Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o takim zachowaniu faceta?

Polecane posty

Gość gość

Który ostatnio zrobił cos takiego, że: w poniedzialek normalnie pisaliśmy jak zawsze, pozniej on miał sie odezwać wieczorem, niestety już nic nie napisał. Następnego dnia czyli we wtorek napisał wieczorem, ze w poniedzialek juz zasnął, ale za to w środę (czyli wczoraj) popiszemy dluzej. I... Nie odezwał sie wczoraj. Wczesniej normalnie pisalismy i on sie nromalnie odzywal, dzownil... nie jestesmy jeszcze para, ale spotykamy sie od jakiegos czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze działa na kilka frontów i gdy zapomni napisać do Ciebie, bajeruje w tym czasie inna. Jakoś specjalnie mu nie zależy skoro zapomina napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem wlasnie, tez go podejrzewam juz o rozne rzeczy, chociaz wczesniej tak nie robil....W tym tygodniu zaczal sie tak zachowywac, a wczesniej normalnie dzwonil i sie interesowal. Zerwalibyscie ta znajomosc czy jeszcze to poobserwowac jak sie bedzie zachowywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się odzywacbtez i wymyślaj głupie wymówki. NP milcz przez 2 dni. Samo może się rozwiąże gdy po Twoim milczeniu on juz nie zagada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.02 no właśnie, rob tak jak on. Zdystansuj się, nie sprawiają wrażenia ze Ci zależy bardziej niż jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
no to spotykacie sie... jak koledzy, skoro nie jestescie w zwiazku. czego niby oczekujesz, ze sie bedzie przed toba plaszczyl? co, od momentu poznania cie ma zrezygnowac calkowicie ze swojego prywatnego zycia? bo nie znalazl czasu? a SAMA sie skontaktowalas, spytalas czy cos sie nie stalo? watpie z tego co widze... bo nie ma o tym ani slowa. Wiec nie pokazujesz zaangazowania ze swojej strony, zachowujesz sie jedynie jak prawie bierna odbiorczyni jego inicjatywy, nie wychodzac z zadna wlasna i jeszcze masz pretensje. Typowa, leniwa, rozszczeniowa ksiezniczka. daj facetowi spokoj, moze spotka kogos wartosciowego zamiast tracic czas na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jak jest w tobie zakochany to wiele razy się zastanawia czy teraz napisać czy poczekać. Faceci też prowadzą gre miłosną nie tylko wy laseczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43- no nie tak zupełnie jak koledzy (taki zwyczajni) bo sypiamy ze sobą, a poza tym trochę zachowujemy sie jak para tzn. on nieraz mowi do mnie "kochanie", trzymamy sie czasem za rece itd., ale zwiazek to jeszcze raczej nie jest, albo jakas jego luzna forma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
gość dziś LUZNA to slowo-klucz. chcesz czegos wiecej? pogadaj z nim przy nastepnym spotkaniu powaznie, albo bedzie szukal wymowek/ucieczki, albo sie bardziej zobliguje, przynajmniej bedziesz miec pewnosc i klarowna sytuacje na co liczyc i co mozna dalej robic. nie oczekuj ze bedzie telepata i te twoje rozterki sam z siebie nagle, w jakis niedo.ebanie cudowny sposob sam rozwieje nie oczekuj tez, ze skoro tak mu wygodnie jak teraz jest, to bedzie sam chcial od siebie cos zmieniac. po co? skoro jest wygodnie? to TY sie zaczynasz meczyc, odbijanie pileczki tylko obecny stan ochlodzi nikomu niczego nie wyjasniajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:47- 2 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:37- moze masz racje, jemu jest tak chyba wygodnie :( nie rozmawialam z nim na ten temat bo nie chcialam go naciskac, ale moze fatycznie to nie jest zly pomysl... Musze to przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi sie wydaje, że faceci często się wycofują rakiem jak nie chcą kontynuowac związku/znajomości. Zaraz sypią jak z rękawa wymówkami typu praca albo milkną całkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
czesto sa to wymowki, ale czesto rzeczywiscie cos sie dzieje. tylko jesli notorycznie powtarzaja sie sytuacje: wycofanie - przepraszanie i obietnice - znow wycofanie... albo jakis nie halo w glowe, albo faktycznie wymowki i trzeba sobie na glowe kubel wody zimnej wylac, delikwenta samego ze soba zostawic. No nawet ja takiego pecha nie miewam zeby mi sie ZAWSZE cos sypalo, akurat jak cos trzeba zrobic czy powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×