wierzycie w ludzi medium , w channelingi

moj znajomy z pracy , starszy pan (zeby nie obrazic nikogo , pan pod 60) powiedzial mi kiedys podczas takiej luznej rozmowy o tych sprawach ze w jego domu sa duchy . zaczelo sie od tego , ze przedmioty zaczely znikac i znajdowac sie gdzies indziej , np portfel polozony w przedpokoju rano lezal w kuchni na stole , z poczatku pan ten uznal ze to on jest tak roztargniony ze sam kladzie i nie wie gdzie ale po czasie stalo sie to tak uciazliwe ze idac spac , pan robil zdjecia gdzie co zostawil a rano i tak np kluczyki od samochodu , okulary , pilot od tv byly w innych miejscach

Nie. A pan niech sobie zrobi wykluczy Alzheimera albo lunatykowanie.

moj bratanek twierdzil ze w noc w ktora zmarl nasz tata dziadek byl u niego na przytulaska, ojciec zmarl w hospicjum przed godz 12 w nocy na pytanie , jetses pewien odpowiedzial bardzo powaznie , tak , przytulil mnie i poszedl , maly nie mial pojecia o smierci i powadze sytuacji

Ja tak miałam całkiem niedawno we Francji, i raczej to był duch, bo pewnego ranka, gdy się budziłam usłyszałam głos blisko mojego ucha mówiący w j. Ang it's a war.. no i faktycznie była wojna, bo mi ciul ciapy ciągle chował.. ale jak wróciłam do Pl przestał mnie nachodzić. A już się balam, że będę musiała go odpedac. A i jeszcze jedno, moja kol, która spala ze mna w pokoju widziała jakiś cień, który lampil się w naszą stronę.. pedofil jeden, a 2tyg po tym gniazdko w ścianie miało zwarcie i jakbym się nie obudziła i nie zauważyła iskier, być może byśmy się spaliły