Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie faceta po upojnej nocy

Polecane posty

Gość gość
Zresztą nie znam calej sytuacji, byc moze dalo by sie cos zrobic zeby sie zdecydowal na zwiazek. Np. wzbudzic w nim zazdrosc, ze to Ciebie ktos tam podrywa czy cokolwiek. Ale moze to nie jest warte zachodu? Pewnie skoro poszliscie do lozka to podobasz mu się fizycznie, ale może nie ma AŻ takiej chemii miedzy wami jego zdaniem żeby chciał czegoś więcej. Bo gdyby chciał to napewno zrobił by coś w tym kierunku przez ten juz dosc dlugi czas. Byc może tez jest on teraz na takim etapie zycia, ze nie chce się wiazac w ogole z nikim. Takze nie bierz tego do siebie, ale niezależnie od przyczyny on raczej niczego poza koleżenstwem od Ciebie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytał po tym wszystkim czy wszystko ok u Ciebie, bo moze sie chcial upenic czy nie masz do niego zalu itd. dlatego ,ze sie przyjaznicie to zapewne nie chcialby Cie skrzywdzic i moze dlatego nie chce tego powtorzyc. Nie jest gotowy na związek, albo tez nie chce go z Tobą bo nie widzi w Tobie z jakichs tam powodow partnerki ( to nie musi byc Twoja wina, wystarczy, ze nie ma "tego czegos" miedzy wami) i nie chce Ci dawać nadziei, pewnie tamtym razem bylo mu przyjemnie, ale stosunek bylby juz byc moze dla niego zbyt zobowiazujący. Bo skoro razem sie przyjaznicie i pracujecie to wiadomo, ze moglbys sobie robic nadzieje, a tak to byly tylko pieszczoty. NIe wiem czy on wlasnie tak mysli, ale byc moze nie chce Ci dawać złudnej nadziei i Cie skrzydzic, dlatego powrocil do dawnych relacji. Moze co innego by bylo gdybyś byla dla niego obca kobieta, to seks bez zobowiazan by mu przyszedl bardziej bez wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą zazdrością dobre, prześpij się z pozostałymi kolegami z pracy to go może zmotywuje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o przespanie się z innymi bo faceci nie lubią z reguly puszczalskich (chyba, ze na jedna noc to moze i tak), ale o to że jakby zobaczyl ze inny przystojny mezczyzna sie nią interesuje, to moze wtedy by włączyła się mu rywalizacja o nią. Chociaż ja niestety i tak myślę, ze i tak to nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny. Mnie związek nie interesuje, raczej romans ;) Inni o mnie zabiegają, nawet jego przyjaciel i on o tym wie. O co mi chodzi? Najbardziej to o zrozumienie. nie szukam miłości czy męża. Dobrze mi jest jak jest. Nie miałabym też nic przeciwko romansowi z nim. Tu najbardziej chodzi o to że nie mogę go rozgryźć, stanowi zagadkę, nie pasuje do mojej układanki. Zwykle faceci mieli co do mnie jasne zamiary: przyjacielskie (mam kilku facetów przyjaciół) albo podszyte erotycznie (nawet jeśli tylko flirtowali). Ale zawsze było wiadomo o co im chodzi. A tu nagle same zaskoczenia: bo on mi się jednak zawsze podobał (ale najpierw był zajęty a potem sądziłam że ja go nie kręcę-jestem zupełnym przeciwieństwem jego ex, ona chuda blondynka, ja brunetka z szerokimi biodrami i dużym biustem), potem zaskoczenie że jednak doszło do wspólnej nocy. Potem jak myślałam że to tylko głupota po alkoholu - on mnie całuje na pożegnanie i okazuje bliskość. Czyli sama nie wiem na czym stoję, pierwszy raz w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Mentalnosc i naiwnosc nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak jego byla opisujesz, wcielenie zla a on aniol i biedny dwa razy zlapany na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wcielenie zła, ogólnie to nie jest zła kobieta tylko cwana - każdy chce żeby mu było jak najlepiej to co jej się dziwić. A że go złapała na dziecko to jest fakt, wszyscy to wiedzą i on to przyznaje. Nie pisałam tego złośliwie, chciałam oddać rys sytuacji. Nie mam tu do nikogo żalu i ogólnie nikomu źle nie życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on o tym wie, ze chcesz tylko romansu? Byc może nie i boi się, ze zbytnio sie w to zaangażujesz. On nie wie, co siedzi w Twojej głowie. Ale uważam, ze dlatego, ze tyle sie znacie i do tej pory byliscie