Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mitkaa

Odeszly mi wody w 7msc urodzilam

Polecane posty

Gość gość
Wydaje mi sie ze w malo ktorym szpitalu mozna byc z dzieckiem....u mnie nie mozna bylo.77dni syn tam byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja z synem 30 dni spędziłam w szpitalu po urodzeniu, leczono u niego sepsę, na szczęście wyłapaną od razu, miałam swój pokój i nikt mnie z niego nie wyrzucał, wręcz przeciwnie, w nocy o północy dostarczałam mleko swoje był na oiomie noworodkowym tydzień, a potem już ze mną na sali, nie musiał być tak długo sam (mimo, ze byłam przy nim) na oiomie, ale chcieli poobserwować czy na pewno wszystko dobrze z leczeniem, bakterię wytłukli moment, ale antybiotyk niestety 3 tygodnie musiał lecieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitkaa to dobre wiadomości!!! Pamiętaj, że Zuzia czuje Twoje emocje i musisz tak siły przed szpitalem zdążyć nabierać, żeby przy niej nie płakać. Jedz zdrowo, wspomagaj się witaminami, pierwiastkami, niech i mleko malutka ciągnie wartościowe. Ona tego bólu i nerwówki nie będzie pamiętać, głowa do góry!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitka to bardzo dobrze ze jesteś pod opieką psychologa. Tu nie ma co bahaterowac bo potem jest gorzej z emocjami. Jak nie dasz rady mówić do małej bo głos wieznie Ci w gardle to tylko przytulaj. Nie porównuj się z innymi mamami bo każda z nas przeżywa to na własny sposób. Jesteś najlepsza mama dla swojej córeczki! Jak maleńka jest na cpapie to już lepiej. Infekcje na oddziale to jest wręcz pewnik i nic nie poradzimy na to, byle tylko reagowala na leki. Będzie dobrze pozbieracie się z tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitkaa to dobre wiadomości. Jeśli lekarze są zadowoleni to bardzo dobrze. Nasze pierwsze kangurowanie było dla mnie najcudowniejszym momentem w szpitalu!!! Synek był ponad 3 tygodnie w szpitalu (32tc). Mnie wypisali po 7 dniach (też cc). Także codziennie dojeżdżałam z moim mlekiem i cały dzień byłam, mówiłam, glaskalam. To było dla mnie ukojeniem. A to, że skorzystała z pomocy psychologicznej to dobrze, mi tego brakowało. Ale mąż mi bardzo pomógł. Uważam, że jak dobrze pójdzie to pewnie za miesiąc już będziecie wszyscy razem w domu, a może i wcześniej. Trzymamy kciuki:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hortensje na parapecie
Mitka, moja mama jest pediatrą a tata laryngologiem i wiem, że lekarze nigdy nie mówią, że są zadowoleni, jeśli naprawdę nie są. wolą nic nie mówić jeśli nie są na 100% pewni. Twoja córeczka czuje Twoje emocje i musisz być dla niej silna i być ciągle blisko. Najlepsze co możesz jej dać to dotyk, głos i mleko, dlatego mów do niej none stop, dotykaj, głaskaj kiedy możesz i bardzo dbaj o swoją dietę, żeby mieć mleko na wypasie. Pamiętam o Was w modlitwie. Bądź silna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hortensje Po co powtórzyłaś prawie jota w jotę wcześniejszą czyjąś wypowiedź? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tę z 10.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hortensje na Parapecie
żeby jakaś znudzona życiem, czepialska forumowiczka mogła mi to z przyjemnością wytknąć a potem lepiej przez to spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz coś od siebie, to nie boli. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hortensje na parapecie
to było ode mnie, ponieważ twojego posta nie czytałam nawet. myślisz, że jesteś taka odkrywcza i masz monopol na mówienie ludziom, że powinni się zdrowo odżywiać. ale mam bekę z takich zajadłych lasek jak ty :D (co ja gadam, jakich lasek, na bank laską nie jesteś, bo twoje kompleksy rozsadzają nawet anonimowe posty :D ) hahahaha aż czytałam to w pracy i wszyscy powiedzieli, że pewnie masz nadwagę i nieprzyjemnie pachnie ci z ust :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądam dużo seriali
