Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze dzieci chodzą na dodatkowy angielski poza zerówką lub szkołą

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się nad zapisaniem dziecka na dodatkowy angielski, bo u siebie w zerówce ma go na bardzo mizernym poziomie. Waham się tylko, czy to nie za wcześnie. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów ani zabierać wolnego czasu. Jak myślicie, warto zapisywać już na ten angielski, czy to za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osratnio na spotkaniu mam z naszego przedszkola (dzieci 3-4-letnie) dowiedziałam się, że kilkoro z nich chodzi już na angielski, oglądają angielskie bajki, uczą się angielskich piosenek. Nie są to dzieci z małżeństw mieszanych. W przedszkolu nie ma w ogóle żadnych lekcji języka obcego, więc chyba chcą w ten sposób wypełnić jakąś lukę mentalną, bo teraz wszyscy wokół muszą znać angielski, a kto zacznie wcześniej, ten będzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd jesteś? Ja jestem z Poznania i zapisałam syna do szkoły języka angielskiego dla dzieci Helen Doron. Zajęcia są bardzo ciekawe, mały bardzo lubi tam chodzić :) W zeszłym roku zapisałam synka na lekcje pokazowe, żeby w ogóle zobaczyć jak to wygląda i czy mu się spodoba no i tak już rok tam się uczy. Te szkoły są chyba w całej Polsce. Nauczycielka mówiła, że teraz też mają być te lekcje pokazowe, chyba robią je co roku. Prawda jest taka, że angielski w przedszkolach to jakaś kpina, nie da rady ogarnąć tylu dzieciaków. A w helen doron sa małe grupy i nauczyciele mają podejście indywidualne do dzieci. No ja polecam, może w Twojej miejscowości też są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dopiero teraz rozglądam się za nauczycielką, ale do domu z angielskiego, nie w szkole językowej, nie w szkole ogólnie, ale do domu dopiero 7,8 latki mają zdolność zapamiętywania kilku słówek, tak mamy "zrobiony" mózg i nic tego nie zmieni mogą sobie śpiewać piosenki czy wierszyki po angielsku, nawet powiedzieć cześć, ale to nic nie da i nie ma znaczenia dla przyszłości powiem jedno jeszcze tak to wyścig szczurów uważam, i sporo ludzi zaczyna to zauważać dzieci moich znajomych chodziły po 2,3 miesiące do szkoły językowej jako 5 latki, nic z niej nie wyniosły, dosłownie nic rodzice po jakimś czasie wypisali te dzieci, bo nie dość, ze już same dzieci chodzić nie chciały, to jeszcze na lekcjach rozrabiały, nie skupiały się itd. i nic mnie nie przekona, ze wyjątki są od reguły, może i są ale po co? rozmawiałam z moja lektorką znajoma i taka jest jej opinią jaką wyzej przedstawiłam co dom skupienia uwagi i pamiętania czegokolwiek ale jak macie czas i ochotę stracić ten czas na głupoty to proszę bardzo, każdy jest kowalem swojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Mój syn nie chciał dodatkowych lekcji angielskiego.Chodzi na francuski.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×