Nie lubię głębokich pocalunkow. Wy tez tak macie?

Pytam calkiem serio. Wydaje mi sie ze jestem odmiencem bo wszyscy znajomi lubią i dziwia mi sie. Mam chlopaka od 3 lat, wczesniej mialam 4 zwiazki które trwały 3-9 miesięcy i chlopacy nie byli zadowoleni,podejrzewam że to miało wplyw na zakończenie związków. Normalnie się przytulalismy,piescilismy itp z obecnym stracilam dziewictwo. Ogolnie jak to sie mowi , nie jestem "kloda " -ani w lozku ani na co dzień , mam spory temperament. Jestem mloda bo mam 22 lata i niewiem skąd mi sie to wzięło.. Przecież nie będę za każdym razem się zmuszać ..

Najważniejsze , żebyś loda robiła z połykiem !

dobra przestan klamac powiedz prawde ze to niech przez calowanie porzucaja cie faceci tylko przez to ze .....

Nie zmuszaj sie. Ja tez nie przepadam za glebokimi pocalunkami. Przeciez mozna inaczej sie calowac delikatnie :)

To polub głębokiego loda ! Żeby cię facet pociskał aż po same migdały :-D

Jak tacy niewyzyci jesteście to idźcie do burdelu. Godzina 200 zł czyli jakiś tydzień pracy :D lepszy tydzień w pracy niż spamowanie na forum

8:56 dokoncz mysl;)

gość dziś Nie zmuszaj sie. Ja tez nie przepadam za glebokimi pocalunkami. Przeciez mozna inaczej sie calowac delikatnie  x A co Twoj chlopak na to?

Nie mam chlopaka a meza ;) Nie narzeka ;) Mozna sie calowac delikatnie, lekko podgryzac warge. W sumie to nigdy nie rozmawialismy na ten temat. Dotarlismy sie i wiemy co lubimy. Nie kazdy lubi przeciez to samo.

sikasz na klate męża ? .