Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W większości wracacie do pracy BO MUSICIE, BO MAZ WYGANIA!

Polecane posty

Gość gość
ale czego niby mialy Ci zazdrościć? I co innego jak opiekę nad dzieckiem przejmie ojciec-wszak to rodzic, a co innego jak dziecko idzie do żłobka... ta dziewczyna nam w pracy mówiła ze chce szybko wrócić, bo lubi pracę-jak siedziała na l4 to jakoś za nami nie tesknila :D a jej maz jasno powiedział ze w domu mówi ze chce na wychowawczy iść ale on jej nie da.... to po co ona klamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele zależy od sytuacji. Ja mam wcześniaka. Moja mama, jej wybór, nie zostanie z dzieckiem nawet na 3 godziny. Do tej pory latam od lekarza do lekarza i od specjalisty do specjalisty. Mały jest chorowity. Nie wyobrażam sobie dać go do żłobka, a obcej babie pod opiekę tym bardziej. Mam mieszkanie, które wynajmuję, na życie nam starcza, a za pracą nie tęsknię. Praca była żeby była, ale mnie nawet osławiony kontakt z ludźmi szczególnie potrzebny nie jest. Jestem introwertyczką, praca przed ciążą taka sobie, do tego z pełną dyspozycyjnością. Nie ma za czym tęsknić. Nie obchodzi mnie jak żyją inni. Innym do portfela nie zaglądam, 500 nie pobieram, swoją kasę mam, o nic się prosić nie muszę, ściemniać o rozwoju także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie klamiecie, jakich to cudownych mezow macie .Jak to oni sie dziecmi nie zajmuja i ile to oni nie zarabiaja ,a to w d***e prawda bo wstydzicie sie, ze macie mezow prostakow i gdybyscie nie wrocily do pracy ,to albo by wam sie ciezko zylo ,albo byscie sie wiecznie klocily z mezem ,ze nie pracujecie bo wam sie po prostu nie chce i dziecko dla was jest obstawka, by w ogole do tej pracy nie pojsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;31Jestes pasozytka ktora doi kase od meza w huj ,a jak meza zabraknie to po te 500plus tez polecisz, klamliwa malpo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie wszyscy kłamią ale większość raczej tak. A kontakt z ludźmi i rozwój? przecież będąc na wychowawczym można iść na studia wieczorowe lub zaoczne, można w ciągu dnia chodzić do galerii czy muzeum-w tygodniu naprawdę świecą pustkami chyba ze akurat trafi się wycieczka szkolna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;31Tobie nic potrzebne nie jest, bo jestes zwykla kura domowa bez ambicji i honoru ,ktora sie uwaza za cos i ceni jak to ona dobrze nie ma siedzac w domu ,a to pewnie glowno prawda lub polowy prawdy, w tym co napislas.Rzygam takimi klamczuchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki życie mię polega tyłki na praniu, sprzątaniu i gotowaniu :D :D :D cb nie zmusza ale cb nie szanuje bo służby się nie szanuje tylko udaje, służba robi to co musi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka. jeśli twój maz/facet Ciebie traktuje jak służbę to współczuję. moje życie nie polega na praniu i gotowaniu-zresztą prania to nie robilam od bardzo dawna-pierze i prasy je maz, ja gotuję i zapelniam zmywarkę a sprzatamy wspólnie. jak byłam na wychowawczym to się rozwijała, uczylam, zdobyłam dodatkowe uprawnienia... także nie martw sie o mnie-rozwijalam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.43 i 14.50 Maść na ból tyłka polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;36A ja mam na ciebie wyj****e, nie cierpie takich chwalipiet co to nie one ,a pewnie nasrane maja w domu i sobie dodaja by inni im zazdroscili. Ja wedlug do ciebie to potrafie wszystkie obowiazki sobie podzielic ,wychodzic z domu i jeszcze sie rozwijac a nie zapuszczac korzenie i smierdziec jak ty.Zazdroscic to mozesz ty mi, ze mimo pracy zawodowej mam czas jeszcze na wszystkie inne rzeczy i na wszystko