Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anastazja2020

Czy przyjaźń między byłymi kochankami jest możliwa?

Polecane posty

Gość Anastazja2020

Mieliśmy miesięczny romans, ja zrobiłam się toksyczna gdyż on w natłoku obowiązków (tak mówił) praktycznie nigdy się nie odzywał. Ja to odebrałam jako - przeleciał i olał. Robiłam mu jazdy i prawdą jest że im bardziej staraliśmy się naprawić relacje tym się mocniej plątało. Ale ciągle jak twierdził chce czegoś więcej. W między czasie okazało się, że choruję na dwubiegunówkę. Po ostatniej wspólnej imprezie połączyłam alkohol i psychotropy. On rozmawiał z koleżanką a ja mu zrobiłam wielką jazdę. Niby wyjaśniliśmy sobie wszystko i jest ok, ale nawet mnie nie dotyka. Nawet nie złapie za rękę. Nic. Twierdzi że się boi że to wpłynie źle na mnie. Mi go bardzo brakuje, chciałabym cofnąc czas i naprawić to co poplątałam. On teraz oferuje przyjaźń. Jest szansa że kiedyś znów mnie zechce jako kobietę? Wiem, że na niego działam i mu się podobam, ale postawił mur. Mamy jeszcze szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co napisać. Moze jak się uspokoisz to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest możliwa i powód jest prosty. Tam, gdzie jedna ze stron ma ukryte pragnienia/ uczucia - ZAWSZE będzie liczyła na coś więcej. W tym przypadku będziesz nią Ty. Przyjaźń to na pewno nie będzie z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Dobrze, ale czy jest nadzieje że przełamie mur i znowu potraktuje mnie jak kobietę? Tak bardzo żałuję, że emocje wzięły górę i zepsułam coś co było fajne. Ale z drugiej strony brak odzewu z jego strony traktowałam jako olewanie mnie, a to bardzo bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że pierwsze co trzeba zrobić to przeprosić za swoje zachowanie i nie naciskać. Bądź sobą, miłą, otwartą fajna dziewczyną i cierpliwości.. tu potrzeba czasu. Nie tak dawno było między wami coś więcej, nikt nie zapomina od tak. Pokaż się z dojrzałej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Przeprosiłam, wybaczył, mówił, że jest ok i rozumie moje zachowanie, ale powiedział że jest ten mur bo boi się, że swoim zachowaniem czy bliskością znowu wywoła we mnie negatywne emocje. Ale sam chciał się wczoraj spotkać i pogadać mimo, że naprawdę paskudnie go wyzwałam. Dzisiaj spotkałam go w pracy i zamieniliśmy kilka miłych zdań. Postaram się być cierpliwa, jednak to nigdy nie była moja mocna strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po miesiącu go zwyzywała. Fajny początek a facet chyba na głowę upadł, że się z tobą zadaje. Albo jakiś totalny desperat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Tzn on sam zawalił brakiem kontaktu, ja mam do tego poważne problemy obecnie emocjonalne, próbuję jakoś leczenie ustawić by było dobrze. Z nim jako wsparcie byłoby lepiej. Ale brakuje mi też kontaktu fizycznego, już pal licho seks, ale tego przytulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uszanuj jego decyzję i nie zachowuj się jak desperatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Będę nad sobą pracować. Generalnie nie zamierzam się z nim pierwsza kontaktować, ale jak go spotkam mam zamiar oczywiście być miła i serdeczna jak dzisiaj. Może kiedyś to wróci do normy wszystko... Albo mi minid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po mimo wszystkiego dlaczego z nim sie nie zwiażesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on jest już związany z żoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda kochanka to nieobliczalna wariatka i psycholka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze napisz więcej o sobie bo trudno tu coś radzić za mało szczegółów. Jak piszeszbze miałaś romans to jestes pewnie w jakimś zwiazku bądz on jest żonaty.... A to wszystko zmienia postac rzeczy. Czy to był jednorazowy wybryk tz chwila zapomnienia czy były to regularnie spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupim kochankom się wydaje, że jak raz nadstawią dopy żonatemu i facet się skusi, bo ma gorszy dzień, to on będzie już dla nich na zawsze. :D Przeleciał cię i zostawił kretynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Przyjaźnimy się wiele lat. Obydwoje mamy małżonków, tylko że u mnie to był kryzys, a on mnie jednak adorował jakiś okres czasu, a u niego podobno wszystko gra. To nie był planowany seks, wyszło spontanicznie, ale trwało miesiąc, najpierw same pocałunki itp, potem planowana noc jak mojego męża nie było w domu. Potem wszystko ucichło, noce spędzilismy wspólne dwie. On zajęty, mało się odzywał, a ja brak odzewu odebrałam jako przeleciał i olał więc się złościłam. Zależy mi najbardziej na tej bliskości co mieliśmy. On dalej widze że się uśmiecha jak mnie widzi, ale unika fizyczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wypięłaś dopsko cudzemu mężowi będąc sama mężatką to ten żonaty co cię przeleciał pomyślał sobie, że tobie właśnie chodzi o jeden numerek. Przecież on już ma żonę, wszystko u niego gra w małżeństwie, więc i ma kogo przytulać. Potraktował cię jak darmową prostytutkę, która dodatkowo okazała się furiatką, więc nie dziw się, że facet zwiewa od ciebie jak najdalej. Przecież za rączkę z tobą nie będzie chodził publicznie, bo jest żonaty a ty mężatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ma racje facet że bliski kontakt z tobą wpływa na ciebie negatywnie. jakby cię facet nie wyroochał tobyś mu jazdy nie zrobiła za to że gadał z koleżanką. a ty kim jesteś dla niego? tylko znajomą którą przeleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz? Może on też bzykał tą koleżankę którą rozmawiał. Takich kretynek jak ty nie brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co jak ma się w zwiasku dołek, to aby sie dowartościować należy znaleść kochanka. Boze dziewczyno co Ty robisz. Ile jesteś po ślubie. Masz meża buduj z nim przyszłość, a nie lataj zabgnojkiem który w twojej chwili słabości Cię wykorzystał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaMi666
Do autorki w odpowiedzi na pytanie: a czy można zjeść gowno? Bo przecież to było wcześniej tez jedzenie?? Odpowiedz sobie , wówczas poznasz moja odpowiedz w twym temacie. Żal mi Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mozliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja2020
Mi z mężem już długo się nie układa, on ciągłe delegacje, w domu koledzy i komputer. Szczerze? Liczyłam na coś więcej, w końcu tamten jest mi tyle lat bliski, tutaj jeszcze nagle zaiskrzyło tak, że hej. On nie ma dzieci, ja nie mam. Liczyłam nie na przelotny romans, ale na związek. A teraz nie mam nic. Straciłam przyjaciela i nie da się odbudować chociaż tego co było. Nie nadaje się na kochankę, emocje wzięły górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×