Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie zebrac i odejsc z toksycznego zwiazku?

Polecane posty

Gość gość

W ktorym juz tkwiłam za dlugo, nabawilam sie dzieki niemu masy kompleksow, naprawdę, plus mysli samobojcze? Jak z tego sie wyplatac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuciekaaj od niego czym prędzej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A odpiszesz swój związek? Ja mam podobnie i juz 2 miesiace temu miałam odejść ale dostałam od kogoś jego zdjęcie z inną gdzie byli razem na wycieczce podobno w kilka osób a to tylko koleżanka. Tylko że ta koleżanka widocznie się nie czuła jak koleżanka bo wzięła skas mój numer i do mnie dzwoniła i wysłała ich zdjecie. Wiec zaczęłam wtedy płakać błagać by wrócił i że będę się słuchać nic nie chce od niego tylko by był. Gość pije wydania mnie do byłego po alimenty wyższe a ja tylko w kółko przepraszam błagam i proszę by był ze mną. Zarabiam mam wykształcenie podyplomowe i nie jestem głupia a tu w tym związku czuje się jak debil szmata śmieć. Jak mam z tego wyjść? Nie umiem sobie poradzić z tym ze wystarczy ze przestanę się starać to on odejdzie do innej bo jest przystojny i wszystkie na niego lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze może ktoś mi też wyjaśni skąd ta kobieta wzięła mój numer skoro on ma zablokowany wiecznie telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:12 chyba sobie zartujesz :o :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o opisanie związku to dluga historia, ale : - jestesmy razem juz 8 lat - on przez caly ten zwiazek raz bywal do rany przyloz, a innym razem bywal okropny co trwalo przez lata np. jak mial zly humor wmawial mi, ze sie do niczego nie nadaje, że nigdy niczego nie osiagne, czepial sie wszystkiego np. że nie posprzatalam jak trzeba i o nieistotne rzeczy, -kilka razy mnie wyzwał, co prawda nie uderzyl - raz mnie zgwałcił kiedy akurat nie chcialam seksu - podejrzewam, ze mnie zdradzał i tak bylo na 99% bo wiele na to wskazuje Co moze dziwne moglam byc w innym zwiazku, ale jakos utkwilam w tym nie wiem dlaczego... a terazgosc mnie wpedzil w takie kompleksy, ze ciezko mi sie z tego wybgrzebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki a w jakim mieście mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu robisz to, odchodzisz! najważniejszy jest ten krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj zeby to bylo latwe.. Ja tkwie w zwiazku z alkoholikiem od ktorego jestem uzalezniona psychicznie,ktorego nieraz z domu wyrzucilam a potem plakalam ze go nie mam. Mi i Tobie autorko potrzebny jest psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×