Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poradzic sobie z trauma

Polecane posty

Gość gość

Witam Was kochane potrzebuję się wygadać. Od 2 miesięcy w dzień miesiączki słabnę.. 2 miesiące temu przyjechalo pogotowie, miesiąc temu ja wylądowałam na pogotowiu z kolataniami serca, wahaniami hormonow i elektoriltow. Za kilka dni powinnam dostac kolejna miesiaczke ..A ja juz mam taki stres tak sie boje, ze nie wiem co robic. Mieszkam sama z synkiem. Przy ostatniej sytuacji on byl kiedy polowa persolnelu nosila mnie na rekach. Robilam wszystkie badania, ktore wychodza dobrze. Czasem sama juz nie wiem czy cos sobie wmawiam czy coss mi jest naprawde. Dostalam tak silnego stresu i paniki ;( Nie wiem jak zyc, boje sie byc sama w domu boje sie wychodzic sama na ulice, sklep oddalony o 5 minut drogi stal sie wyzwaniem. Ciagle mi sie wydaje, ze mam zawroty glowy, albo ze mi kolata serce. Sama nie wiem co jest prawda a co sobie wmawiam. Prosze Was o rade, nie wiem jak sie uspokoic. Juz 3 tygodnie zyje w takim stresie :( Mam dopiero 24 lata . prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ty masz stany lekowe . Idz do psychiatry bo szkoda nie tylko Ciebie ale i dziecka . Dostaniesz leki i będzie ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisałam się nawet do psychiatry, mam dopiero na 13. wrzesnia. nigdy w zyciu sie bardziej nie wystraszylam jak wtedy. Pamietam to uczucie mam caly czas ta sytuacje przed oczami, balam sie co mi sie dzieje. I nie potrafie z tego wyjsc. :( Poranki sa najgorsze wstaje i czekam na reakcje mojego organizmu, w ciagu dnia kiedy juz sie zajme i wycisze jest nagle wszystko okej. Domyslam sie, ze cos porobilo mi sie cos z glowa. Myslicie , ze da sie z tego wyjsc? Nawet juz nie wiem ile pieniedzy przewalilam na prywatne badania... Ja chyba oszlalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomjajac fakt, ze od ponad roku nie pracuje poniewaz moj maly ma autyzm i obnizone napiecie, jezdzimy na terapie Nie pracuje siedze w domu, nie mam kontaktu z ludzmi i mysle, ze to tez duzo robi mi z psychika. Przepraszam, ze do Was pisze nie mam sie komu wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wylecz u dobrego ginekologa znającego się na hormonach te miesiączki. Kup sobie coś na uzupełnienie elektrolitów i mocne leki przeciwbólowe i łykaj to najpóźniej w dniu spodziewanego okresu. Po co leczyć skutki, jak możesz wziąć się za przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwaczne masz podejście, nie masz nikogo kogo możesz poprosić o pomoc w dniu spodziewanego okresu, żeby był z Tobą i dzieckiem się zajął na wypadek gdyby to się powtórzyło? Podejdź do tematu z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ginekolog przepisal mi kolejne tabletki antykoncepcyjne, bez zbadania hormonow i znowu bede grac w rosyjska ruletke, elektorlity mam juz w normie. Naprawde caly czas sie zastanawiam co moglo spowodowac taki stan .Nigdy nie mialam problemu z zawrotami, sercem. Nigdy w zyciu sie tak nie wystraszylam ;(. Juz poprosilam o pomoc w dniu miesiaczki, ale ile tak mozna. Cialge tylko mysle czy dzieje sie cos powaznego, czy po prostu mialam problem z hormonami i zostawic cala sprawe. Musze wrocic jakos do porzadku dziennego, tylko po prostu nie wiem jak. Dziekuje Wam wszystkim, naprawde bardzo mi pomogly Wasze odpowiedzi. Bede musiala malymi krokami sie po prostu zajac. Brakuje mi chyba dobrej, energii, wsparcia. Nigdy taka nie bylam, zawsze usmiechnia zdystansowana odwazna, to co sie ze mna stalo w ciagu tych kilku dni jest nie do poznania. