Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mieszkanie z rodzicami to wstyd

Polecane posty

Gość gość
13:21 znowu niedojda się odezwala. Nikt tu nie mówi o łożeniu na kobietę, tylko padło pytanie o starego ponad 40-letniego konia, który z lenistwa i wygodnictwa nadal trzyma się mamusinego cycka. Idż się leczyć, bo nienawiścią do kobiet aż kipisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesli dziewczyna twoja by nie chciala z twoimi rodizceami mieszkac, to bylby twoj problem nie jej ja soba rzadzic nie mam zamiaru pozwalac xxxx To nie byłby mój problem, ani też jej. Rozstalibyśmy się w takiej sytuacji i do widzenia. A kobiety ewidentnie boją się często też mieszkać z teściami swojego partnera, bo tacy teściowie patrzą na rączki i nie da się nic wykombinować, nie ma haków w czasie rozwodów i zmyślonych historyjek :D Hahaha. Trzeba być naiwnym, aby tego nie wiedzieć. Tutaj też wychodzi w jakimś sensie kombinatorstwo kobiet i pójście na gotowe za nic. Wolę pozostać już starym kawalerem, niż pakować się w kredyty i spłacać później jak debil do końca życia hajs, albo gnieść się w jakieś dziurze bez przestrzeni w dodatku, w zapadłej okolicy, bez fajnej atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciel porządku
Spokojnie LittleAlien już niedługo mamusia poda bazience obiadek i ta przestanie pisać głupoty bo sie zajmie jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za patologia, porażka. Mieszkam osobno, od po maturze właściwie poza domem. U mnie w rodzinie nie ma zwyczaju "wpieprzać się" w życie dorosłych dzieci. Teściowa też tego nie robi, nikt mi bez zaproszenia nie przychodzi w odwiedziny. Nie bądźmy prymitywni ludzie, po co sobie komplikować życie i szukać na siłę konfliktów z rodzicami i teściami. Jak można nienawidzić teściowej za sam fakt, że nią jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary kawalerze współczuję ci nudnego i bezsensownego życia. Moja corka w wieku 21 lat poszla na swoje". Od 5 lat ma wlasnościowe mieszkanie i fajnie żyje. Druga corka w wieku 23 lat tez poszla na swoje. Mają piękny dom...itd... Nie będę się przechwalać. Życie z rodzicami po 30-tce to porażka i przegrane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje mieszkanie moj dom moje zasady moja rodzina xxxx No jak je masz swoje to ok, jak należy ono do faceta, a nie do ciebie, to nie ok, jak spłacasz z facetem kredyt po równo, to ok. Ja jednak nie mam zamiaru pakować się w żadne kredyty. Mam gniazdo, w fajnej okolicy, w centrum starego rynku, gdzie wszystko jest na miejscu i nie mam zamiaru tego zmieniać, bo jest mi tutaj dobrze. Wolę już spokój i kawalerstwo do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktoooore27
a co powiecie na to?: mam śasiadkę w bloku -panią 65 letnią ,na chodzie,zdrowa jak kon.Emerytka od 15 lat,wstaje codziennie o 5:00 obejdize cale miasto zeby kupic tansze mleko cyz cos.BABA okaz zdrowia.I ona ma w domu dwóch bloizniaków-synów 45 letnich,kawalerów!!!!! :) Ci "chłopcy" jak ich nazywa:) Pracują od matury,czyli juz napewno ponad 20 lat. Jeden jest elektrykiem ,drugi pracuje w gazowni. Mijam tych panów 30 lat. Niegdy nie widzialam ich pijanych,nigdy nie widzialam ich z dziewczyną.Chodza sluchy ze to geje.Widzialam ich na miesicie kilka razy z kolegami.Tak mi sie wydaje ze spotykaja sie z kims kto nie moze przychodzic na nasze osiedle,tylko wlasnie umawiają sie w centrum. Mieszkanie maja skromne,powiedzialabym biedne.3 małe pokoje.Ubierają sie niemodnie.Nie mają wybudowanego domu,oni nawet samochodu nie maja!!! W tym domu sa 3 wyplaty.Zadnych dzieci,wnuków,synowej :) JA sie pytam na co ida ich pieniadze??? dlaczego ci faceci nie wynajeli swojego ?Chodziazby we dwóch jedno mieszkanko???MAma jest samodzielna,wpatrzona w swoje dzieciaki bardzo.Traktuje ich jak nastolatków.Mowi o nich"moja mlodziez" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeu ule razy mam pisac ze NIE BEDE MIEZKALA Z NICZYIMI