Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jogging a kp

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny. Urodziłam dwa miesiące temu i chciałabym wrócić do swoich treningów. Czy któraś z was karmiła piersią i biegała? Może to głupie, ale zastanawiam się czy w trasie nie zaleje mnie pokarm i czy taki wysiłek i potrzasanie :D nie wpływa na jakość pokarmu. Jest tu jakaś mama, fanka joggingu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakość pokarmu nie wpływa, chociaż gdzieniegdzie można jeszcze wyczytać bzdury typu "skwaśniałe mleko po ćwiczeniach", ale musisz zadbać o komfort- solidny, zabudowany dobrze, sportowy stanik to podstawa. No i wkładki laktacyjne koniecznie na początek jeśli zdarzają ci się niekontrolowane wypływy mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja co prawda fanka biegania nie jestem ale i tak biegalam i cwiczylam po urodzeniu synka. Zaczelam jak maly mial 2 mce (synek byl wylacznie na piersi do 5.5mca). Zawsze tak ustawialam treningi zeby zaczac zaraz po karmieniu i nigdy nic mi nie pocieklo choc na codzien wkladki musialam nosic. Tyle ze moja laktacja to raczej nie byl wodospad mleka- karmilam pol roku i jak mowie czasem cos pocieklo ale nigdy nie mialam nawalu tak jak niektore kobiety ze po wykarmieniu swojego dziecka jeszcze trojke obcych dalyby rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie mam bardzo dużo pokarmu. :)Wracając do tematu to rzeczywiście moja mama twierdzi żebym nie biegała, bo pokarm mi się zwarzy. :O czyli bez przeszkód można zaczynać. Dziękuję za odpowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda nie biegałam, ale ćwiczyłam dosyć intensywnie w trenerem. Nic mnie nie zalało, bo szłam na siłownie po karmieniu i "nic mi się nie zwarzylo:-)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Supr. Co prawda wróciłam już do wagi sprzed ciąży, ale bez sportu ciało nie te jednak. No i warto zrobić coś dla siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze ja z 13.15 tak apropos mam i ich "zlotych rad", moja mowila zebym sie cieplej ubierala jak ide biegac, bo pozniej bede miala zimne mleko i synek bedzie robil zielone kupy. Na moje pytanie jak moge produkowac mleko o niskiej temp skoro temp ciala to 36.6 uslyszalam tylko "nie wymadrzaj sie, ja swoje wiem" :) wiec wszystkie takie rady o kant d**y rozbic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biegam i karmie, nie zalewa mniw bo obrzęd wyjściem zawsze karmie syna, potrzebny jest dobry stanik, raz poszlam w miękkim do karmienia i piersi skakały jak kule do kregli. Pokarm nie znika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" raz poszlam w miękkim do karmienia i piersi skakały jak kule do kregli." heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×