Czy on wróci do mnie, powiedzcie mi czy mamy szansę...

Byłam z nim 8 miesiecy, niestety zdradzałam go...ostawilam go dla innego, dla faceta w ktorym sie zakochalam (jezdzil motocyklem, itd...). Mój były bardzo to przeżywał strasznie cierpiał, płakał przy rozstaniu. Wyjechał do Angli. W miedzyczasie zaczlam w ciaze, ale moj facet okazal sie nieodpowiedzialny, wysmial mnie i uciekl. Wiem od wspolnych znajomych, ze siedzi w wiezieniu, ponad 400 km od mojego miejsca zamieszczania. Mam 3 letniego syna, zawiesilam w zeszlym roku lincencjat bo bylo mi ciezko studiowac. Pracuje na 1/4 eetatu u ciotki. A moj byly facet...wrocil w czerwcu do naszego miasteczka. Zmieniony. Bardzo przystojny. Ma auto, jest wyksztalcony, prowadzi wlasna firme. Przyjechal tu bez swojej dziewczyny bo ponoc jakas ma. Spotkalam go na ulicy i zrozumialam swoj blad. On sie usmiechnal, troche pogadal, pojechal autem dalej. Chce w piatek poprosic go aby sie ze mna spotkal i powiedziec mu ze zroumialam co stracilam. Czy mamy szanse?

Nie masz. Zapomnij. Trudno, bywa...

Teraz ma auto to zrozumialas hahaha.tamten miał motor byl lepszy hahaha.masakra .skad takie baby sie biorą. jestem kobieta , ale wcale mi ciebie nie żal.

Mozesz mu powiedziec ale 3 lata to szmat czasu, zranilas go bardzo, bylas niewierna, masz dziecko z obcym. Moim zdaniem nie masz szans.

Raczej nic z tego.

Musialby sie z glupim.na rodumy zamienic,aby byc toba i twoim dzieckiem. Tejtes oferta tylko dla frajera.

Glupia pinda. N8e masz najmniejszych szans

Podejrzewam że nic już z tego nie będzie. Tym bardziej że ma dziewczynę. Musiałaś go naprawdę bardzo skrzywdzić. http://www.premiumcollagen5000.pl/

Dla mnie słabe PROWO. Ale gdyby ktoś był tak głupi - nie masz szans.

A ty bys takie cos wybaczyla? ;>

3/10 bo niektorzy sie zlapali na to prowo...