Nie chce się z nim spotykać

Najpierw mnie obrazal i wystawiał 3 dni(kiedyś już mnie oklamywal więc teraz gorzej to na mnie wpłynęło). On myśli że nie obeszło mnie i zachowuje się jak gdyby nigdy nic a ja jestem naburmuszona. Okey. Chcę mu wybaczyć ale z drugiej strony czuje taką niechęć. Nie wiem co robił 3 dni. Obiecał mi się spotkać wczoraj też wymyślił blachy powód(brak czystych spodni) i nie odzywał się pół dnia. Rozmawiać przez teleofn też nie chciał całe 3 dni bo niby głośno TV mieli. Czuję na niego wnerwienie i zaczynam się odsuwac..Jestem teraz oschla wobec niego i zaczęłam wychodzić z innymi. Jak jestem z nimi czuje się szczęśliwa ale jak wracam do domu to myślę o nim ... eh.. nie wiem co robić

wymyślił blachy powód(brak czystych spodni) X Hahahaha 10/10

Ja na twoim miejscu także nie chciałabym się z nim spotykać przez jego zachowanie wobec ciebie. http://www.renevskin.pl/

Rybka ja rozumiem że chodzi ci o reklamę ale mogłabyś choć trochę wysilić się z komentarzem

Gorzej by było, gdyby "blachy" powód to: mam za czyste spodnie :-D

Skromna Ja. Mniej więcej w ten sam sposób zareagowałam, co lepsze powiedział o 11 że je właśnie wypral i powiesił na dworze. (Było u nas powyżej 30 stopni i słońce) ale mu nie wyschnely dlatego nie mógł się odezwać do 18 ;) Rybka72, tyle że co ja mam w tym wypadku z jakim gamoniem zrobić? Poważnie chciałabym żeby to był żart ale nie jest i nie wiem już jak sobie z moją sprzecznościa uczuć poradzić

Poważnie chciałabym żeby to był żart ale nie jest X Hahahaha 10/10

Na 10/10, a ja tu się denerwuje przez faceta:/