Traktuje mnie dobrze, a ciągle się boję, że go stracę.

Nasz związek zaczął się inaczej niż wszystkie. Znaliśmy się z dwa lata, mieliśmy wspólnych znajomych. W ogóle nie zwracałam na niego uwagi. Jednak, gdy poznałam go lepiej, okazało się, że jest inny niż myślałam. Pracuje jako kierownik projektu w firmie budowlanej, zarabia dobrze, ale często wraca koło 19-20. Mieszkam u niego, tzn. w jego domu, który dostał po dziadkach i całkowicie wyremontował. Mamy koło 30 i zaczynam się denerwować, że znajdzie sobie młodszą i zamieni mnie na lepszy model. Chyba sama sobie wszystko wmawiam, bo nie daje mi żadnych sygnałów, że coś jest nie tak.