Kiedy rozszerzyć dietę

Witam. Mam pytanie drogie mamy- wiem, że są kalendarze ale chcialabym wiedziec jak wygląda to z waszego doświadczenia. Córka skończyła wlasnie 5mcy. Jest na piersi i dokarmiana mm- niewiele go pije. Czy mogę podać jej już np marchew? Mam wrażenie, że jest już gotowa.

Pierwsze sloiczki podawalam jak skonczyla 2,5 mc. W wieku 9 mc, jadla wszystko, co prawda zmiksowane, jakis gulasz z wolowiny z ziemniakami, czy inne cos co gotowalam dla nas. Nigdy nie miala kolek, nie ma rzadnej alergii pokarmowej.Do 2 roku byla na piersi, potem przeszla od razu na stale posilki. Nigdy nie miala ani nadwagi , ani niedowagi, ale pila od zawsze tylko wode i herbate, sporadycznie soki. Spokojnie mozesz dawac po trochu wszystkiego do probowania, moja cora tylko zle sie czula po makreli, ale moze zbieg okolicznosci bo kilka mc pozniej sie nia zajadala. Jak dziecko samo buzie otwiera niech je! A te wszystkie zalecenia o kant rozbic. Jeszcze 30 -40 lat temu jak kobieta nie miala mleka, dawalo sie dzieciom krowie i wszyscy zyjemy, a o jakis skazach bialkowych czy innych alergiach nikt nie slyszal ( a przynajmniej byly rzadkoscia, a przebieg mialy bardzo ostry)

Dzięki za odpowiedź. No Właśnie- wszędzie grzmia by pierwsze papki nie podawać wcześniej niż 6mc. A ja intuicyjnie czuje że młoda już gotowa

Na modyfikowanym tez? 11 lat temu, gdy urodzilam corke, bylo zeby podawac od 3 mc na mm, a na piersi nie bylo konieczne, ale tez nie niewskazane , do 6 mc. Wrecz pediatra pytala mimo ze mloda na piersi, czu juz papki je!

Z reszta jak skonczyla 5 mc, to wlasnie idzie jej 6 . Nie czytaj zalecen, jabuszko czy marchewka to nie leki, nie przedawkujesz, dzialaj instynktownie.

Właśnie, schemat żywienia ciągle się zmienia, czy to prawda że teraz dziecku na piersi wprowadza się gluten w 5miesiacu?

Tak.Jeśli chodzi o dzieci karmione wyłącznie piersią, dodajemy 1 miesiąc do tego, co napisane jest na opakowaniu żywności dla niemowląt.Tak więc 5-miesięcznemu maluchowi możesz podawać te kaszki i zupki, które oznaczone są "po 4 miesiącu." I tak dalej.

Po skonczonym 6 miesiacu. W tym wypadku zaufalam najnowszym zaleceniom. Skoro lekarze, pediatrzy, WHO twierdza, ze po 6 miesiacu to tak wlasnie zrobilam. Dzieci ladnie jadly, krotko byly na papkach, potem jedzenie do raczki dostawaly. Dzis to 5 latka i 3 latek i nie ma problemow z jedzeniem. Jak autorko czujesz, ze dziecko jest gotowe to OK. Ale pamietaj, to nie wyscig a twoje dziecko ma jedno zdrowie. Zoladek I jelita dziecka nie sa gotowe na trawienie pokarmow stalych i czerpanie z nich pelnej wartosci. Czyli jak z awczesnie zaczniesz rozszerzac, to i tak przez dziecko to przejdzie, pozytku nie sprawa a moze zaszkodzic. Ale pisze tu o szalonych pomyslach rozszerzania diety w 2 miesiacu. Skonczony 5 to inna historia. Jezeli dziecko siedzi samo, chwyta i chce jesc to probuj.

7.45. Ale po co rozszerzyłaś tak wcześnie dietę??? Nie kumam. Uważam, ze nie masz się czym chwalić.

Popieram poprzednika, rzadko kiedy dziecko 4 miesięczne jest gotowe na rozszerzenie diety

Zaczelam, gdy syn skonczyl 4mce. Najpierw kaszki i najpierw tylko polowe porcji. Potem po 2 tyg zupki, bo owocow nie chcial. Teraz ma 6m i z owocow lubi tylko gruszke. A papki z miesem i wielowarzywne.

A ja radzę spokojnie poczekać do min. pół roku i w międzyczasie poczytać o BLW. Naprawdę polecam. Zamiast nuuudnych papek i biernego otwierania buzi - ciekawe i pyszne wspólne posilki, poznawanie zapachów, smakow. Moja córka ma teraz prawie roczek i bardzo sprawnie wcina wszystko sama, podchodzi do posiłków z ciekawością i entuzjazmem, a ja patrzę i wiem, że BLW to był dobry wybór.