Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nasza przyszłość ma sens ?

Polecane posty

Gość gość

Mamy po 24 lata, marzymy o wspólnym kącie. Marzymy to dobre słowo bo tylko marzymy. Oczywiście jest zdolność kredytowa i mniej więcej zarys tego co chcemy. Niestety mój luby potrafi z tygodnia na tydzień wpadać na nowe pomysły. Raz chce mieszkanie, za chwile szuka w internecie działek, potem mieszkanie w stanie developerskim, potem znów dom tym razem z drewna. Powiem szczerze , że już z rok to się przeciąga. W cokolwiek się zaangażuje i szukam to za chwile dostaje kubeł zimnej wody i szukam czegoś innego od nowa. Jakiś czas temu przeżyłam załamanie i przez jakieś 2 miesiące mówiłam , że nie chce z nim mieszkać niech robi co chce ale ja nie chce słyszeć nawet o jednej cegle. Oddaliliśmy się od ciebie , aż w końcu znów zaczął się temat wspólnego mieszkania domu czy czegokolwiek, niestety mam powtórkę z rozrywki. Minęło sporo czasu a on znów robi to samo. Jesteśmy ze sobą prawie 4 lata i mieszkamy razem kątem u moich rodziców, zaręczyny? Ani widu ani słychu. Krzyś mówi , że ślub i inne takie to jak już będziemy na swoim, jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację to chyba zostanę starą panną. Znów zaczynam opadać z sił i płakać. Nie chcę takiej przyszłości. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starą konkubiną raczej. Po co mu zaręczyn i ślub, skoro ma już wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta odpowiedz chyba nic nie wnosi do tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×