Jestem niesmiały i skromny i pogodziłem się z tym

Pogodziłem sie z tym że już zawsze będę sam, nikogo nie znajdę,prawdopodobnie umrę sam posród czterech ścian i nikt mi na starosć nie poda przysłowiowej "szklanki wody". Pogodziłem sie z tym że nie jestem napakowany,nie jestem samcem alfa,nie jeżdźę drogim zachodnim autem,nie mam dobrze płatnej pracy,jestem średnio przystojny ( szkaradny nie jestem co to to nie, chłopcem z żurnala także) nie "wyrywam" lasek na imprezach chodź nieraz na nie chodzę. Jestem miły skromny i pomocny i teraz widzę że w oczach kobiet jestem przez to spalony. ale jakos dziwnie dobrze mi tym,odzyskałem spokój i równowagę ducha gdy uświadomiłem sobie że po prostu taki jestem i nie warto udawać lub próbowac sie zmienić wbrew sobie. wielu szlachetnych i prawych ludzi jak np. Jezus było samotnikami,takze Budda i czy przez to wartosć tych osób spadła? No nie. Kto z was tak ma pytanie do facetów mimo że to kobiece forum.

A ile masz wzrostu?

do autora: ale Tobie nie musi nikt znajomy czy z rodziny podawać tej przysłowiowej szklanki wody, bo Ty zarabiasz tyle, że Ciebie będzie stać na to, aby sobie kogoś obcego wynająć i zapłacić mu za podanie Tobie tej szklanki wody na starość, a nie kazdego na to stać, więc nie masz tak źle nie narzekaj.

Ja też jestem nieśmiała i skromna, może się poznamy? :)

Ja tez jestem przegranya dziewczyna niesmialkiem :(

Jestem niski, mam niecałe 170 cm wzrostu. I tak,wiem, jestem kurduplem,co mi z tego że jestem inteligentny,lubią dobra literaturę,interesuję się ludzką dusza jak i tak zaraz mnie wyśmiejesz i nawyzywasz od kurdupli? ale jakoś dziwnie pogodziłem sie ze swoimi ograniczeniami,ułomnościami mimo że nie jestem chory ani nie mam schorzenia inwalidzkiego. Czuję dziwny spokój jak ludzie gdy juz wiedzą że nowotwór jest nieuleczalny i pozostały im tylko tygodnie życia.

Grunt że odzyskałeś spokój duszy i żyjesz w zgodzie sam ze sobą - a w swiecie gdzie kreuje się kult okreslonego rodzaju osoby, do której wszyscy muza aspirować to dużo. Pozdrawiam i trzymaj się ciepło,wierzę że zycie będzie dla ciebie lżejsze i znośniejsze.

a ja lubię takich jak ty ,naczytałeś się i zwątpiłeś we wszystko a niepotrzebnie

Dobrze to napisałeś - Jezus i Budda także byli samotnikami i czy przez to ludzie uznali ich za gorszych? no własnie nie, swietny przykład. A dzis w połeczeństwie panuje cicha i ukryta dyskryminacja osób samotnych singli. spójrz na to wszystko z dystansu i sam zobaczysz że zycie przemija tak szybko że to co dzisiaj wydaje sie problemem jutro będzie tylko nic nie wartym wspomnieniem jak podmuch ziarenka piasku na wietrze. Podrawiam.

Mój znajomy ma 165cm i całkiem dobrze sobie radzi. Nie jest przystojny, rudzielec, a ma dziewczynę. Wszystko jest w podejściu

To dobrze, mi mój wzrost nie przeszkadza i akceptuję siebie. A kwestia kobiet - znajdę lub nie. Jestem na etapie akceptacji tego,że po prostu miłość nie jest w zyciu przeznaczona dla każdego. Tak już po prostu w zyciu jest i takie rzeczy się zdarzają.

Nie wierz w przeznaczenie bo to bzdury. Związkami i miłością rządzi przypadek.

