Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DioRita

Kiedy facet mówi ze wszystko dzieje się za szybko

Polecane posty

Gość DioRita

Cześć wszystkim Mam problem i chciałabym się z wami nim podzielić. Liczę na szczere odpowiedzi. Bo to dla mnie ważne. Od 3tyg spotykam się z chłopakiem (Ja 19 lat on 23). Poznaliśmy się na weselu on był wtedy z dziewczyna. Nie sądziłam ze zaczniemy się spotykać. Był z nią rok. (Nie zerwali przeze mnie jakby coś). Odezwał się do mnie jakiś czas po weselu, nie byli już razem. Zaczęliśmy się spotykać i rozmawiać przez telefon. Zaczął mnie brać do swoich kolegów. Dobrze się dogadywaliśmy. 2 tyg temu mieliśmy stłuczkę autem, do dziś je naprawia,bo jest strasznie dużo do zrobienia . On się tym strasznie przejmuje. Kiedy już mu przeszło trochę, wczoraj jechaliśmy w gory i znowu dobiliśmy tym razem lekko, nie z naszej winy. Ja mam wrażenie że to ja mu pecha przynoszę. Już tyd temu mówił ze wszystko między nami się dzieje za szybko,jak pytalamczy jesteśmy razem.Nie wiem co o tym mam myśleć. Bo czym dłużej się spotykamy to on sam mnie całuje i łapie za rece. To wyglada jakbyśmy byli para. Wczoraj rozmawialiśmy po tym incydencie przes telefon. Powiedział ze musimy trochę przystopować i ze ja mam sobie nie robić nadzieji na razie. Bo on musi sobie wszystko poukładać i bo sam nie wie co sie z nim dzieje oststnio. Pytałam go dziś czy nie lepiej tego zakończyć. Ale on nie chce. I ze mam nie shizować. Będziemy normalnie rozmawiać i się spotykać, tylko teraz nie bd miał tyle czasu żeby się ze mną spotykać tak jak wcześniej. Wczoraj jeszcze wspomniał ze najlepiej by wyjechał sam na 3dni i przemyślał wszystko. Nie wiem co ja mam o tym wszystkim myśleć. Zależy mi na nim bardzo. Nawet nie jako na chłopaku tylko jako osobie, osobie przy której chciałabym być. Pomóżcie mi go zrozumiec. Czy facet który ma problemy,wszystkim się bardzo przejmuje ale nie chce o tym rozmawiać, woli się odsunąć,przemyśleć i dopiero wrócić? Czy myślicie ze jak on sobie poukłada życie to wróci wszystko na swój tor ta nasza relacja? Czy dla niego wszystko za szybko się dzieje, chodzi o to ze nie poukładał sobie jeszcze życia tak żeby wejść w nowy związek? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ;/ to wygląda trochę tak ,jakby się czegoś dowiedział i nie wie co ma robić , może ma jakieś problemy , albo coś się stało ? ciężko to określić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej wygląd tak jakby nadal kochał swoją była, nie mógł się od niej odciąć mentalnie. Szybko Ty się pojawilas ale chyba on chce Cie trzymac w rezerwie- Milo pospedzac z Toba czas, rozerwać się ale nic poważnego na razie...a to na razie może oznaczać ze w ogóle nie będzie zainteresowany związkiem tylko luźną relacja. Do czasu aż pojawi się inna do której cos poczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DioRita
Właśnie chodzi o to kiedy pytam o była to on mówi ze z nią skończone i on do niej już nie wróci że nie chce. Nie rozumiem tylko czemu on się tak zachowuje. Wiem ze się przejmuje tym wszystkim,szczególnie tym wypadkiem. Bo z jakieś 2lata temu miał taki sam i go to nic nie nauczyło, mówi ze jak przychodzi na warsztat to az nie umie patrzeć na to auto. Wczoraj po tym jak dobił, podobno do końca dnia był na lekach uspokajających. Mówi tez ze od jakiegoś czasu jest strasznie rozkojarzony. Obwiniam się o to strasznie, ze to przeze mnie wszystko. Nie wiem jak jest, a on nie chce o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,wrzuć na luz. Spotykasz się z nim 3 tyg,bez przegiec. Może i nie chce wrócić,ale nie zapomniał i nie poukładał. Nie wiem też co chcesz rozumieć, powiedział ci o co kaman. Słuchaj ,ze zrozumieniem i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja już nie wiem o co chodzi autorce .... facet jasno się wyraził a auto jest ważne dla faceta no może przesadzasz trochę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DioRita
Może macie racje że przesadzam. Tylko nie umiem zrozumiec tego jak mówi ze za szybko dla niego to się wszystko dzieje to po co mnie całuje, przytula, łapie za rękę. Moze on by chciał być ze mną ale tyle ma teraz problemów że nie chciałby się ze mną wiązać w tym momencie,może go to przerasta ta cała sytuacja, ja się pojawiłam w jego życiu i on nie mógł by być ze mną szczęśliwy kiedy teraz tyle problemów mu się nasypało..co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu to samo autorko poczekaj chwile daj mu czas może ma problemy ale nie chce Cię martwić i tyle .... chce wyjechać i być sam to ok . Powiedz tylko ,że martwisz się o Niego i tyle ale jeśli sam chce wyjechać to się zgadzasz i później porozmawiacie po Jego powrocie . Może ,,za szybko'' w sensie dla Niego i głupio Mu że Cię łapał za tą rękę czy całował itd . facet jest trochę skołowany a tutaj jeszcze auto DAJ MU CZAS i wtedy zobaczysz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazwyczaj to co się szybko zaczyna, rozwija, również szybko się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łapanie za rękę etc., NICZEGO jeszcze nie oznacza. Ok, on może powinien tego nie robić skoro sam nie wie czego chce,ale Ty masz własny rozum prawda. To jest mile. To jest fajne. To miesza w głowie. Ale po to masz oczy i rozum żeby patrzeć i obserwować. Chcesz,daj czas i patrz co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie o prawdę chodzi a o kłamczuchę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×