Mój chłopak to kłamca, świnia i pijak

Najgorsze jest to,że chciałabym odejść bo tak mi rozum podpowiada a coś mnie trzyma i boję się odejść, że jestem za wrazliwa, że każdy teraz w wolny dzień pije... On ma tak, że wypije w dzień kiedy my się nie widzimy a mnie to drażni, że każdy wolny dzień on musi pić! A on na drugi dzień skruszony i manipulant przez jakiś czas nie pije i wtedy darze go miłościa a jak wypije to wręcz nienawidzę! Dajcie mi siłę i wsparcie... Ja już myślę o przyszłości, stabilizacji a on ma za 3 lata trzydzieści lat i jedynie kasę traci na alkohol i Lotto, zamiast myslec o tym by ukladac sobie zycie, oszczedzac. Jestem zla na niego bo dzisiaj znowu okazja do wypicia byla bo jutro wolne... A wczoraj bylo tak fajnie to znowu zepsul!

I co w związku z tym

W zwiazku z tym tak jak kazdy czlowiek potrzebuje sie wygadac, dostac pocieszenia i cenne wskazowki, dodalo by mi sile i moze zmienilo by moj poglad na swiat...