Wiem to prawda. Miłość to wypadkowa czystej gry losowej. Mi trochę miłości brakuje no ale cóż - nic na siłę. Samotność sprawia że człowiek lepiej poznaje siebie i swoje wnętrze. Odkrywa najgłębsze pokłady swojej duszy. Trzeba dobrze poznać siebie by móc potem dobrze poznac kogoś drugiego.

do 23:10 NIE ma miłości . Tylko kurfy du/py nadstawiają by mieć dom i kase od faceta. A jak kobieta du/py nie nadstawia to jest sama i od pracy ma garba i siwe wlosy od stresu i zmartwien jak dodatkowo wyrachowana rodzinka i wyrachowani pseudoznajomi sie odwrocą

Ludzie są różni - nie ma co oceniac i wsadzać wszystkich kobiet do jednego worka. Są kobiety wartościowe i mniej wartościowe. I popejniaja zwyczajne ludzkie błedy bo kobiety to też i na ogół tylko - o czym zapominają filozofowie - tylko ludzie.

do 23:27 Ja jestem wartościowa i nie mam z życia nic a kur/wy mają wszystko

Masz prawo być zła no ale nawet Jezus bronił prostytutki że to tylko zbłądzony człowiek. Nie odbierz mnie jako jakiegoś religijnego świra co chce tutaj ludzi nawracać po prostu zaakceptuj fakt że świat nie jest miejscem doskonałym. Niektórzy z nas maja cięższe brzemię a prawda któa już dawno temu przyjąłem do wiadomosci brzmi - życie po prostu nie jest sprawiedliwe. Tak już po prostu jest i trzeba to zaakceptowac.

bzdury. zycie nie jest bajka o wszystko sie walczy .

kto chce niech walczy mi nic do tego. Jedni walczą z lepszym lub gorszym skutkiem. Ja wolałem się pogodzić.

23:37 jak dwie osoby mają sie ku sobie to niech sie jakaś ku/rwa na trzeciego nie wpiertala bo karma do niej wróci . A faceci niech zaczną myśleć głową a nie du/pą bo potem bedą miec życie zmarnowane z lafiryndami co ich na du/pe zwabiły

no ja własnie jako facet myślę głową i zgadnij jaki tego skutek - jestem sam:) No ale nic taka po prostu karma,los -jak zwał tak zwał.Tak już najwyrażniej po prostu musi być.

do 23:43 a ja jestem sama bo jestem za dobra na ten pusty wredny sk*****ały świat poy*****ych w wiekszosci pustych sk*****alych ludzi

23:43 i 23:49 zapoznajcie sie :)

nieźle nieźle - podziwiam serio:)

jestem sam bo jestem chyba nazbyt wrażliwy na ten okrutny swiat - po prostu słucham siebie,swojego sumienia, mam swoje wartości,nie potrafię udawać kogoś kim nie jestem. No i nie robię czegoś wbrew swym wartosciom. Trudno pójdę drogą pustelnika,samotnika,mnicha - jak zwał tak zwał.Wolę umrzeć samotnie niż udawać kogoś kim nie jestem i kim nie chcę być. jeżeli nawet z tego tytułu mam być sam - taka jest cena bycia i pzostawania sobą. wiem że w życiu nigdy nikogo nie zraniłem ani nie skrzywdziłem i to mi wystarcza.

chociaż jeden inteligentny w tym syfie

fakt, autor to jakaś naprawdę ciekawa osoba, i do tego mocno dojrzała i wrażliwa. Ehhh a już człowiek myślał że tacy ludzie skończyli jak dinozaury.

00:03 ja tez podobna do Ciebie - to chyba rzeczywiście warto abyśmy się zapoznali ;)

Nie szukaj kobiet i nie rozmnazaj sie,szkoda normalnych i wartosciowych ludzi na to guffno zwane swiatem.

Autor może ma 26 lat?