Czy taka znajomosc ma sens

Znamy sie od kilku miesiecy i bardzo lubimy. Było to bardziej koleżeństwo ale teraz przeradza w coś więcej. On jest bardzo miły, dba o mnie, jest pomocny, ma szacunek i takie tam. Bardzo go lubie. Jest natomiast problem czego on nie ukrywa przede mna od początku. Bardzo lubi imprezy i wychodzi praktycznie codziennie. Ma taki styl bycia. Nie zawsze to jest miasto czesto idzie sie spotkac z kolegą i wraca nad ranem. Widzę że loguje sie o wczesnych porach. Nie wiem co o tym myślec. Oczywiście nie ukrywa iż również bierze to i tamto. Nie zaburza to naszej relacji narazie. Ale nie wiem czy ma sense brnac w to dalej. W zasadzie jeszcze nic nie było ale on mnie zaprosił na randkę. Ja jestem kompletnym przeciwieństwem, nie to że nie wychodze ale nie jestem fanką klubowego stylu życia. I co teraz?

Nie wiem mój też taki był i na początku związku się zmienił tj przez 1.5 roku, rzucil to wszystko ale potem gdy pojawiły się kłopoty w związku wrócił do imprezowego życia mnie zostawiając samą

ja bym nie brnela w to, ze wzgledu na narkotyki. piszesz ze jestes przeciwienstem, wiec bys sie tylko denerwowala jego codziennymi wypadami, no i nie wierze ze te imprezy sa tylko w meskim towarzystwie.

12.18 otóż to, pewnie ma tez sporo ,,koleżanek" z którymi wychodzi na piwo. Ccesz później się wkurzac i martwić gdzie jest o 4.00 nad ranem? Co bierze i z kim przebywa? A jeśli się zmieni to tylko na jakiś czas, rokczy dwa, jak ktoś tu napisał. Przyjdzie rutyna w związku i wróci do imprezowego stylu życia. Nie brnij w to.

Narazie nie myśle o związku, chciałabym sie z nim pospotykac, lepiej poznac, dociec dlaczego tak imprezuje, czy lubi, czy nie ma innych zainteresowań, czy ma jakieś problemy, kompletnie mi ten styl imprezowy nie pasuje do tego jaki on jest, i też nie ma dziewczyny. Podobno to jego była go wciągneła w cały ten nieczysty świat, nie wiem co o tym myślec

Ty go nie uleczysz, raczej doswiadczysz zawodu jak tu powyzej ktos napisal. Poszukaj normalnego chlopaka zamiast narkomana i imprezowicza, kazdy powie ci to samo, jego nie zmienisz.

Boszszszsze co za idiotka! Facet sobie zyje jak lubi a ta go bedzie na sile zmieniac, uleczac, wyszukiwac mu problemy - jeszcze sprobuj go na dziecko lapac! A potem placz po wszystkich forach jak to on pije cpa i zdradza a ona "tyle dla niego poswiecila"!

wiesz, nie wiesz jak będzie, ile on ma lat? Czasem tak jest że ludzie wyrastają z tego albo z wiekiem potrzebuja juz coraz mniej imprez takich silnych wrażeń. Zobaczysz jak bedzie, na razie nie jesteście para wiec nie ma co się zastanawiac na zaś, może ma taki styl życia teraz bo łasnie nie ma nikogo noż e wten sposób próbuje zagłuszyć pustkę, a może taki jest tego nie wiesz. Wiesz, to jest to, że jeżeli to lubi to wiadomym jest że nie zmienisz go w 100 % ale jeśli zrobi sobie wypad raz na jakiś czas, to przecież tez n ic sie nie stanie. Ja bym po prostu zobaczyła jak bedzie rozwijać się znajomość, jeżeli on będzie przekonywał cię do swojego stylu bycia, to faktycznie nie ma to sensu, ale my,slę, że powinnaś po prostu przekonać sie sama, a nie decydować na podstawie doświadczenia innych tu osob, bo kady przypadek jednak jest osobny

17,22 - idiotka jestes ty, gdzie napisałam ze chce go zmieniac, uleczac?? Zastanawiam sie tylko czy dac temu szanse, bo on mnie lubi a ja go, a jestesmy kompletnie rozni! Chce go poznac ale on nie ukrywa swojego imprezowego stylu bycia. I to jest to ze nie wiem czy to wynika z jakis jego problemow zyciowych czy z tego ze wpadl w takie srodowisko. Napisalam w kolejnym poscie iz wciagnela go w to jego byla laska, tyle wiem i mu sie to spodobalo, uzaleznił sie od tego stanu luzu, i braku problemów. Nie chce go z niczego wyciagac chce go poznac, ale zadałam to pytanie bo wiadomo iż my kobiety jesteśmy bardziej uczuciowe i szybciej sie zakochujemy

pamiętaj, że ludzie się nie zmieniają. On ma jakieś swoje przyzwyczajenia, jest taki, a nie inny. I nawet, jeśli się ugnie dla ciebie na jakiś czas, to nie na zawsze. Bo po prostu taką ma osobowość, że lubi imprezy i bez imprez będzie się męczył, będzie czuł się jak w klatce. A do tego te narkotyki.. wiadomo, jakie jazdy są po tym, że nie wiadomo co i z kim... chyba do związków trzeba szukać kogoś podobnego do nas pod tym względem

No to sie zdecyduj idiotko czy jego balangowanie i cpanie wynika jak piszesz "z jakis jego problemow zyciowych"czy jak piszesz dalej "z braku problemow"

Bzyknal cie kilka razy i dalej balanguje a ta sobie jakis zwiazek wmawia!

Żyj po swojemu i daj żyć tak samo innym.

Mówisz ze na razie nie chcesz związku tylko się po spotykać na luzie, taaa... Niedługo naposzesz ze coraz bardziej się angazujesz, zakochlalas się a on nadal imprezuje ciągle, i to nie tylko w męskim towarzystwie...

Nie chcesz go zmieniać czyli co, pasuje ci czy oczekujesz że sam się zmieni bo go olśni? :-D