Koledzy na kawalerskim SZOK

Mam kumpli, którzy generalnie z wiekszosci rzeczy mi się zwierzają- jestem ich dobra kumpela. Byli na kawalerskim i wyobraźcie sobie ze poszli do klubu ze striptizem i każdy z nich tam poszedł z panienka do prywatnego pokoju. Pan młody tez. Wszystko Ok poza faktem ze każdy z nich ma kobietę, żonę czy nawet jest już ojcem lub dopiero partnerka jest w ciąży i na codzień są to dobzi faceci, w życiu bym ich nie podejrzewała o takie posunięcie bo bardzo dobrze traktują swoje kobiety, dbają o nie itd. Ich kobietom do głowy by nie przyszło ze oni tam byli i na dodatek w prywatnych pokojach kazdy osobno. Ja nikomu o tym nic nie powiem, bo powiedzieli mi to w tajemnicy. Jednak ciekawi mnie czy to jest Ok? Czy faceci tacy już po prostu są i nawet jeśli ja myśle ze mój taki nie jest czy mąż mojej siostry czy mój brat to znaczy ze żyje w błędzie? Błagam tylko nie piszcie "mój to na pewno nie bo bla bla bla" bo tak jak piszę ich kobiety mają ich za przykładnych mężczyzn!

ja bym powiedziała im jako kobieta nie chciałbym byc tak oszukiwana ;/ jest to smutne, że ludzie są zdolni do takich rzeczy mając kochające osoby obok ;(

Jak im mówię to oni mówią Ze przecież nie zrobili nic złego, ze nie uprawiali seksu

ja chodzę na loda do takiej panienki żona nie wie i się nie dowie czego oczy nie widzą tego sercu nie żal :)

Nie wszyscy faceci są tacy jak Twoi koledzy

Haha

Pierwsza naiwna się odezwała... ile ty masz lat? 15? zdecydowana większość facetów puknie na boku jak ma okazję i go stać. Oczywiście, że dbają o swoje kobiety, przecież dla nich to tylko fizjologia jak sikanie, więc co ma jedno z drugim wspólnego?

Ale w pokoju prywatnym się nie puka, po prostu taniec jest bardziej prywatny, łapanie za piersi czy ona dotyka faceta gdzie chce ale seks to nie

Właśnie

Mój facet był na kawalerskim w New Orleans i również skorzystał z prywatnego pokazu. Nie uraziło mnie to zbytnio bo rozmawialiśmy o tym wcześniej. Raz na kawalerski można sobie pójść. Ważne, żeby po ślubie nic nie odstawiać :)