Atrakcyjność kobiet vs mężczyzn po 30stce

Wydaje się, że mężczyźni wygrywają. Czy to wina seksizmu, patriarchatu? Raczej nie, tylko wyboru. Zauważcie ile wątków na forum "35 letni manager", "38 letni kawaler", "Starszy pozna młodszą" itd. Poza szczątowymi docinkami typu stary cap i tego typu pieszczotami, tacy faceci wzbudzają raczej zainteresowanie obślinionych małolat w szale macicy. Zgłaszają się 20stki, studentki, pragnące uwieść 'figurę ojca'. Teraz popatrzcie na drugą stronę - kobiety. Jest pełno wątków dotyczących kobiet po 30stce. Albo są to wątki założone przez wieczorowych onanistów-prawików szukających 'nauczycielek seksu', albo wulgarne i szydercze wątki skierowane do 30stek typu 'stare prycze', 'rozjechane', 'zuzyte'. Niby jest emancypacja, wyzwolenie kobiet spod patriarchatu to skad taki jad w ludziach? Skad te prymitywne zachowania? Czemu tym ''starym'' facetom sie nie dostaje? Jak kobieta po 30stce zalozy post, ze szuka faceta to zaraz jej odpowiedza - albo najezone kafeterianki albo frustraci impotenci ze skoro jest po 30stce i bez chlopa to pewnie ma cos z glowa. No i wytlumaczcie mi to?

up

up

Tylko skąd na ulicach tylu 40 letnich zapuszczonych januszy z piwnymi bebechami i zakolami?

Tylko skąd na ulicach tylu 40 letnich zapuszczonych januszy z piwnymi bebechami i zakolami?> to pewnie imigranci bo tak trąbią o nich w telewizji

Z jednej strony czas jest łaskawszy dla mężczyzn ale z drugiej zdecydowana większość facetów zupełnie tego nie wykorzystuje i już po trzydziestce zaczynają zamieniać się w brzuchatych i zapuszczonych tatuśków którzy wyglądają zwyczajnie staro i mało atrakcyjnie.

A czemu kobiety nie mogą się pogodzić, że najlepsze lata mają od 18 do 27-28 w porywach do 30? U mężczyzn jest to przesunięte o dobre 7 lat czyli tak gdzieś 25-35. Jest mniej więcej po równo i jest sprawiedliwie. Poza tym atrakcyjność u kobiety zależna jest od młodej skóry. Czy u faceta najbardziej pożądana jest gładziutka i błyszcząca skóra na twarzy, nogach czy tyłku? Nie, a u kobiet tak. Jak facet dostanie kilka zmarszczek to nie ma dramatu bo czasami uwydatnia to twarde rysy twarzy. A u kobiet ten efekt jest niepożądany. Główne zarzuty, które padają pod adresem mężczyzn 30+ to, że zapuszczają brzuch i łysieją. Zapuszczenie brzucha zależy od osoby i zawsze można to zmienić jak się chce. Poza tym dotyczy to w równym stopniu kobiet. A łysienie dotyczy tylko jakiegoś procentu panów, którzy mają nadmiar testosteronu i jak dany osobnik z nadmiarem testosteronu ma łysieć to zaczyna łysieć już jak ma 20 parę, a nie jak tutaj głoszą po 30. Główne zarzuty dotyczące kobiet po 30stce związane są ze stanem skóry, która się starzeje od 25 roku życia - czyli zmarszczki, tracące jędrność cycki, celulit i tutaj pole do naprawy są ograniczone i w odróżnieniu od łysienia u mężczyzn dotyczy to wszystkich kobiet . Poza tym w związku z tym, że kobiety mają branie dużo wcześniej niż faceci statystycznie mają większy przebieg w tym samym wieku po 30, a to raczej nie przyciąga tylko odstrasza.

bo babom tyka zegar biologiczny na rozpłód, proste, nie seksizm tylko biologia

1:55 weź leki dziecko... Jakoś na ulicy ani wśród znajomych nie widac tych przystojnych 35 latkow. Co ciekawe to prawie wszystkim robi się wielka morda i drugi podbródek.

Czas jest laskawszy dla mężczyzn to raz, a dwa atrakcyjność faceta to kasa ą ja można mieć nawet z brzuchem i lysina. Mogę się założyć że brzydki, brzuchaty itp który zabierze nastolatek na Dominikane więcej p****** niż przystojny ale biedny.