Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak kultury

Polecane posty

Gość gość

Wychodzę z założenia, że jeżeli wchodzę do sklepu/banku/restauracji/urzędu, itp. mówię pierwsza 'dzień dobry'. Tak zostałam wychowana, zresztą każdy kulturalny człowiek wie, że 'dzień dobry' zawsze mówi najpierw osoba, która wchodzi do danego pomieszczenia. Jednak dla niektórych przygłupów jest to czyn niewykonalny. Prowadzimy z mamą mały biznes, większość klientów to dojrzali ludzie, ale przychodzą też młodzi. I dzisiaj przychodzi sobie taki młody chłopak (a w sumie to p**deczka - z wyglądu i zachowania) ze swoją równie ogarniętą paniusią i ani me ani be. Razi mnie to tym bardziej, bo byli obsługiwani przez moją mamę, która jest jednak od nich dużo starsza, więc trochę kultury by się przydało. Więc moja mama do nich "dzień dobry" a te wieśniaki nic. Nie odpowiedzieli. Gdyby nie to, że to mój biznes i nawet do takich łajz trzeba się uśmiechać, to wygarnęłabym tej parce, żeby wracali do przedszkola (swoją drogą to znam bardziej wychowane przedszkolaki) albo podziękowali swoim rodzicom za lekcje dobrego wychowania. Oczywiście po wykonaniu transakcji ani 'dziękuję' ani 'pocałuj mnie w d**e'. Można powiedzieć, że jest to pewien rodzaj upośledzenia, bo jakim frajerem trzeba być, żeby nie odpowiedzieć komuś na życzliwe 'dzień dobry'. Wstyd, buractwo i cebula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie jesteś zabawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki tematu: dzień dobry dziewico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poka cyce a nie piertol;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak ze zapominam powiedziec dziekuje jak wychodze ze sklepu.... mimo iz jestem cholernie wdzieczny zawsze zapomne i wychodze za buraka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
burak burak:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przeżywaj tak ,ja w sklepie do kasjerek nie mowię dziendobry bo wyobraz sobie mówić tak 300 razy jako kasjerka ,to męczące sztuczne itd. mówię zawsze na koniec dziękuję,oczywiście jak sama się wychyli odpowiem ale na prawdę nie jest to konieczne ,to sztuczne formułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego zapomnieć, a co innego celowo nie odpowiedzieć na czyjeś "dzień dobry". Mówię, trzeba być upośledzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tymi frajerami. Takie mamy niestety czasy. A jeszcze będzie gorzej - pokolenie 500 + to dopiero będzie buractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj ze zrozumieniem, proszę. Te łajzy NIE ODPOWIEDZIAŁY na przywitanie. A jak ci kasjerka powie "dzień dobry" to też jej nie odpowiesz, bo ci się nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natomiast powiem dziendobry jeśli czeka nas dłuższa pogadanka czyli banki itd.,kasjerek nie męczę ,a często mam ochotę im powiedzieć że mi nie musza mowić zapraszamy ponownie ,ale nie chce ich stresować,co za debil taką formułkę wymyślił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie chcę, żeby źle mnie zrozumiano dlatego napiszę jeszcze raz - najbardziej razi mnie, jak ktoś nie odpowiada na "dzień dobry", "dziękuję", "do widzenia". Jak ktoś sam z siebie nie potrafi się na to zdobyć pierwszy, trudno, niech sobie dalej będzie burakiem. Ale żeby udawać, że się nie słyszy? To trzeba być skończoną pizdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już pisałam że odpowiem jeśli się wychyli i napisałam -nie przeżywaj tak ,bo spotkasz jeszcze wielu kretynów ok???? ja znam przypadki rozbicia szkła na głowie sprzedawcy więc nie wiem po co analizować jakiegoś buca ,mogę analizować zwyczaje takie czy inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki tematu: wyglądasz na miłą dziewicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W necie jest tak samo. Robię pewne zlecenia przez Neta i tez często w mailu nie ma ani witam ani dzień dobry tylko od razu pytanie i nawet pozdrawiam nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma 100% racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ok. Będę przeżywać, bo mam taką ochotę. Jak ktoś będzie mi chciał rozdupczyć na głowie butelkę, to najpierw on dostanie ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko. Szacun. Mnie też to razi. Ale ja często widzę jak z auta wylatuje fajek. Aż mnie trzęsie. Chętnie wywaliłbym tego palacza zauta, fajka spowrotem do auta. Taka wiocha w ludziach. Dodam że sam się wychowałem na wsi. - Arecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkorfia, jak ekspedientki mowia mi dyien dobrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to przeżywaj albo zajmij się ich wychowaniem ,powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki sa kiepskimi matkami jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wnerwia jak ktoś w pociągu wchodzi do przedziału i nie powie dzień dobry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz mi jeszcze dać znac jak ci poszło wychowywanie innych ,tak z ciekawości ,dla mnie walka z wiatrakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie lubię nadużywania dzień dobry,to sztuczne ,a ja lubię szczerość ,a taka powie dzieńdobry w windzie a potem dupę ci objedzie ,to dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam pracownica odzieżowej sieciówki. Miałyśmy witać klientów i tak tez robiłyśmy, mimo, ze to przeciez oni wchodzili do nas:) ale czesto zdarzało sie tez, ze to klienci sie witali pierwsi:) stałam raz z koleżanka i wszedł, starszy zadbany pan; koleżanka zdarzyła Mi na ucho powiedzieć, ze to lekarz. I to ten pan lekarz powiedział do nas pierwszy "dzien dobry paniom":) ale to lekarz,'wiec co sie dziwić. Ja ciebie rozumiem autorko, ja to nawet stojąc w kolejce odpowiadam na dzien dobry klientów, którzy weszli do sklepu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to prawda, ze to rodzice sa przykładem i powinni uczyć. Mam sąsiadkę, ma 3 synów, dwóch w wieku szkolnym, jeden młodszy jeszcze przy niej. Taka grzeczna, zawsze z uśmiechem dzien dobry. Ale te jej dzieci nic... I jakos głupio zwrócić uwage:/ jak same idą te Dzieci to tez nic nie mówia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×