Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jak zrozumieć te gierki

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się kilka miesięcy z chłopakiem, mam 20 lat on 4 lata starszy (ma za sobą 7 letni związek) na początku układało mi się między nami bardzo dobrze, zabiegał itd ale po czasie zaczęły się wypady z kolegami i wyjścia, przestaliśmy pisać tak jak wcześniej, weekendów wcale nie spędzaliśmy razem, nawet nie poznał mnie ze swoimi znajomymi. Za jakiś czas trochę się to poprawiło i było w jakimś stopniu jak wcześniej, jak się spotykaliśmy zachowywalismy się jak typowa para, pisaliśmy i się spotykalismy, tylko denerwowało mnie to ze na wszystko ma czas, a do mnie przychodzi po 22 po swoich wszystkich zajęciach (typu siłownia czy piwo z kolega) albo wcale się nie spotykalismy bo był np zmęczony. Denerwowało mnie to bo zależało mi i chciałam spędzać więcej czasu razem. Doszlo do rozmowy po tym jak kolejny weekend kontakt był praktycznie zerowy i po weekendzie to samo, 3 dzień z rzędu odmówił spotkanie bo był zmęczony to powiedziałam mu, ze wkurza mnie takie coś, ze nie ma dla mnie czasu, weekendy siedzę sama i nawet znaku życia nie ma od niego. Przestał się odzywać na 2 dni, ale nie wytrzymałam i napisałam, ze chciałabym się spotkać i pogadać. Zrozumiałam tez, ze może za bardzo nalegałam i jestem w stanie się do niego dopasować i nie naciskać, podejść do tego na spokojnie bo nie chciałam go stracić. Przyjechał z najlepszym kolega, z którym mnie poznał, bardzo dobrze się z nim dogadywałam, później zostaliśmy sami no i pogadaliśmy, wytłumaczyliśmy sobie niektóre kwestie. Myślałam, ze znowu będzie dobrze, wróciliśmy do mnie, były czule pocałunki, przytulanie i w końcu doszło do zbliżenia z jego inicjatywy. A co się wydarzyło następnego dnia? Cisza! Zero wiadomości, napisałam wieczorem co się dzieje, ze się nie odzywa to wytłumaczył się, ze praca i trening i rozmowa się zakończyła. Następnego dnia wymieniliśmy 2 wiadomości i do końca dnia cisza. Wyszłam ze znajomymi i spotkałam go ze znajomymi. Jego najlepszy kolega mnie zauważył i podszedł, a on nawet nie powiedział mi cześć, udał ze mnie nie widzi.. później napisałam to udał głupiego i stwierdził, ze był zajęty i nie zauważył mnie, a dobrze wiem ze wcześniej rozmawiali o mnie i o tym, ze siedzę praktycznie obok.. i znowu cisza, nic nie pisze nie odzywa się, a wcześniej pisaliśmy całe dnie i spotykalismy sie w miarę regularnie. Czy możliwe, ze ostatnio odezwał się tylko dla seksu i dlatego ta cisza? Bo po prostu nie traktuje mnie poważnie? Tylko zeszło napięcie i ma nadal na mnie wywalone? Proszę o szczera odpowiedz, nie coś typu ze jestem zaborcza i dlatego uciekł bo tak nie było, pozwalałam mu na wszystko i w wielu sprawach przemykałam Oko, ale tez oczekuje od chłopaka z którym spotykam się dochodzi między nami do zbliżenia zainteresowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×