Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ubieranie butów miesięcznemu dziecku

Polecane posty

Gość gość

Moja koleżanka ubiera adidasy takiemu malutkiemu dziecku co o tym sądzicie przeciez takie dziecko nie chodzi po co mu ubierać takie ciężkie buty i go męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adidasy? Nie ma takich malutkich prawdziwych butów. Te buciki dla maluchów są miękkie, takie bardziej kapcie. Też miałam dla dzieci buciki do wózka, na wyjścia. Teściowa wręcz mnie krytykował jak tych buciki nie zaglądałam bo jak to dziecko bez butów. Także co ludzie to opinie, wszystkim nie dogodzisz . Dla mnie noworodek powinien być ubrany wygodnie, w pajace lub body i polspioszki. Ale starsze niemowlę, normalnie ubrane, dlaczego nie ma mieć "bucikow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoda jest ujowa i fajnie ze cos zakłada na te stopy. Dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w co ubiera te buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora. Noworodkowi butów się nie ubiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek chodzil w skarpetach bardzo długo. Do 9go miesiąca mniej więcej. Stopa w butach się meczy, moim zdaniem to tylko kwestia mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te buty to dla picu. To powiedz to koleżance a nie piszesz tu. Jakiś chińskich pewnie by nie założyła , zauważcie że jak już matki zakładają takie buty to zazwyczaj " firmowe " typu Adidas, nike etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są specjalne miękki buty dla maluszków ja też takie zakładałem. Ty też chodzisz do sukienki bez butów. Dla mnie śmiesznie wygląda dziewczynka np. Na chrzciny i bez bucikow. Te buciki są mięciutkie wygodne i przewiewne oczywisci gdy kupi się je w odpowiednim sklepie a nie w chińskim. Ty autorko myślę że poprostu zazdroscisz. Ja miałam kilka par takich i zawsze moje dziecko wyglądało super i jakoś nic jej się nie stało. Autorka - zazdrosnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojemu synkowi dopiero teraz zaczęłam zakładać buciki (9mieciecy) bo zaczyna chodzić i noga musi byś sztywno a do tej pory na boso albo skarpety. Chociaż nie powiem czasami wyglądał śmiesznie bez butów niby cały ubrany a tu jednak czegoś brakuje. Ale to tylko estetyka bo tak naprawdę to do niczego potrzebne. Inaczej oczywiście zima jak mroz to w skatpetce może być za zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 11msc corcie i szczerze mówiąc teraz jak wychodzimy w ta brzydka pogodę to ubieraj jej buty. Całe lato była na boso chyba że w skarpetkach. Moja pociecha jeszcze nie chodzi więc buciki jej nie potrzebne. W domu sama wstaje przy stole czy łóżku ale też na bosaka albo skarpetki. Nawet jak ubiore jej kapciusie to zaraz są zrzucone. podobno takie maluchy jak jeszcze nie chodzą po dworze a tylko po domu to nawet jest nie wskazane obowie bo stopka musi czuć podlorze i nauczyć się stąpać dobrze. Kiedyś ubraliśmy małej tenisówki na spacer noga spocona. Takie dziecko jeszcze się nachodzi w butach. Moja się rodziła w październiku więc była cieplej ubierana miała kombinezon na zimę więc butów nie potrzebowała. Też mam koleżankę której syn od małego był w oryginalnych butach z najki. Też zawsze mówiła jak to mój synus bez butów ma wyglądać. Noo ale ona kupuje wszystko ekstra gardzi pepko i tańszymi sklepami. No trudno ja mam inne podejście. Moja całe wakacje w sumie spędziła u dziadków na wsi więc raczkowala bez pieluchy po trawie po ziemi i nic jej nie ma. Każdy inaczej wychowuje. My jesteśmy szczęśliwi bez butów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie? Dałaś dziecku raczkować bez pieluchy i to na ziemi? Oszalałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie. Dlaczego to cię dziwi? To nie był piach żeby jej pochodziło wszędzie poprostu tam gdzie nie było trawy była uklepana ziemia. Nie byłam w stanie jej zatrzymać na kocyku więc niech sobie chodzi. Jest zdrowa jak Rydz nic jej nie ma. Zadowolona i szczęśliwa. Pilnowała tylko żeby nic nie jadła brudnego. Hehe oj mamusie wszystkie jesteście takie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×