Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mądrych ludzi : czy warto w to wejść?

Polecane posty

Gość gość

Nie kieruję się wyrachowaniem, kalkulacją, chociaż nagłówek moze zmylić... ;) chodzi mi o to , że z tej relacji nie będę miała zadnych korzyści finansowych, ani innych. Chciałabym zbudować szczęśliwą relację opartą na miłości i zaufaniu. Byłby to mój pierwszy związek 'na serio'. Problem w tym,że mój potencjalny chłopak ma za sobą kilka związków,w tym jeden jak to on mówi - najważniejszy.Był z dziewczyną dwa lata, z czego ostatni rok schodzili sie i rozchodzili.Mówił do kogoś, ze była jego wielką miłoscia i jesli nie beda razem to bedzie mial ja w sercu a zycie ulozy sobie z kims innym i sprobuje byc szczęśliwy - to jest potwierdzona informacja. Przez 4 lata po rozstaniu robił nieśmiałe podchody (to ona go zostawiła), raz nawet zaproponował jej ślub. Jak związała się z innym to nachodził go przez jakiś czas, groził itp, a było to nie tak dawno temu, jakis rok temu. Ona juz wziela slub, planuje ciaze. Mam 23 lata,oni 26. Chlopak spotykal sie z wieloma kobietami ale z zadna sie nie zwiazal na dluzej.Mowia, ze to dlatego,ze nie moze zapomniec.Nie chcialabym byc potraktowana jak inne - na 2 miesiące i pa, albo na dłuzej ewentualnie a co do czego wyszłoby ze bede plastrem na any, 'meblem' ktorego nie pokocha tak jak tamta. Mam powazne watpliwosci i chcialabym zeby wypowiedzial sie ktos zyczliwy i madry, nie naiwny. dziekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkradł sie błąd- miało być plastrem na Rany*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda czasu daruj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z doświadczenia: daj spokoj na 99 procent wyjdzieszz tego skrzywdzona pocharatana psychicznie i niezdolna a takze nieufna by budować relacje z innymi prawdziwymi mężczyznami. ten chlopak to egoista nie rozumie ze tamta go nie chce i jeszcze krzywdzi inne bo chce sie pocieszyc u czyjegos boku. Po takim zranieniu mozesz stac sie bardzo oziebla a moze nawet taka puszczalska klubowa szmata co rani serce facetom w ramach odwetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie już właściwie odpowiedziałaś na pytanie, a mimo to szukasz jeszcze odpowiedzi na forum. Ale jakiej chcesz tej odpowiedzi? Żebyśmy Cię upewnili, że możesz w to wejść, bo właśnie Ty będziesz w końcu tą jedyną, wyjątkową dzięki której zapomni wreszcie o tamtej? Nikt Ci nie da takiej odpowiedzi, bo z tego, co napisałaś nie wynika, żeby tak się miało stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu różnie bywa. W tobie może zakochać się na poważnie i zapomnieć o tamtej. Gdyby ludzie tak kalkulowali jak ty, to nie byłoby par. Swoją drogą jak już teraz kalkulujesz, to znaczy że nic z tego nie będzie. I to przez ciebie, bo jesteś zbyt wyrachowana. A gdzie uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to gdzie??? między tym facetem i jego eks!!! przeciez wyraźnie powiedział że kocha tylko tamtą - powiedział szczerze - więc nie jest egoistą! - to autorka jest idiotką że na siłę chce się wpieprzyć pomiędzy faceta i jego ukochaną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ukochana? Sratatata :D Tamta sie juz ochajtala a ten dalej do niej podjezdza.Ma koles problem.Wcale mu nie zazdroszcze. Autorko...a Tobie co poradzic...hmmm....zabieraj swoje zabawki i idz do swojej piaskownicy ;) w tej juz nie ma miejsca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój.. będzie tak jak mówisz, a jeżeli nie jeste s pewna to powiedz mu, że myslę, że powinien najpierw uporać sie, z przeszłością, i możesz mu zaoferować na ten czas przyjaźn. Prawda że jeżeli ma si,e zakochać to i tak to zrobi będąc nawet twoim przyjacielem, wiec nie ma sensu rzucac się na głeboką wodę daj temu czasu, a jeśli jesteś nastawiona mocno na nie daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×