RODZICAMI? xxx A czy ja coś piszę o tobie ? Mieszkaj sobie z kim chcesz, ja napisałem jedynie, że dobrze mi u siebie i wolę pozostać starym kawalerem. Twoja sprawa, twoje życie, żyj sobie jak chcesz i z kim chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14: 21 zgadzam się z tobą. Święta racja. Ja też mam czasami wrażenie że niektórzy ludzie na siłę szukają zaczepki i prowokują konflikty. Co to za świat. Ja z mężem mieszkamy u rodziców. Mamy połowę domu. Nikt nikomu do niczego się nie wtrąca. Zawsze tak było. Jak czytam o tych konfliktach z treściami to mam wrażenie że ludzie mają coś nie tak z głową. No jak tak można? I nie, wyprzedzając zaczepki: nie będę brać kredytu na 30 lat tylko po to żeby kupić 40m2 mieszkania w bloku z setką obcych ludzi, tylko po to: że moje moje moje.. Bo nie mam toksycznej rodziny i toksycznych teściów. Nie uważam że ludzie mieszkający z rodziną są gorsi albo nieudacznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest sie zdrowym człowiekiem to wstyd. Pracujac, majac na utrzymaniu tylko siebie stac by Cie bylo na wynajecie kawalerki. Nie wiazalabym sie z nikim, ktory zwlaszcza w wieku 40 lat mieszka z rodzicami. Sama rozstalam sie po 11 latach z takim czlowiekiem, ktory nie chcial opuscic domu i mamusi. Teraz ma 38 lat i jest sam z mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkałam nigdy z tesciami, ale co się nasluchalam od koleżanek i kolegów, ktorzy mieszkali z rodzicami swoich współmałżonków to głowa mała. Koniec końców wszyscy prawie się poprzeprowadzali na swoje, a ci co zostali z "rodzicami"- do chwili obecnej darcie kotów, niesnaski, kłótnie, dużo małżeństw wisi już na włosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nic nie wisi na włosku. Co za brednie. Nikt nam się do niczego nie wtrąca. Nie będziemy brać kredytów tylko dla zasady bo ktoś tam wsią bo MUSIAŁ uciekać z domu od toksycznych rodziców lub teściów. Mamy połowę bardzo dużego domu. Jestem jedynaczką a tym samym jedynym spadkobiercą całego majątku. Mamy jeszcze gospodarstwo, ziemię i maszyny rolne, duży ogród i warzywnik z tunelem. Nie będę brać jakiegoś kredytu na mikriskopijne mieszkanie w bokowisku! Nie ma mowy bo jakiś XYZ z anonimowego forum twierdzi że wstyd mieszkać z rodziną. Z rodziną która jest dobra i życzliwa to NIE jest wstyd! Dodam że pomimo mieszkania z rodzicami to ja z mężem utrzymuję dom ponieważ rodzice są na emeryturach które nie są wysokie a ja z mężem dobrze zarabiamy. Kupiłam w tym roku nowe auto z salonu Dacia Duster Van 4x4 , w przyszłym roku auto kupuje mąż. Co roku jeździmy na wczasy. Stać nas na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. A potem tekst, jak do mojego 44 letniego kuzyna, kawalera mieszkającego z rodzicami: Łukaszu wez czapkę, bo mróz się duży zrobil:( Albo: myślę, Łukaszku, że ta dziewczyna nie była odpowiednią dla ciebie (to przy kolejnej imprezie rodzinnej) Z drugiej strony ciotka ubolewa, że syn nie może sobie znaleźć dziewczyny. Ale tak to już jest. A jak już syn mieszka sam z matką od lat, to tak się właśnie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 Ale prywatności brak. Nawet nie można na golasa po domu pochodzić, albo pokochać się w przedpokoju, bo wiadomo, rodzice w domu..... Ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w pracy koleżankę która musiała brać kredyt na dom bo miała tak fatalną atmosfere w domu że głowa mała. Jej wlasna MATKA wydzielila jej szafki w spizarce i w lodówce i podpisała oraz wydzielila jej godziny kiedy może gotować obiad mężowi i rodzinie. Chore! Pomimo słabych zarobków wzięła kredyt ale i tak wprowadziła się na,, beton,, i linoleum żeby tylko wydostać się z domu! Patologia. A matka nauczycielka po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 15:20 serio? Mogę. Przecież piszę że mam pół domu. Mam swoje wejście, kuchnię łazienkę.. Nie widzę problemu.. Nie umiesz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest taka kolej rzeczy,dziecko studiuje,idzie do pracy i wyprowadza sie od rodizców.Po to cie karmią,chowają ,wysyłaja do szkoly i na studia zebys kiedys wyfrunął z domu i dał im życ.Rodzice tez kiedys chcą cieszyc się sobą i miec dom tylko dla siebie...." No widzisz - a moi rodzice twierdzą, że duży dom budowali z myślą o nas, o dzieciach. Bo jeśliby chcieli go tylko dla siebie, to wystarczyłyby im dwa pokoje - a nie dwa piętra :p "Ale prywatności brak. Nawet nie można na golasa po domu pochodzić, albo pokochać się w przedpokoju, bo wiadomo, rodzice w domu....."