Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy idziecie szczepić dziecko, zawsze żądajcie ulotki od szczepionki. To ważne.

Polecane posty

Gość gość

W ulotce macie wszystkie ważne informacje, skład, skutki uboczne - to bardzo ważne, trzeba się z tym zapoznać. Przecież przy zwykłym lekarstwie należy przeczytać ulotkę, a co dopiero jeśli chodzi o szczepionkę. Z punktu szczepień zawsze wracajcie do domu z ulotką! Już nie wspomnę o tym, że kiedyś lekarka chciała się ze mną umówić na kolejną dawkę za 2 tygodnie, jednak jako, że wzięłam ulotkę, sprawdziłam co tam piszą o odstępach między kolejnymi dawkami. I co? Były zalecone minimum 2 miesiące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ulotek od leków praktycznie nikt nie czyta. Może to i dobrze bo by przeczytał jeden z drugim ulotkę Apapu albo aspiryny i by sie przerazil. Ulitki są w internecie, nie ma potrzeby ich kokekcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo źle, że mało kto czyta. Ludzie powinni się interesować składem leków, szczepionek i skutkami ubocznymi i z czym nie można tego łączyć. Zwłaszcza, gdy chodzi o dzieci! Co z tego, że ulotki są w internecie? Jak weźmiesz z przychodni (mają tego pełno!), masz w razie czego pod ręką, żeby coś sprawdzić, a w internecie to już tak szybko nie sprawdzisz. Zwłaszcza jeśli masz sanepidowską szczepionkę, a jej nazwa jest niewyraźnie wpisana do książeczki. A odstępy między kolejnymi powtórzeniami szczepień to już koniecznie trzeba samemu sprawdzić, a nie tak ślepo wierzyć w czyjąś nieomylność. Zbyt poważne skutki mogą być w razie pomyłki, aby samemu nad tym nie czuwać. Ludzie marnują czas na czytanie bzdetów i bzdur, ale na rzuceniem okiem na ulotkę to im już szkoda czasu. Masakra. To, że o czymś nie przeczytacie, nie oznacza, że tego nie ma. Lepiej być świadomą osobą, niż próbować zaklinać rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko w przychodni jak się nie upomisz o ulotkę to nie dostaniesz, na pierwszym szczepieniu mowie do pielegniarki ze chce ulotkę, a ona do mnie ze juz wyrzuciła opakowanie z ulotka i ze w internecie mogę sobie poczytać, ja za to place i powinni mi pierwsze co to dać ulotki a nie ze ja się musze upominac , dopiero na drugim szczepieniu dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze dają. Mnie też kiedyś pielęgniarka nie dała, chociaż to była płatna szczepionka, którą sama kupiłam. Takie zwody robiła, że widać było, że nie chce dać. Też w końcu powiedziała, że wyrzuciła. Ale w innej przychodni już mi dają bez problem, chociaż są to ich, sanepidowskie szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu wieczne boje! Maz otworzy jakis lek wezmie pierwsza tabletke i ulotka zawsze w koszu! Potem 15 tysiecy napoczetych lekow i nikt nie pamieta na co to! Nawrzeszczalam kilka razy, ale niewiele podzialalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdolę. A jaki to problem ściągnąć ulotkę z netu? Aż takie ulomy są na stop nop?sciagnij ulotkę dla pacjenta albo chpl i czytaj w domu. Ciekawe skąd przychodnia ma takowe wziąć skoro każda matka taka chce. Są dołączone do opakowań a nie rzucone luzem. To ulotka a nie reklama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i każde opakowanie ma ulotkę, kwestia dobrej woli żeby to dać rodzicowi ! To nie są zbiorcze opakowania gdzie jest wiele szczepionek i jedna ulotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak każde ma ulotkę ale nie ma ich 10. Dostajesz ulotkę idziesz z nim do domu i co dalej? Skąd mają wziąć ulotkę dla następnego rodzica. PS. Często szczepionki są w zbiotczym opakowaniu. A jaki to problem ściągnąć ulotkę z netu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale jesteś wulgarna. I co Ty z tym Stop Nop? Nie tego dotyczy temat. Właśnie prawie nikt nie bierze tych ulotek! Ludzie to lekceważą, myślą, że szczepienie, to jak zażycie witaminy. Ulotkę powinno się mieć pod ręką, a nie "gdzieś w sieci". Jeśli są zbiorcze opakowania, to niech producenci dołączają tyle ulotek, ile jest dawek szczepionki, nie zbiednieją od tego. Jednak myślę, że jest tak, że jedna ulotka na całe pudło. Tak, to nie są reklamówki, którymi można sobie tyłek podetrzeć, to są ważne informacje, z którymi trzeba się zapoznać. A jak się coś zacznie dziać, to już widzę jak będziesz miała czas szukać w necie ulotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem szczepisz - dostajesz ulotkę, tak to powinno działać a nie pani mi da ulotkę bo chce poczytać. Tyle że ty chyba najpierw powinnaś się zapoznać z ulotka a później szczepic lub nie. Zanim pójdziesz na szczepienie. I już widzę jak po szczepieniu w chwili jak coś się dzieje bierzesz ulotkę do ręki i czytasz... Jak się dzieje coś to pakujesz się w auto i jedziesz do szpitala albo wyzywasz karetkę a nie siedzisz z ulotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:26 masz na mysli szczepionki refndowane? ja szczepie platnymi i zawsze jedna szczepionka jest w jednym opakowaniu co oznacza ulotke w kazdym opakowaniu, kwestia dobrej woli pieleniarki zeby dac rodzicowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×