tylko przyjaciolmi to i tak by nie chcial niczego wiecej. Nie mam nic przeciwko romansom bez zobowiazan, ale chyba poszukaj sobie kogos innego do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosna jestes, z siebie robisz ideal a po bylej jedziesz i jeszcze mowisz ze tylko stwierdzasz fakty. Pod koldra im siedzialas?? Dwojka dzieci i biedaczek wrobiony rzecz jasna. A co do tematu facet nie jest zainteresowany, to chyba widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze cie nie bzyknal bo sie bal ze go w dziecko wrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo nie stanal mu bo woli szczuple

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest blondynem? On tak ze wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest blondynem. Macie rację, może on myśli że ja się zaangażuje. Chociaż wiele razy w przyjacielskich rozmowach mówiłam że miłość nie dla mnie, że oddzielam seks od uczuć, ale kto go tam wie. A może mu sie nie podobam, nie będę z tego tytułu płakać :) takich którym się podobam nie brakuje, ale z kolei nie wszyscy mi się podobają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu jest do rozgryzania, nie chce cię zwyczajnie, możesz mu się w ogóle nie podobać a i leciwa już jesteś :-D ...i nie pier/dziel że wiesz że wszystkim się podobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym powiem Ci co ja zaobserwowałam. faktycznie, jak ktos wyżej napisał jelsi facet zauważy, że kobieta jest bardzo odwazna moze to byc niezreczne dla niego. Oni wolą troche bardziej spokojne dziewczyny czy kobiety, ktore dopiero w lozku mozna rozbudzic. A takich kobiet bardzo odwaznych nastwionych na seks wbrew pozom... sie boja x Co za brednie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he he, już kretynki "doradzają" autorce, a ona wcale nie chce związku, o czym pisała na początku. Rada - normalnie pogadaj z facetem i powiedz mu, że nie szukasz związku, tylko interesuje cię romans. I wszystko pójdzie jak z płatka. Nie ma tu nic skomplikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. No sa tacy co mnie podrywają i się starają więc o tym pisze. To ma zrelatywizowac moja atrakcyjność, a nie służyć chwaleniu się. To że nie chce związków - wiele razy z nim rozmawiałam na ten temat i się rozumieliśmy jako ludzie "po przejściach", z dziećmi. Np ostatnio nasz znajomy wdał się w romans z jakąś dziunia 15 lat młodszą, wszystko się wydało, żona z domu pogoniła. I często o tym rozmawialiśmy, że ten S. się głupio zakochał w tej kochance, że ona w nim to zrozumiałe bo młoda i płocha, ale on (w naszym wieku) powinien mieć więcej oleju w głowie i nie szukać związków ani miłości. Oboje mamy taki pogląd, że wielka miłość to dla naiwnych młodych ludzi, a jak już masz swoje lata i zobowiązania to to już zaczyna przypominać rachunek zysków i strat, więc po co. Lepiej czerpać przyjemność z seksu i się nie wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste. Gdyby chciał czerpać przyjemność z seksu, to od tamtej nocy spotykalibyście się na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby przyjaciel a Ty zamiast porozmawiać radzisz się na forum. Może z tym seksem i zwiazkami to Twoje zdanie a on ma inne i dlatego właśnie zlapal dystans. Jeżeli chciałby seksu to nie milczalby tyle czasu. A mowienie o kolejnej imprezie albo zeby zobaczyc Twoja reakcję albo oddziela życie codzienne od zabawy na imprezie. Tak czy inaczej na romans się nie zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste. Gdyby chciał czerpać przyjemność z seksu, to od tamtej nocy spotykalibyście się na seks. x To proste. Gdyby autorka chciała czerpać przyjemność z seksu, to od tamtej nocy spotykalibyście się na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może z tym seksem i zwiazkami to Twoje zdanie a on ma inne i dlatego właśnie zlapal dystans. Jeżeli chciałby seksu to nie milczalby tyle czasu. A mowienie o kolejnej imprezie albo zeby zobaczyc Twoja reakcję albo oddziela życie codzienne od zabawy na imprezie. Tak czy inaczej na romans się nie zapowiada. x