- uważam, że są istotniejsze rzeczy, niż bieganie na golasa po domu. Np. pomoc rodziców w opiece nad dziećmi w razie ich choroby etc. - to jest nieoceniona rzecz! Uważam też, że wielopokoleniowe rodziny to było coś fajnego i wielka szkoda, że jest ich coraz mniej. Niemniej racją jest, że musi to być fajna, NORMALNA rodzina - a nie toksyczna. Jednak uwierzcie - są takie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zwiazalabym sie z kims kto majac 25+ mieszka z rodzicami. oj nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja mamaa
mieszkanie z rodzicami Nie jest tylko wtedy złe gdy: 1."dziecko" jest samodzielne,PRACUJE.samo sie ubiera,prasuje sobie,pierze,sprzata,nie jest nijak zalezne od mamy. 2.Dziecko doklada sie do rachunkow. 3."dziecko" ma partnerkę/partnera 4.Dziecko nie jest obarczone opieką nad rodzicami i nie jest to jego priorytetty.w sensie "nie spotkamy sie dzisiaj kochanie bo ide z mamą do kosciola a potem mama mi robi nalesniki". 5.Rodzic szanuje prywatnosc dziecka,a dziecko rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@@madziaa73 dziś wstyd masakryczny,I nie wazne czy mieszkasz u rodzicow na wsi na ICH gospodarce czy w M2 w miescie.Jest taka kolej rzeczy,dziecko studiuje,idzie do pracy i wyprowadza sie od rodizców.Po to cie karmią,chowają ,wysyłaja do szkoly i na studia zebys kiedys wyfrunął z domu i dał im życ.Rodzice tez kiedys chcą cieszyc się sobą i miec dom tylko dla siebie....To jest wyznacznik normlanosci ,dojrzalosci .Niektorzy to robia po maturze ,uciekaja na studia w wieku 19 lat...Moim zdaniem norma w mieszkaniu z rodzicami moze byc do 26-28 roku zycia.JEsli ktoś ma 35-40 sci i mieszka z rodzicami to jest eidwoendtnie zryty beret niezaradny zyciowo i nic w zyciu nie osiagnie.To jest chore by nie miec wlasnego zycia,planow,marzen i nie byc samodzielnym...WYobrazacie sobie ze w wieku 40 lat mama wam pierze majtki,gotuje,prasuje itp???Taki facet nigdy sie nie usamodzileni....i ma niezdrow ekontaktu z mamusią.I nie wykrecajcie sie moczymordy ze ciezko z kasą.Mozna jechac za granice zaabiac,mozna jezdzic tirem za niezlą kasę,mozna miec robote z zamieszkaniem,mozna wynajmowac pokoj...MoZNA Z UKOCHANĄ mieszkac.Na moim osiedlu jest moze 10 ciu takoch chłopów.Kijem bym nie dotknela zadnego.2 gejów po 40 stce.3 kryminalistów bez roboty,2 kaleki na rencie,faceci ktorzy maja 5 dzieci z 5 dziewczynami i sa na uttzymaniu mamusi.Gdyby rodzice takiego niemowlaka wiedzieli ze ich dziecko za 20 lat bedzie zerem,nierobem,leserem na ich utrzymaniu....to by go tak nie piescili,tylko bym mu nawet jesc nie dawali.Cała milosc rodzicielska do dziecka malego polega na tym ze rodzice wierzą ze ich pociecha w przyszlosci bedzie KIMŚ.a nie nierobem.Xty j/ebana k/urwo z jaką ty pogardą wypowiadasz się o ludziach to h/uj ci w d/upe / morde... zero empatii u ciebie, nie znasz prawdziwych historii, sytuacji tych ludzi (coś tam wiesz powierzchownie...), kim ty ku/rwo jesteś...? starzy kupili mieszkanko...? dz1wka nie człowiek, szmata, ściera do podłogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzzia2
