Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia o mieszkanie

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj poznałam powód, dla którego mój facet siedzi na tyłku u rodziców i się nie wyprowadza. On powiedział, że szkoda mu wydawać kasę na kawalerkę,bo chce kiedyś sobie dom wybudowac i ma na razie za mało kasy. Aha, kiedyś. To będzie jeszcze nie wiadomo ile siedział u rodziców i czekał, aż wypłata wzrośnie (dopiero zaczął swoją karierę zawodową). No ale ok, rozumiem to. U rodziny też mieszka w domu, za miastem, i długo dojeżdża, ale autem problem jest taki, że ja NIE CHCĘ mieszkać w domu. Jestem przyzwyczajona do miasta i kocham je. Nie wyobrażam sobie mieszkać w wiosze z jednym sklepem z pijaczkami pod nim i być uzależniona od auta (którego jazdą mam serdecznie dość - choć jeżdżę z nim, sama nie mam własnego)/busa. Ja lubię miasto, lubię to, że wychodzę i nie muszę się martwić, że nie będę miała gdzie zdobyć pietruszki. Że mogę iść na jakieś wydarzenia etc., wszystko mam pod nosem. Poza tym o dom też trzeba dbać, a jak on chce sobie duży wybudować, to już w ogóle - 2 osoby w wielkim domu i sprzątaj, utrzymuj, ogrzewaj to człowieku (dzieci mieć nie będziemy). I co tu zrobić? On powiedział, że woli dom też ze względów oszczędnościowych (twierdzi, że w cenie mieszkania w dużym mieście kupi działkę i wybuduje duży dom. Jakoś mi się nie wydaje, działki spore też po 200 tys potrafią być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zł mu szkoda na wynajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też, ale nadal jakoś mnie nie przekonuje idea domu. Nawet w mieście. Nadal roboty nie ubywa etc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O dokładnie:D No i w miescie można wybudować mały dom jak ci się nie chce sprzątac:P Tylko działki duzo droższe i pewnie o to mu chodzi, bo działkę dadza mu rodzice za darmoche na wsi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I z reguly nawet osiedla domków jednorodzinnych to paradoksalnie mniejsza prywatność. Miałam koleżankę, która na takim mieszkała, to praktycznie jak wieś wyglądało, mieli tam własną świetlicę dla dzieci etc i właśnie ten upiorny jeden sklep :D a to jest dzielnica miasta! choć oczywiście są też domy tuż przy centrum, mamy takie w takiej bogatszej dzielnicy,wychodzisz z domu, schodzisz (bo domy są na takiej "górce" i masz miasto. Ale ja w tej dzielnicy i tak zawsze uwagę na bloki zwracałam dom to nie mój target po prostu i nie chcę się z nim babrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, akurat jakieś 2 działki to rodzice mają w MIEŚCIE, ale z nimi jest jakiś problem i nie wiadomo jak to będzie w przyszłości, szczegółów nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marudzisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie marudzę :P nie lubię i koniec. Nikt mnie nie zmusi do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to albo się z nim rozstań, albo wybudujcie mały domek w mieście:P Innej opcji nie widzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślałem o domu , zona o mieszkaniu , ostateczenie co mnie przekonalo do mieszkania : 1. Odległość, pod miastem musisz dzieci zawieść i przywieżć , jak maja zajecia pozalekcyjne dwa razy w tygodniu to sie jeździ nonstop (znajomi tak mieli az zdecydowali sie przeniesc z domu do mieszkania) 2. Na pewno drugie auto dla żony – dodatkowe koszta 3. Zadne z nas nie lubi przesadnie chodzic wokól domu i w kółko coś dłubać, robić a wiadomo w domu to koszenie , odśniezanie, pielęgnacja podwórka itd itp. 4. Więcej pracy z utrzymaniem czystosci na dużej powierzchni. 5. Problem w wakacje przy wyjeździe na urlop, nie mamy nikogo kto by nam przypilnowal chałupę. 