Mąż mi płaci bo według niego się nie spełniam

Mam 49 lat, mój mąż 56. Od lat mąż płaci mi za seks, ale nie tylko. Zapłacił mi również za urodzenie drugiego dziecka bo ja już nie chciałam drugi raz zachodzić w ciąże ale on dał mi kasę, więc zgodziłam się, co było dla mnie trudne. Ja wychowałam swojego syna, i to on był zawsze moim jedynym dzieckiem, niestety jest tym dzieckiem, które mój mąż zawsze krytykował, nieuk, nieudacznik to były słowa męża. Potem urodziłam córkę, która stała się oczkiem w głowie męża, zaradna, przedsiębiorcza, dostała pieniądze od ojca na własną restaurację. Teraz zarówno syn jak i córka mają własne rodziny. Syn ma troje dzieci, teraz synowa w ciąży ze czwartym dzieckiem, ja staram się im pomagać jak tylko mogę, syn ma trzy córki i teraz będzie miał pierwszego i jedynego syna, kopia mojego małego Michałka. Mój mąż zabrania mi chodzić do syna, mówi mi, żebym dała spokój bo mojej synowej nie podobają się moje wizyty ale kasę to chętnie ode mnie bierze. Ostatnio bez zgody męża wyjęłam z konta 8 tys. by im dać. Ale mąż do swojej córki łazi. Córka niedawno wyszła za mąż i jest w ciąży (bliźniaczej) ma mieć dwie córki oraz ma syna z poprzedniego związku (facet ją zostawił jak tylko dowiedział się o ciąży). Tatuś ciągle tam łazi do niej z owocami, herbatkami a mnie to denerwuje bo nawet mną się tak nie opiekował jak byłam w ciąży. Dzisiaj pożarłam się z mężem bo chciał seksu, zgodziłam się a potem przeszłam do rzeczy. On do mnie, że muszę skończyć z chodzeniem do syna, wtrącanie się w jego małżeństwo a on dzieciorób ma sobie sam radzić a potem ja, że to przemyślę pod jednym warunkiem, że on nie będzie chodził do swojej córuni a wtedy zszokowana jestem, my nie jesteśmy w tej samej sytuacji i mówił, że córka ma dziecko, które nie ma ojca i musi mu go zastąpić, poza tym musi sprawdzać czy zięć szanuje jego córkę a tak na koniec to jego ukochana Madzia jest w ciąży i będzie miała teraz dwie córeczki a na koniec, że mąż naszej córki pracuje w jego kancelarii i łączą go też sprawy zawodowe. W dodatku mąż płaci mi za to, żebym traktowała naszego wnuka jak pozostałe dzieci a ja nawet tego chłopca nie lubię. Mąż mojej córki to też taki byle jaki, nie zna swojego ojca, matka siedzi w więzieniu a jego wychował dziadek i wujek. Co robić w tej sytuacji, mąż jak odmawiałam mu seksu to nie dawał pieniędzy, zdradzał mnie.

Ależ jesteś denna.

Ale ja jestem z mężem tylko dla pieniędzy, nie kocham go nawet a sypiam z nim bo on mi za to płaci, wiem, że mnie kocha ale jednak nie czuje się z tym najlepiej. Syna wyzywa on od nieuków i nierobów, bo syn ma tylko gimnazjalne wykształcenie, podobnie jak synowa.

Syn ma gimnazjalne wykształcenie a zatem ma najwyżej 31 lat. I jego żona jest już w czwartej ciąży? Kto w Polsce kończy naukę na gimnazjum i kto w tym wieku ma czwórkę dzieci? Co to za brednie?

Ale tasiemiec, niech ktoś to skróci do 3-4 zdań

A to taka ładna i zarazem łatwa byłaś, że mąż Cię kupił jak auto w salonie? I do dziś tankuje regularnie kasą?

20:42 Autorka twierdzi że była miss swojej wsi i że facet kupił ją sobie i od tamtej pory jej płaci za każdy seks tak jak zapłacił za urodzenie drugiego dziecka, córki. Autorka kocha synka, absolwenta gimnazjum i ojca czwórki dzieci. Jej mąż wielbi córeczkę, matki dzieci różnych ojców bo ktoś ją zostawił w ciąży z pierwszym. Pointy brak bo nie wiemy jaki cel założenia tematu.

Ale pojakiego wuja ty nam to piszesz?

Oprócz udowodnienia że w dobrze sytuowanej rodzinie dzieci kończą jak patologia - jedno fizyczny robotnik z 4 dzieci, drugie ma każde dziecko z innym facetem. A mąż płaci 49letniej żonie po ok 25 latach od ślubu za każdy seks. Kto w to uwierzy.

Czekajcie, bo nie miałam siły doczytać do końca, zaraz Wam napiszę jakie jest pytanie :)

Coraz bardziej denne te prowokacje. Od pierwszego zdania trąci prowo.