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś reklama psychiatry w wydaniu debilnego prowokatora który naczytał się na kafe o autyźmie i słabym napięciu mięśniowym? Marsz i to już, kretynie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest żadna reklama niczego. I nie wiem co dziwnego jest w tym, że mam chorego syna. Mogę Ci podać miejsce wszystkich instytucji do jakich się zglaszamy. A wzmianka o moim synu dotyczyla tylko tego, ze ciagle jestem w domu nie mam obowiazkow wykraczajacych poza niego, do konca wakacji, i zamiast sie czyms zajac to wywoluje ataki paniki. Stad opisywalam swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego na kafe nie ma innych chorych dzieci niż autystyczne albo z niewłaściwym napięciem mięśniowym? Czy prowokatorzy nie znają innych chorób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak możesz siedzeć po drugiej stronie komputera, i bez sumienia nazywac mnie prowokatorem i wchodzic na moje dziecko. Ja tez zawsze myslalam, ze mi sie takie cos nigdy nie przytrafi . A widzisz jednak. I zostaw mojego syna w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje że nie pijesz kawy, bo jeśli tak to to może tylko potęgować twoje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica lękowa :( Terapia. Od czegoś to się zaczęło... Coś musiało się w Twoim życiu stać i wychodzą emocje chowane.... Wszystkie objawy podręcznikowe. Psychiatra przepisze tylko psychotrop. A to nie zlikwiduje przyczyny problemu. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietaj o piciu wystarczajacej ilosci plynow, ok.2 l, ich niedobor moze byc przyczyna Twoich problemow z krazeniem. Wstawaj zawsze powoli. Moze jestes szczupla i b. wysoka, i jesz za malo. Z tego da sie wyleczyc, twoj lek. domowy moze ci cos przepisacna ataki paniki do wizyty u psychiatry. Wyjdziesz z tego, to prawdopodobnie wyczerpanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdziesz z tego, schorzenie Twojego dziecka moze wywolwac takie reakcje Twojego organizmu. Dbaj o siebie, wysypiaj sie, jedz, chodzcie na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno tu nie wchodzilam. nie sadzilam ze ktos jeszcze cos napisze. W moim zyciu ostatnim czasem wydarzylo sie zbyt wiele. Choroba syna walczenie z komisjami rozstanie z chlopakiem problemow bylo mnostwo. A ja zawsze wszystkim sie przejmowalam. Nawet rzeczami, ktorymi niepowinnam byla. Jestem taka mloda... macie racje to nerwica. dlugo szukalam przyczyny w zdrowiu fizycznym. ale.moja psychika coraz bardziej mi dokucza. wszystko zaczelo sie od wydarzenia w szpitalu miesiac temu. kiedy mdlalam krecilo mi sie w glowie dostalam arytmii. nigdy nie dbalam o siebie. naduzywalam kawy energetykow zle.sie odzywialam. nie sypialam palilam to wszystko sie skumulowalo i zbuntowalo. nigdy nie przezylam wiekszego strachu o wlasne zycie. od tej pory zaczely sie stany lekowe codziennie wstaje i sie boje. ten niepokoj poteguje wszystkie objawy jak krecenie nogi z waty i kiedy to czuje panika jest jeszcze wieksza. adrenalina jakiej w zyciu nie czulam. czuje ze oszlalam. jak dostaje tego ataku mam ochote uciec polozyc sie pkakac krzyczec nie wiem co robic. to jest coraz czesciej coraz dluzej czekam na wizyte u psychiatry. nie wiem jak mam zyc. strach nerwy panika taka kumulacja emocji ktorej nie potrafie opanowac. moje nerwy w koncu wysiadly... a zaasze myslalam ze jestem niezniszczalna. przez to wszystko dostalam pozadnej depresji i jest ze mna jeszcze gorzej pomozcie mi co mam robic i jak mam zyc autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy taką traumę przeżywa inaczej, warto pomyśleć o terapi, chociaż o paru spotkaniach żeby się pozbierać. Ludziom głupio chodzić do specjalisty ale nie ma powodu, na przykład ja na https://szukamterapeuty.pl/wyszukaj/krakow/trauma znalazłam dobrego terapeutę i na prawdę mi bardzo pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed okresem wariują ci hormony hehe Dużo kobiet tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezygnuj z kawy, bo cie to będzie zabijać na raty. Ja tez tak sobie właśnie serce załatwiłam, że od miesiąca walcze z arytmią (od tygodnia nie piję kawy i tak prawdopodobnie zostanie już na zawsze z troski od siebie) i też zemdlałam w kwietniu gdy byłam z dzieckiem na pobraniu mu krwi. Powiedziałabym nawet że to sie często zdarza że po utracie przytomności ludzie łapią lęki. Trzeba po pierwsze nie pić kawy i energetyków, żeby wzmocnić organizm, a po drugie starać się zapełniać sobie czas różnymi celami, ale tak na maksa zapełnić, żeby nie rozmyślać o rzeczach bezsensownych. I tak aby do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×