Czy moja mama za bardzo ingeruje w moje zycie?

Mam 28 lat, ale chwilowo mieszkam z mama. Pisze chwilowo bo wczesniej mieszkalam w innym miescie. No ale teraz tak sie zlozylo, ze mieszkam z nia. I ona np. dzisiaj zrobila mi afere bo zamowlam obiad dla siebie, a nie dla niej ( byla zajeta wiec tak zrobilam). MIesza sie, ze mam np. balagan w pokoju, ze za pozno wychodze do pracy itd. To jest normalne?

Jak kiedyś będziesz mama to wszystko zrozumiesz Juz wiesz?

Nie, nie wiem. Tylko, ze ja juz nie jestem mala dziewczynka tylko mam 28 lat :O

To nie ma znaczenia , rodzicy są jacy są i nie ma się temu co dziwić.To takie prawa niepisane do ich indywidualnych zachowań

Dziwne byłoby gdyby mama miała cię w dopie, ale jesteś na dobrej drodze, aby powiedzieć ci : Wynocha!

To co piszesz jest całkowicie normalne, Powinnaś się cieszyć, że masz mamę Moja już dawno nie żyje, nie przezyła operacji.

ale ja sie naprawde cieszę ,ze ja mam, tylko przeszkadza mi , ze czasem traktuje mnie jak mala dziewczynke :O

A jej pewnie przeszkadza, że traktujesz ją jak intruza . Murzyn zrobił swoje i może odejść byle spadek był duży.

Nie przejmuj sie jestem z toba wiesz

Nie traktuje jej jak intruza :O Nie wiem skad taie pomysly...

Twoja matka tez powinna zamawiać obiad tylko dla siebie, mam nadzieję, że zmądrzeje.

Nie traktujesz jej jak intruza, tylko jak przyjaciółkę. Jasne, wszyscy widzą. Słyszałaś, że dzieci powinny być wsparciem , a nie kula u nogi?

Jesteś dorosła, a mamusia gotuje obiadki? Fajnie masz z tą służącą i jeszcze narzekasz, że musisz sprzątać w jej mieszkaniu..

Oczywiście, że za bardzo, powinna dać kaskę, żarcie i morda w kubeł.

jejku, a wy zdawalisci kiedys mature? bo widze ze niektorzy tu maja problem z czytaniem ze zrozumieniem ;) nie, nie gotuje mi obiadkow aninie daje mi kasy tylko z nia mieszkam ale robi mi afere np. jak cos sobie ugotuje/ zamowie dla siebie,a nie dla niej, chociaz to moze sie z raz tak zdarzylo