczną pisać innego rodzaju mężczyzni. Ps. 99% facetów traktuje rozmowę z kobietą jako konieczny, nieprzyjemny i nudny etap, w drodze do łóżka. Sprawdź czy chętnie będą z Tobą rozmawiali "po.". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta powyżej to nie ta, co przechwalała się prawem jazdy i innymi rzeczami (choć też je mam). Ja właśnie z facetami rozmawiałam głównie o związku, o tzw. priorytetach i wizji "bycia razem" i zawsze trafiam na różne męskie "emocjonalne kaleki", niedojrzałych Piotrusiów albo "przegrywów" jak ten, którego wcześniej opisałam pomieszkujący u mamy bo tak mu wygodnie. Szkoda mówić. Pół życia straciłam na to i chyba sobie dam już spokój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze ta z 6.24- wpisy powyżej to nie Autorki. Ja tylko włączyłam się do dyskusji po prostu a to tylko potwierdza fakt smutnych refleksji szukania faceta takiego jedynego, ukochanego i "na całe życie". Pozdrawiam wszystkich :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra, fajna, ogarnięta życiowo kobieta - jak najbardziej. Ja akurat cenię partnerstwo i nie rozumiem tych zakompleksionych kolesi, którzy chcą "uległej" i te mądrzejsze traktują jako niemalże zagrożenie. Oczywiście nie chodzi o jakąś roszczeniową i przemądrzałą - ale to się da zweryfikować szybko. No i nie da się uciec oczywiście od urody - bo co mi po fajnej i mądrej, jak nie będzie mnie w ogóle pociągała. Taka jest idealną kandydatką na tylko kumpelę. Mam takie, z którymi świetnie się rozmawia, ale nie są sexy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Do 6:26; szukasz na całe życie i na tym polega Twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×