Preferuję włoski styl życia oceńcie czy mam dobry plan na przyszłość

Mam 23 lata za rok kończę studia. Studia nie były łatwe, myśle że coś po nich będzie. Ale wiem że przyszłośc nie rysuje sie w kolorowych barwach dlatego mam wyj****e. Założyłem sobie plan życia dla siebie do 40. Rodziców mam młodych, a mojemu Ojcu już przyszło że w ZUS ma odłożonych 670 tyś składek. Mama ma 300 tyś. Na lokacie też kasa jest, mieszkanie z 170 tyś warte. Więc tragedi nie ma i zabezpiecznie jest. Dodam że mam tylko brata. Nie mam zamiaru spłodzić dwójki dzieci ożenić się zaraz po studiach i charować za 2500 i wiecznie nie mieć kasy. Wole robić za te 2500 i mieszkać z rodzicami do 40. Odkładać sobie kasę i żyć dla siebie, jak mam ochote to iśc na pizze, na impreze, raz do roku wypad za granicę. Można też jechać z kumplami do roboty za granice na 2 miesiące (z******ta przygoda raz tak byłem i było super) Wrócić i znowu pracować. A koło 40 przejąć majątek rodziców kupić za to sobie mieszkanie, remontować ożenić się z 5 6 lat młodszą dziewczyną. Jeszcze zrobić jedno dziecko i tak sobie żyć. Kasy odłożonej już mieć. Koło 40 to wiadomo już sie wiecej zarabia. I jest z***biście. Dobry Plan na Życie?

Aaaa, wiem ocb z tym włoskim stylem. Tam faceci 35 letni to jeszcze bambino na mamusi wikcie i opierunku:D Rób jak uważasz, to Twoje życie, ale ja uwazam, że lepiej nie wchodzić w związki. Zycie jeszcze lepsze, wygodniejsze i więcej kasy dla ciebie.

Dokładnie, No Włosi tak żyją, do 35 to na lajcie można tak żyć. 35 dzisiaj to młody czlowiek. Nie rzadko lepiej wyglądający niż ten co ma 20 lat. Nie ma co się spinać uważam i porywać się na mieszkanie, związek i wielkie plany w wieku 23 lat bo potem żyje się za grosze i prosi rodziców o pomoc

Mój kuzyn zarabia uwierzcie mi sporo bo jest mechanikiem i ma prawie 5-6 tyś miesięcznie. Ale tak trójka dzieci, zona na utrzymaniu bo wiadomo ktoś się dziećmi małymi musi zając więc póki co nie pracuje. Kredyt na mieszkanie, kredyt na auto. I tak jak go ostatnio zobaczyłem to wielkiego szczęścia na jego 32 letniej twarzy nie widziałem. Z********a chłop od rana do nocy. Wyłysiał, jest gruby, i tak szczerze powiedziawszy to nawet nie ma kiedy się tymi dziećmi nacieszyć. Nie mówiąc już o imprezkach czy kolegach coś za coś. Można życ dla siebie tylko no nie stworzy się wówczas domu a potem cięzko o miłość i jakieś poświęcenie jeden dla drugiego. On wybrał rodzine ale zycie towarzyskie i przyjemności na bok

No to sam widzisz jak faceci końcżą:D Lepiej się nie żeń. Włosi to luzacy jak pisałam wyżej:D

A niby jak masz zamiar przejac majatek rodzicow po 40tce? jesli sa mlodzi, bede troche po 60tce i nie przypuszcam,zeby ci miali zamiar wszytko oddac, tez sobie beda chcieli fajnie pozyc na emeryturze.W koncu po to sie oszczedza, zeby miec na stare lata.

O właśnie:P Mogą żyć do setki.

Może tez tak byc, ze ty pierwszy umrzesz.Nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc.

No wiadomo że mogę umrzeć no k***a ale nie rozmawiamy o przypadkach ekstremalnych. Słuchaj to co odłożyli to odłożyli. Na mieszkanie dla mnie i dla brata jest. I na wesela też. Ojciec przejdzie na emeryturę będzie miał coś koło 3 tyś Mama, nie całe 2 za to da sie fajnie pożyć

To po co co ta zona i dzieci:D? chcesz skonczyc jak kuzyn wylysialy i brzuchaty bez zadnych przyjemnosci:D?

No ale wiesz ja mówie że około 40 a nie wieku 32 lat mieć 3 dzieci. Dla mnie w dzisiejszych czasach to lekka padaka no ale ,żona koło 40 to już tak po 1. Ma coś swojej kasy, Po 2. Stałe zatrudnienie Po 3 swój rozum

koło 40stki to nie chce się już roohać i zostanie stary kawaler z psem, albo młodsza poleci na kase a przy rozwodzie połowe ci zabierze i jeszcze alimenty

Troje dzieci:D? zwariowałeś:D?

3 dzisiaj to szczyt a kiedyś to norma

Szybko staniesz sie starym dziadem:P:D

jak tak to tu masz fajny wpis o włoskim ubiorze :D http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-2-styl