Zięć mimo że pracuje w kancelarii z mężem Autorki sam jest z patologicznej rodziny. Mąż płaci Autorce by traktowała dziecko córki tak jak ukochanych wnuków od syna. Autorka ogólnie pyta co robić, bo jak nie zgodzi się na seks, nie zobaczy pieniędzy od męża a na dodatek znów ją będzie zdradzał jak wtedy gdy ostatnio przestała mu dawać. LUDZIE PISZCIE. HISTORIA AUTORKI BIJE WSZYSTKO CO CZYTALIŚCIE NA KAFE DO TEJ PORY :D

9/10 gratuluję z serca :D

Autorko twórz dalej, podobało mi się :D

Gdzie uciekła, dobrze jej szło :D :D

20.40 Co w tym dziwnego? Ja mam 25 lat i trojke dzieci

Ok, ok, zdarza się.

ktoś pytał kto w to uwierzy.Ja.Ja w to uwierzę,jestem terapeutą uzależnień,głównie pracuję z kobietami,na takiej terapii pacjent musi mówić wszystko jeżeli chce by naprawdę mu pomóc.część pacjentów mówi. Nie uwierzylibyście jakie ludzie maja pokręcone życia,a na początku studiów myślałam że to ja mam takie dziwne życie bo wychowana przez macochę,czwórke rodzeństwa,troje z innej matki. Moja biologiczna matka była złodziejką,jej drugi maż mafioso gospodarczy razem robili wałki,w końcu ona dostała zawiasy,on siedzi,do tego matka w wieku 51 lat urodziła dziecko i tak oto jako 30 letnia kobieta mam 5 mc braciszka,który jest jakby nie było wujkiem mojej 4 letniej córki,nienormalna rodzina.

22:55 jak tak mówisz, to ja Ci powiem: Twój przypadek jest calkowicie normalny w porównaniu do mojego i moich krewnych. Mówisz, że o niejednyn slyszałaś, to mi uwierzysz na słowo.

23.35 uwierzę,bo jak pisałam ,myślałam że tylko w mojej rodzinie jest taka,hmmm patologia,dopóki nie zaczęłam pracować w zawodzie. Jak chcesz to napisz zmieniając niektóre mniej istotne dla oceny sytuacji dane.

Syn ma 28 lat, córka jest dwa lata młodsza. Konflikt jest między mną a mężem. Mąż uważa, że syn ma sobie radzić sam, skoro potrafi majstrować dziecko za dzieckiem to musi być też mężczyzną, który te dzieci utrzyma. Co do córki to ona potrafiła od małego ugadać ojca a on zawsze spełniał jej zachcianki.

jeśli mąż zmusza cię do seksu to on ciebie gwałci.

Autorko, o ile to nie zmyślona historia, pogódź się z gadaniem męża i pomagaj synowi ze swojej kasy. I niech on rzecz jasna pracuje. 1500 co najmniej już i tak za free dostaje.

Jak chcesz to napisz zmieniając niektóre mniej istotne dla oceny sytuacji dane. x Powiem Ci tyle, masa sekretów i wszystko ukrywane nie wiedzieć czemu przed jedną osobą, znienawidzoną przez bossa tej pożal się Boże rodzinnej mafii (niemal żaden sekret nie ma charakteru kryminalnego, chyba).

Cd.: jak się znasz, może jesteś w stanie powiedzieć, kto jest wykluczony z wiedzy o sekretach i wokół kogo buduje się całą śmieszną grę pozorów bo wszyscy mają prawo wszystko wiedzieć tylko ta jedna osoba z "rodziny" ma żyć w wymyślonym świecie? najsłabsze ogniwo? :P

Syn 28 lat i trójka dzieci, córka 26 lat i czwórka. Oboje po gimnazjum, bez szkoły. Nieźle ich rodzice wychowali nie ma co.

Autorka odkopała ten temat a ja go wczoraj pół nocy nie widziałam na liście najświeższych mimo że były wypowiedzi.

kto jest wykluczony z wiedzy o sekretach i wokół kogo buduje się całą śmieszną grę x Spokojnie, już wiem. Najmniej mówi się osobie, która ma najwięcej stracić na swojej niewiedzy i na której dobru nie zależy i po której stronie nikt nie jest. Cóż :)

*nikomu nie zależy. Ot, rodzina jakich wiele w naszym kraju, sama miłość i wzajemne wsparcie między wszystkimi jej członkami ;)

O tym jest temat, o przepychankach w rodzinie, braku wsparcia i zazdrości o wszystko między ludźmi którzy powinni być sobie nawzajem pomocni wedlug pokutującego przekonania o sile więzów rodzinnych. A tu Autorki mąż traktuje syna gorzej niż dziecko sąsiadów, matka nie uznaje istnienia córki i mąż jej płaci za widywanie wnuka tak samo jak dzieci syna. Piękny obrazek rodziny :)