6. Za parę lat synowie odejdą na studia , sami w duzej chacie ? nie ma mowy. 7. W wieku 70 lat ogarniać samemu całe obejscie ? nie wchodzi w grę. 8. Na starość czy do lekarza czy do sklepu albo rodziny, daleko. Poszlismy na kompromis: na pewno dodatkowo działka rekreacyjna z domkiem letniskowym na ktorej sie zrelaksujemy a jak nam sie znudzi albo nadejdzie jesień uciekniemy do cieplego wygodnego mieszkanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie chcę domku nawet w mieście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ludzie już to było pisane:P W mieście tez możecie miec mały dom posadowiony na małej działce i wszedzie blisko. Mały ogródek mozna tak urządzić, ze bez pracy sie obejdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam na necie, babka ma dom w MIEŚCIE i jakos nadal jest problem :) moja sytuacja jest nieco inna, jak wiesz, ponieważ ja mam dom w mieście. Była działka, więc z automatu wiedzieliśmy, że kalkulacyjnie tyle samo wyniesie nas dom 220m2 co mieszkanie 50m2. Poza tym położenie jest naprawdę genialne (wg mnie). Jednak z doświadczenia ktore nabyłam przez te dwa lata wiem, że drugi raz wybrałabym mieszkanie. Dlaczego? Bo jest wygodniejsze w eksploatacji, bo jest mniej pracochłonne, co pozwala poświęcić naprawdę wiele czasu rodzinie. Piszesz, że marzy ci się warzywniak. Jak wrócisz do pracy, to kiedy będziesz mieć czas na niego, skoro będzie praca, odbiór dzieci, zakupy, pewnie za chwilę zajęcia dodatkowe dzieci, wasze. Kiedy sprzątanie, gotowanie, prasowanie? Jęsli chodzi o ogrzewanie, to koszty wychodzą podobnie. Ale tu empec sam zasili, a po drewno (węgiel) do pieca trzeba ruszyć samemu. A potem dokładanie, aby utrzymać cieplo. Po pracy zima mój mąż zaiwania z drewnem, aby nagrzać, dowieź, a ten czas mógłby poświęcić chłopcom. takto ma wtedy dla nich tylko raptem godzinkę przed snem. na cały dzień to mało! Koszenie trawy to masakra. wiesz jaka mam dzialkę, a ten skrawek zajmuje mi dobre 1,5 godziny łącznie z przed ogrodzeniem! I to minimum raz w tygodniu taka przyjemność. Mnie by trampolina, lerzak i piaskownica wystarczyły. Takto zamiast czasu dla siebie, mam kupę roboty. nie mówię dom to też plus (przestrzeń), ale zaraz po tym jest i minus- sprzątnie! I to nie takie świąteczne, tylko raz w tygodniu- męka! Ja tęsknię za blokiem, za ludzmi, za bliskością sąsiadów, za placem zabaw, za gwarem. Cisza jest super, ale nie ma czasu sie nią nacieszyć za bardzo:( mnie takie 70 m2 by wystarczyło. Jesli nie masz teraz za wiele czasu i chcesz odpoczywać po pracy ciesząc się rodziną, a nie dokonywać wyborów dziś rodzina jutro trawa, to ja wybrałabym mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, ze marudzisz:P Jak chcesz mieszkać w bloku to mu to powiedz, a jak on chce mieszkac w domu i kazdy pozostaje przy swoim zdaniu to wam po prostu nie podrodze i tyle:P Znajdż sobie milosnika blokow i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie ma opcji, że zgodzi się na mały dom. On chce mieć spory i najlepiej piętrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z takiego powodu z kimś zrywać? Ja chcę z nim budować swoje życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mieszkajcie osobno, jaki problem:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sobie tego też nie wyobraża :P to jest tradycjonalista do bólu i dla niego mieszkanie razem to "musik"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co zrobisz:D? Juz ci wyzej pisalam, ze nic z tego raczej nie bedzie skoro oboje jestescie uparci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co zrobię. My jesteśmy razem niecałe 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha:D czyli to prowo:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze wiesz co:P Zakladasz temat prosząc o rady i ich nie przyjmujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×