Głupoty. Akurat na romans zapowiada się jak najbardziej. Tylko facet nie jest taki "hej do przodu", dlatego nieśmiało zagaduje. Autorka jest odważniejsza, więc może ona poprowadzić tę relację do finału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki romans? Zebrała o chwile uwagi, wiec zrobił jej dobrze z litości, w nadziei, ze się odczepi po tym, jak chociaż kawałek dostanie z tego, co chciała. Dla niego misja jest zakończona. A on w marzeniach podlotka już u jego boku przed ołtarzem stoi... chociaż oficjalnie, to wcale nie chce :-D ale przeżywa, ze on nie chce, a powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i z litości dał mi trzy orgazmy ;) I kilka godzin robił mi dobrze na tysiąc sposobów. Chętnie przyjmę więcej takiej litości hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że facet nie chce po prostu zobowiązań, być może własnie przez wgląd na dzieci ex przeszłość, nie chce teraz wchodzić w żadne poważne związki. A zachowuje się tak dlatego, bo nie wie czego ty oczekujsz od niego, może nauczony jest tego, ż ekobiety przewąznie wymagają czegoś więcej niż tylko romansu a ty swoim zachowaniem mogłas sprawić takie wrażenie. Nie wydaje mi się, żebys mu się nie podobala, mozesz nie być w jego typie, ale gdybyś nie była dla niego atrakcyjna raczej by seksu z tobą nie uprawiał, a penetracji nie bylo bo to zbyt zobowiązujące, co dla mnie jest trochę dziwaczne ale ok niektórzy faceci w ten sposób rozumują. Może też nie chce wiązać życia zawodowego z prywatnym nie chce plotek pomówień, żeby widzieli was jako parę, może nie chce ztego tyutłu prpoblemów i chceżeby wszystko umarło w zarodku. Myślę, zemoże traktuj go na luzie,jak kolege jakby nic się nie stało, może gdy zobaczysz że własciwie to ty nic od niego nie chcesz to przestanie traktować cie z dystansem. Może któregoś razu znowu coś wyniknie wtedy będziecie mieli okazje porozmawiać, i określic sie czego chcecie. No ale jeżeli autorko cie to męczy to może pomów o tym z nim wprost, wtedy zobaczysz jego reakcje to w jakis psoób bedzie sie tłumaczył co mówił., moze to będzie najlepsze rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czego tu nie rozumiesz? Przeciez wszystko jasne , a ty zachodzisz w glowe i sie zastanawiasz . Sama sie oszukujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu mu loda nie zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam, ale nawet mi nie pozwolił. Co próbowałam się dobrać, to robił mi tak dobrze że byłam obezwładniona. Trochę pomacalam przez spodnie i tyle. A nad ranem po prostu padłam bez sił i kilka dni chodziłam potem okrakiem. On ewidentnie chciał zrobić dobrze mi, proponowałam normalny seks, bo chciałam żeby też miał dobrze. Ale nie chciał, nie mieliśmy prezerwatywy. Ja byłam tuż po okresie więc miałam dni niepłodne i mu to powiedziałam, że możemy bez. Ale w sumie był rozsądny, że mnie nie przeleciał;) więc próbowałam dobrać mu się do gaci, ale tak jak pisałam - co go złapałam to on mnie że zdwojoną siłą atakował :) wylizał mnie na wszystkie strony i palcami też popracował, przez następny dzień ledwo siedziałam ;) Chciałabym mu się zrewanżować, ale właśnie boje się że on pomyśli że się narzucam lub co gorsza zakochałam czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Myślę, że to nie wynikało tyle z rozsądku, ale z tego, że nie chciał Cię przeleciec. Nie odpowiadasz mu na tyle, a pieszczoty mogly byc pod wplywem alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą kobiety doszukują się drugiego dna, a prawda jest zwykle bardziej prosta niż im się wydaje. Wydaje mi się, ze przez tak długi czas gdyby chciał spróbować czegoś więcej, albo chociaż chciałby powtórzyć wspólną noc, to cos by w tym kierunku zrobić. A zaprosił Cię po tym wszystkim chociaż na kawę? Jeśli nie, to masz odpowiedź. On niczego więcej nie chce, a Twoje namowy czy rozmowy niczego tu nie zmienią bo prawdopodobnie gdybyś mu się na tyle podobała (fizycznie i z charakteru) to by zrobił cokolwiek żeby ta znajomość sie rozwinęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×