Gość, rozwaliłaś Mitce wątek. Rzeczywiście jesteś zawzięta... Hortensje, Ty nie lepsza, trzeba było nic nie odpisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co Wy robicie :/... dziewczynie sie swiat na glowe zawalil szuka wsparcia a tu wszedzie tylko wyzwiska... czy Wy juz nie macie za grosz rozumu? Sorry ale tak sie zachowujecie. Jak sie nie umiecie wypowiadac to nie wchodzcie na fora zwlaszcza na takie tematy jak ten :/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitka co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie kłóćcie się. Dziękuję każdej z was na każdy wpis. Dziś weszłam na oddział i byłam w szoku. W sali Zuzi inny inkubator, wszystkie ekrany wyłączone... Wchodzę, patrzę i leży tam dziecko bez żadnej rurki oprócz sondy do karmienia. Położna się do mnie uśmiecha i poszłam spytać czy to Zuzia. Okazało się, że mała oddycha sama od godziny 9 i świetnie daje sobie radę. Mam nadzieję, że się to nie zmieni. Podobno jak tam dalej pójdzie wkrótce będzie można ją dać do łóżeczka. Kurcze tak się cieszę, ale boję się żeby tym zachwytem nie zapeszyć. Choć z drugiej strony jak się nie radować takimi wieściami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje serdeczne!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za kilka dni bedziecie uczyc sie jesc :-) A Zuzia ma odruch ssania?Bo moj syn mial tak silny,ze ssal smoka z cpapem na nosku:-)mozna znalezc takie specjalne,wczesniakowe,malenkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitka wspaniałe wieści! :) A co z tą infekcja? Chyba już po? Pewnie się wystraszylas jak inkubatora nie było. Dziewczynka silna jest i jak każdy wczesniaczek ma ogromną wolę walki! A jak Ty się czujesz? Lepiej troszkę? Ściskam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma ta sonde to zauwazylam ze mlaska ustami ale nie wiem czy juz by umiala ssac butelke lub z piersi. co z infekcja nie wiem. nie bylo wczoraj doktora i dopiero dzis sie wszystkiego dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć mitkaa. Pisz proszę co nowego u Was. Mam nadzieję, że najgorsze macie już za sobą i że moje kciuki troszkę pomogły. :-) Jak się czujesz? Czy psycholog faktycznie Ci pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i co tam u was słychać jak maleńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wreszcie odgrzebałam, może łatwiej Ci będzie tu dotrzeć. Wiem, że to dziwne, bo wcale się nie znamy, ale myślę o Was i się niecierpliwię, jak nie piszesz. :-)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitkaa co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ze nie pisze, ale jestem zmeczona wstawaniem w nocy co 3h i odciaganiem mleka. Staram sie spac w wolnych chwilach. Zuzia ma sie dobrze i mam nadzieje, ze najgorsze ma juz za soba. Trafila do lozeczka i chyba jej sie tam podoba :). Wyniki badan ma dobre. Wazy 1550gram teraz. Z butelki umie wypic tylko 10ml, a dostaje reszte przez sonde (22ml). Nie umie oddychac podczas jedzenia z butelki. Mam nadzieje, ze szybko zalapie, bo chcialabym ja juz miec w domu. Dziewczyny co polecacie na bolace brodawki? Nie sa popekane, ale zaczynaja strasznie bolec :(. Kupilam maść z medeli i maść z ziaji. Zobacze ktora pomoze. Ale boj jest straszny, a boje sie, ze to dopiero poczatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre dziewczyny smarują bepanthenem. Mnie przestały boleć jak zaczęłam używać kapturków do karmienia, no ale ja nie odciągałam mleka. Z czasem ból minął, piersi się przyzwyczaiły. A nosisz biustonosz? Bo mnie strasznie bolały jak chodziłam bez stanika i koszula je obcierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitka, dla mnie pomagal bepanthen i wlasne mleko. Smarowalam mlekiem obficie jak już nakarmilam dziecko. Będzie gorzej bolalo albo nie, u mnie tylko na początku bolaly. Cieszę się z Tobą, że Zuzia dzielnie sobie radzi. Oby jak najszybciej osiągnęła wagę i wyszła ze szpitala i żeby rozwijała się jak najlepiej. Sama urodzilam przedwczesnie, ale w 37tc. Moja przyjaciółka urodzila w 26tc, 900g, córcia ma już 7 lat, w poniedziałek rozpoczyna naukę w szkole i jest jedną z większych dziewczynek wśród rowiesniczek i jedną z bardziej błyskotliwych i też Zuzia :-) Twoja też da radę. Trzymajcie się dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super,ze Zuzia juz pije z butelki,a spadki saturacji sa normalne na poczatku :-)Bedzie dobrze :-) Mama wczesniaka z 26tyg. 720g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mitka bardzo dobrze ze odpoczywasz. Odciaganie jest meczace ale to najlepsze co można dać wczesniakowi. Na ból mi pomógł tylko czas. Odciagalam i płakałam ale w końcu samo przeszło. Jak już naprawdę miałam dość to robiłam trochę większe przerwy. Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Zuzia i jak Ty sie Mitkaa czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×