I jak tu pojechać na wakacje.

Chciałam pojechać na wakacje. Co to za problem pomyśli wielu, ale problem jest i to całkiem poważny. Nie mam z kim jechać na te cholerne wakacje. Wszystkie koleżanki są albo dzieciate ( z takim się nie jeździ, bo dzieci koleżanek zwykle uwielbiają przyszywane ciocie i zaraz koleżanki "ubiorą" cię w opiekowanie się ich dziećmi ) , albo sparowane, z takimi się również nie jeździ na wakacje bo jest się piątym kołem u wozu i wcześniej czy później sparowana koleżanka posprzecza się ze swoim facetem i wtedy jesteś potrzebna, o a jakże , ale w następnej minucie, gdy się już z nim pogodzi, jesteś zbędna i nawet lepiej byłoby żebyś się oddaliła i nie przeszkadzała i czuwała do momentu kiedy znów się posprzeczają , żeby ów koleżanka oni minuty nie musiała spędzać sama. Tak czy inaczej nie warto nawet brać urlopu , kiedy nie ma się z kim na ten cholerny urlop wyjechać. I jak tu pojechać na wakacje ? Czy ktoś z was był na wakacjach sam ? A jeśli tak , to jak było? i jak się czułaś/eś na tych samotnych wakacjach.