mam 2 kolezanki ,ktore szybko załszy w ciaze z 1 wszym chlopakiem,wiec byly zmuszone przez rodzicow do slubu.:) Pomieszkały u tesciów 2 lata ,potem zaczeły sie klotnie i problemy. Dziewczyny owe wzieły rozwód,dziecko ,spakowąły swoje manatki i wrociły z dzieciakiem do domow rodzinnych...:) One miały przekichane.Jedna i druga. W wieku 25 lat,rozwodka,bez szkoly,bez pracy,z dzieciakiem...na kolanach do mamusi.Jedna nie miala wyjscia.Bo nie chciała isc pod most.Mama gnoi ją od paru lat od pasozytów,od bękartów...Mama jej mowi ze to jej dom i nie ma prawa tu nikogo zapraszac,pic piwka,przemeblowywac.siedzi kątem u swojej matki.Wtraca sie w wychowanie swojego wnuka.Jest wscibska itp. Dziewczyna nabawila sie takiej nerwicy ze chodzi jak trup. Radzilam jej setki razy niech ucieka z tego patologicznego domu...ale ona woli matkę frystratke i wariatkę od ex meża uzaleznionego od swojej mamusi , ktory chcę ją z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaa73
cwaniak84: jak cie mam nierobie nie oceniac??? masz ponad 30 stke ,nie pracujesz (nie widzisz w tym nic zlego),gnijesz u matki i srasz pod siebie (bo tak wczoraj mowiles).JAK cie mam bezmozgu nie ocenic?:) mama jesc daje...a w duchu mysli "po co ja tego nieroba z d**y wsyrałam 30 lat temu"???po co karmilam,wysylalam do szkoly,??p oco?:)) jaki jest powodó smieciu ze nie pracujesz??:) ze nie robisz za granicą jak tysiace mlodych Polaków???:) ze nie utrzymujesz swojej mamy na starosc?? jaki jest smieciu powód ze zyjesz???:) masz chorobe psychiczna???bo tylko to cie usprawiedliwa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś Mieszkam na osiedlu i jest tu plaga kawalerów . Kawalerowie nie pracuja . Co będzie jak braknie rodziców . ??????? Sq przypadki takie źe facet po śmierci rodziców wiesza sie . Albo zyje jak Robinson cruzoe bez światła gazu i wody . Na Albertowym wikcie.Xteż tak skończę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą ciekawe ilu z was stać na mieszkanie deweloperskie od 250 tysięcy w górę, albo chociaż na mieszkanko z rynku wtórnego? Biorę sobie ciebie kredycie na całe życie albo dzięki zapobiegliwym i oszczędnym rodzicom. Nie każdy ma zdolność kredytową i niestety nie tylko single gnieżdzą się z rodzicami, ale nawet rodziny z dzieckiem. To jest dopiero porażka. W tym kraju sporo rodzin jest biedotą pracującą. Często wchodzą w posiadanie domu czy mieszkania jak im ktoś przepisze w testamencie. Żyją w rodzinach dwupokoleniowych, a jak rodzice umrą, wtedy mieszkanie jest ich. Mam gdzie mieszkać, bo rodzice o tym pomyśleli. Zresztą wszyscy moi znajomi się usamodzielnili z pomocą rodzicielską albo spłacają kredyty i jeszcze długo będą. Żal mi ich, bo wpakowali w trudną i niepewną sytuację życiową. Wszystko z powodu wymarzonego kawałka własnej podłogi ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd jak h/uj ale większość nie ma wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz wyboru?p******a c***o?:) jechac do niemiec na roboty?do angli,do holandii,na truskawki,machac lopatą,myc gary?sadzic tulipany?:) zarobisz na miesiac 5 tys zł.wyjedziesz na 3-4 miesiace.Wracasz masz 20 tys w kieszeni.TYsiace mlodych ludzi tak robi. Z 20 tysiacami w kieszni kawalerkę w PL bys wynajął,pomysłał o jakims kursie na spawacza/magazyniera i zaczal normlana robote....ale nie...bo ty nie masz kurfa wyboru, lepiej gnic na maminowym garnuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy niech pilnuje swojego bałaganu,jestem kobietą zamężną ale nigdy mnie nie interesowało moje osiedle,sąsiedzi,kto z kim śpi i ile dzieci ma,czy pracuje i kto go utrzymuje. Zajmijcie się plotkary swoimi brudem pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Czy mieszkanie z rodzicami w bloku, nie na gospodarstwie domu gdzieś na wsi, czy takie mieszkanie z rodzicami jak się już ma ponad 40 lat to wstyd?Związalibysie się z takim mężczyzna czy kobieta? >>> nie, raczej mialabym opory, ponieważ uważam, że z takim facetem jest coś nie tak. kiedy facet/kobieta ma w takim razie sie usamodzielnić wg ciebie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cwaniak84 wczoraj wstyd jak h/uj ale większość nie ma wyboru... x zawsze jest wybór ;) tylko trzeba chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×