mnie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie mimo pobytu na wychowawczym też było na wyjścia stać. cóż nie każdy pracuje za najniższą i żyje od 1 do 1, niektórzy mają oszczędności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracuje za najnizsza i stac mnie na wszystko i oszczednosci tez mam.Wiec mam cie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wchodziaż na ten temat? po Twoich wypowiedziach widać jaką szczesliwa osoba musisz byc. coz-wspolczuje i życzę (szczerze), aby wreszcie zaczęło Ci się układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:53 dopisze się jako trzecia do dyskusji, gdyby nie ta agresja to może by cie ktoś wziął na poważnie że czujesz sie jesteś kobietą spełnioną, ale za bardzo cie trzęsie ze złości na cudze życie, więc coś z tobą jednak w środku nie tak, masz jakiś problem ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 No tak masz ją w d***e że aż sie splułaś z wściekłości i seria postów z podobnym jazgotem jeden pod drugim. Weź sobie woreczek i oddychaj w nim, głeboko, wdech i wydech, policz do stu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pracy wbrew woli męża, nawet focha strzelił i odciął się od tego, więc sama opiekunkę znalazlam i honorowo sama jej płaciłam. Ze starszą córką byłam w domu aż poszla do przedszkola. Myślę, że gdyby to siedzenie w domu trwalo wiecznie to może jakoś by mu to nie pasowało, ale pierwsze lata życia dziecka jego zdaniem powinnam być w domu. Ja miałam taką sytuację zawodową, że wychowawczy dużo namieszalby mi a przynajmniej mocno przesunął specjalizację, nie chciałam tego, wrocilam na pół etatu. I mój mąż nie zarabia kokosow, owszem więcej niż ja, ale raczej na bieżąco byśmy żyli i to na styk pewnie znając wydatki przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mąż z kolei nie chce słyszeć ze pójdę do pracy wręcz mi powiedział ok ale musisz zawozic dzieci do przedszkola i je odbierać .A przedszkole mamy czynne od 8 do 13 stej.Ja pracuje od 8 do 16 stej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie to przedszkole czynne od 8-13???!!! widać ze Ty nie chcesz iść do pracy i głupot mężowi nagadalas. od 8-13 to są bezpłatne godziny, a po 13 każda godzina płatna 1zl sciemniaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.53 Nie zapluj się złotko. Rypaj dalej na produkcji, układaj kwiaty w wazonie, nie zapomnij też wypucować parapetu. Pod koniec życia może medal z ziemniaka dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam do 8miesiaca na etacie, oprócz etatu mam firmę. Wznowiła. Działalność 3 tygodnie Po porodzie, obecnie jestem Chile na wychowawczym, ma etat wracam w październiku. Dosyć mam siedzenia w domu. Byłam z dzieckiem non stop przez 16 miesięcy. I uwaga też pracuje w męskim gronie i większość facetów z pracy woli jednak kobitke w domu. Cóż Autorko jak się pracuje z bucami to tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:49 niestety mieszkam na wiosce i była taka opcja ze będzie przedszkole czynne dłużej ale było za mało chętnych bo większość zostawia dzieci pod opieką babć i tyle godzin im wystarcza.Mamy tłumaczył ze to niby tyło 1 zł za godzinę ale do tego dzieci które były do 14 stej musiały jeść obiad w przedsxkolu dodatkowe 3,8 wiec na miesiąc zbiera się fajna suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mąż z chęcią by wygnał do pracy, choć sam dużo zarabia i starcza nam. Jeszcze sporo odkładamy. Ale ja go olewam. Mam dwoje dzieci i nie będę z wywieszonym językiem biegała jeszcze do pracy. Było tak przy pierwszym dziecku. Praca, dom, dziecko, wszystko na mojej głowie. Bo on niby ciężej pracuje i musi w domu odpocząć. Skoro tak i nie pomagał, to nie będę pracowała. Jego wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×