Nadpobudliwe niemowle czy to normalne? Jestem u kresu sil

Ma 9msc Od 7msc stoi sam przy meblach. Wspina sie na wszystko. Zwlaszcza na psa. Robi rozpi.rdziel wszedzie. Nie moge za nim.nadazyc. Ubieranie czyszczenie uszu czy inne kosmetyczne zabiegi to gehenna. Drze sie w nieboglosy. Wspina sie na mnie dzis zjadlam w biegu banana bo nie mialam.kiedy nawet se kanapki zrobic. Jest towarzyski lubi ludzi i psy. Nie boi chyba niczego. Bylam z nim na szczepieniunie bylam go wstanie zwazyc ani ubrac. Na szczepionke tylko sie rozdarl chwile ale zaraz sie zainteresowal czym.innym. Pediatra mowi ze on jest niebezpieczny. Mamy wszystko pozabezpieczane zeby sobie krzywdy nie zrobil. Dzis wytracil mi cole w skepie i sie rozbila. W domu wyjal garnek z szafy chcial go zjesc. Potem wszedl do koszyka wozka i nie mogl wyjsc na koncu wylal miske psa na siebie. Ja naprawde go pilnuje alw musze go brac do kibla nawet bo jedst ryk straszny jakby sie dusil.Zadna zabawka go nie interesuje. Ktos w koncu po.mops zadzwoni.

hah, high need baby albo psychopata ci rosnie :D

Masakra. Współczuję Ci. Niby ADHD diagnozuje sie u dziecka w pozniejszym wieku , jednak pewne symptomy widac od poczatku. Wiem co mówię bo sama to przerabialam , tylko zbagatelizowalam temat (myślałam naiwnie ze wyrosnie i ze z wiekiem sie uspokoi) mimo ze byly wszelki oznaki ze cos jet nie tak i niestety teraz mam przeyebane po całości. I w szkole i w domu. Zgłoś się z nim do psychiatry dziecięcego . Może coś zaradzić zanim dzieciak zdemoluje dom a Tobie psychikę .

Wpierdziel go do chodzika.

Dzis kupilam sobie tabletki na uspokojenie. Ja rozumiem ze dzieci sa wymagajace mniej i bardziej ale to jest przesada. Ja sobie nie radze z nim. No wszedzie jest. Raczkuje szybciej niz ja chodze. I to nie jest tak ze go zamykam w kojcu czy w lozeczku i mam gdzies. Ja mu caly czas organizuje czas. Jak gotuje daje mu do zabawy jakies plastikowe lyzki i miski jak sprzatam to mowie do niego dzis pozwolilam zeby pobawil sie odkurzaczem przez co spoznilam sie do pracy. Ostatnio sie z nim kapie bo nie da sie inaczej.

A co na to wszystko Twój mąż?

Miałam podobnie, czekają ciebie trudne chwile ale spoko przyjdzie czas że z tego małego nerwusa wyrośnie spokojny nastoletek.

Maz pomaga mi. Ale wraca dopiero o 19 Czesto zostaje z malym i mowi ze to zywe srebro i ze zabkuje dlatego taki jest. Wstaje do niego w nocy bo przebudza siw z placzem. Ja nie mam cierpliwosci jak jestem taka zaspana. Boje sie jutrzejszego dnia

Asparger

Co to asparger?

Czas by lac w d**e bo na glowe wejdzie nie zartuje , inaczej gnoja nie wychowasz , musi byc karcone

Zespol Aspargera poczytaj o tym , nie chce mi sie pisac ale to samo mam z moim Pozdr

Aspargera nie mozna ogarnac i jest niebezpieczny a jesli wali cie po twarzy to nie zazdroszcze

Srebro srebrem ale w przyszlosci moze nawet ciebie bic i innych jesli nie zastosujesz mądrego wychowania

Najgorsze jest to ze kilka razy nakrzyczalam na niego a wiem ze to nie pomaga i moze nasilic u niego ta niesubordymacje. Ale juz nie daje sobie rady naprawde. Ciesze sie jak ide do pracy bo tam mam spokoj. Glupio mo ze tak mysle ale tak jest...

Mój jak już pisałam wczesniej był nieznośny i też panikowałam ale z roku na rok się uspokajał pierwsze wyraźne symptomy poprawy zauważalne były w przedszkolu a już w szkole to było zupełnie dobrze syn się świetnie uczył nawet myślałam że to zapłata za te wszystkie ciężkie chwile w których myślałam że oszaleje, czekają ciebie trudne chwile ale na pewno z czasem dziecko się wyciszy i uspokoi.

Miało być ......nagroda za te wszystkie ciężkie chwile......

Tez bym zwariowała

Otworz mu szafkw z garnkami daj stara ladowarke i bedzie sie bawil