uczucia

witam ! mam problem prawie dwa miesiące temu roztałąm się z chłopakiem nie mogłam się z tym pogodzić pierwszy raz zakochałam się na poważnie cholernie mnie boli na początku w ogóle nie podał powód roztał się bo mój rat nie chcący bluzkę ukradł a potem sie z nim spotkałam i stwierdził że miał mnie dość nic takiego nie robiłam po prostu ale stwierdził potem próbowałam się spotykać mniej więcej on też chciał więc myślałam jednak że może coś z tego będzie ale nie powiedział że jak chce się spotykać to tylko jak przyjaciele że możemy uprawiać seks ze sobą , całować się i przytulać oczywiście jak będę chciała ja jak nie będę chciała to on nie będzie tego robić on wie co czuje do niego i myślę że wiedział że sie zgodzę na to byle z nim być możecie mi coś doradzić problem jest taki że nie chce zbytnio olać go bo wiem że się nie da próbowałam zapomnieć spotykałam się z kilkoma chłopakami ale nic nie dało nie mogłam zapomnieć teraz dużo też mam ochotników na spotkani ale jakoś też nie mam na to siły bo cały czas mam mojego byłego chłopaka w głowie i najgorsze jest to że on jak jest to się czuje szczęśliwa ale wiem że to dla tego że go kocham że darze go uczuciami i że jest blisko mnie

Kubusiu, czytaj uważnie: NIGDY z toba nie będę, NIGDY nie będziesz właściwym facetem, ZAWSZE już będziesz mnie brzydził, NIEWAŻNE co będziesz pisał o mnie, WSZYSCY i tak wiedzą, co o tobie myślę i twoim życiu, TO sie NIE ZMIENI, przestań przenosic swoje potrzeby odnośnie mnie na mnie,NIE CHCĘ CIEBIE, TWOICH PRZYTULAŃ, TWOJEJ OBECNOŚCI I CIEBIE, BRZYDZE SIE TOBĄ, nie rozumiesz tego? Masz kluskę/zaporożca/pingwinicę/sedesową rybę ona ciebie chce, dlaczego to tobie nie wystarcza? Przecież zaspokaja cię seksualnie lepiej niz nie jedna prostytutka a o to wg ciebie chodzi w życiu. To, ze piszę w necie od czasu do czasu NIC nie znaczy, NIC nie zmienia w naszych relacjach, wyrzuć moje zdjęcia, przestań jeździc za mną, przestań mnie podglądać, oddaj co zabrałeś, by miec choć jakąs moja rzecz, a będzie ci lżej.