Czy zwiazek z zonatym to powod wstydu?

Oddalam dziewictwo facetowi ktory twierdzil ze jest wolny a okazal sie zonaty

Tylko zrobił ci dobrze.Trafiłaś na fachowca.

Fachowca to by żona pilnowała a ten się wolny pałętał :O

Wziął co chciał jako wolny a teraz jest żonaty i tyle go będziesz widzieć.

Zwiazek z żonatym? Nie ma czegos takiego jak zwiazek z żonatym facetem. Zwiazek to on ma z żoną a Ty jestes kochanka a nie partnerka.

Gorzej, że teraz żonę może zarazić dziwactwem :O

Żonatym nie ma związku on ma żonę, a ty jego zabawka na raz bądź dwa :P

Jestem w związku z żonatym i się nie wstydzę!

Masz wystarczającą satysfakcję będąc "tą drugą" ? i świadomość że żony nie zostawi dla ciebie i ona jest ważniejsza niż ty ?

Po pierwsze nie ma związku z żonatym, są tylko seksualne spotkania. Tak, to jest powód do wstydu , jak każde inne amoralne zachowanie.

Zwiazek z zonatym to oksymoron. A autorka wierzy facetom na slowo? Pewnie wyłuskała amanta z internetu? Tam wszyscy wolni i idealni:)

Nie wstydzisz się? Tzn. przedstawiasz go oficjalnie rodzinie, znajomym? A czy on cię przedstawia? Hahaha.

Przedstawia go :D to mój facet,Artur,mąż Marioli :D czy jednak nie ukrywam fakt,że ma żonę?

Nie wstydzę się. Rodzina i znajomi znają żonatego i nie muszę go im przedstawiać. :) I żadną drugą nie jestem!

22:11 To dlaczego facet nie odejdzie od swojej żony? Ja to się zastanawiam dlaczego faceci zdradzają. Skoro np kochają swoje dzieci to w ten sposób krzywdzi swoje dzieci. Czy nie mają odwagi żeby zakończyć związek z żona? Czasem się tak zdarza ze miłość wygasa i dorośli ludzie potrafią się rozstać w zgodzie. Przynajmniej ja oczekuje szczerości od swojego męża.

A dlaczegóż to miałby od żony odchodzić? :O Lepszej żony niż ja na świecie nie znajdzie :P

To ile ten facet ma "żon"? Moze jeszcze kilka? Biedne te dzieci ślubnej żony, tatuś się puszcza na lewo i prawo.

Bleee

To co to za pyt? Wykorzystal i tyle o jakim zwiazku ty mowisz? Chyba musisz byc jakas gowniara bo nie wiesz co to znaczy myśleć

gość dziś Ten, o którym piszesz ty, to nie wiem. Ten, o którym piszę ja ma jedną żonę i... ani on ani ona nie wstydzą się, że są w związku.

Wtedy jeszcze nie był ale... nie wstydził się ożenić, żeby być :O