Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odpuścić sobie temat dziecka, czy biedniejsi też mogą zostać rodzicami?

Polecane posty

Gość gość
dobrze, a jesli ktos zarobia 10 tys i urodzi sie dziecko chore a operacja bedzie kosztowac setki tysiecy? to co tez trzeba zrezygowac z rodzicielstwa bo sie nie ma 200 tys na ew. operacje?:D chore. Czasami trzeba dume schowac do kieszeni i zwrocic sie o pomoc do innych. Ja nie mam nic do zbiórek i sama z checia dolaczam sie do pomocy. Serce sie kraje jak dzieci choruja, nikt tego nie chce. Na dziecko zawsze znajdzie sie pieniadze, gorzej z frustracja i problamami w malzenstwie i zyciem z zeszytem w reku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej: ale piszesz tu o chorobie poważniejszej. A co jeśli dziecko będzie musiało mieć rehabilitację z powodu zwiększonego lub zmniejszonego napięcia? To ciężko nazwać choroba i dotyczy dużej ilości niemowląt. A jak nie masz kasy na rehabilitację to musisz stać w kolejce na rehab na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zawsze moze cos takiego trafic. A z napiciem miesniowym ludzie tez chodzą na nfz z dziecmi i zyja i rehabilitują. Nie wszystkich rodziców stac na prywatne leczenie. Dla mnie brak duzych zarobków to nie powod do rezygnacji z macierzynstwa, ale jesli chodzi o autorke szłabym do pracy na miejscu na umowe o prace zeby miec chorobowe. Co do meza autoki, moze nie jest na tyle obrotny, ale jakies dodatkowe prace mogłby sobie znalezc. Mam wujka który dorabia sobie w wielu miejscach a raczej do bystrych nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z napiciem miesniowym ludzie tez chodzą na nfz z dziecmi i zyja i rehabilitują. Nie wszystkich rodziców stac na prywatne leczenie xx to ja pisałam, że czekałam w kolejce na nfz 19 mcy, córka własnie miała obniżone napięcie i asymetrię i nie wyobrazam sobie jej nie rehabilitować prywatnie tylko czekać w kolejce!!!i nie znam nikogo, co mając diagnoze u noworodka czeka na nfz, każdy sie gdzieś wciska prywatnie! nawet do neurologa prywatnego są kolejki np we Wrocławiu rejestrowałam się prywatnie jak córka miała pare dni a 1 wizyta była jak miała 5 tyg., na nfz dopiero się dostała mając 9 mcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37 ale jaki jest % szans że będzie taka ciężka choroba i b drogie operacje??? 0,001%?? a jaki masz % że właśnie bedzie jakaś wada popularna u noworodków (cieżko nazwać chorobą) typu skolioza, obniżone napięcie??? ile z was tu szuka używanych poduszek head care, ile dzieci ma asymetrię? myślę że 10% na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam przykład w rodzinie. Rodzeństwo cioteczne, które kazdy uwazal za nie do konca zdrowych itp pozenilo sie, maja dzieci. Klepia biede, nie sa obyci itp itd... Ostatnio widzialam ich na weselu. Bylam pod ogromnym wrazeniem, jak bylo widac miedzy nimi szacunek, milosc i troske... Autentyczne i szczere. I naturalne. Cos pięknego! Tak ze kasa jest wylacznie pomocnym.narzędziem ulatwiajacym egzystencje a nie wyznacznikirm.czy mozna miec dzieci czy nie! I bieda utrudnia ale nir uniemożliwia- Jeden z ich synow zostal dostrzeżony jako talent matematyczny i chodzi teraz do jednej z najlepszych szkol w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jaki z tego wniosek, masz 10 % szans ze twoje dziecko bedzie miec problem z mieśniami, może wiecej % biorąc pod uwage inne choroby. Wiec reasumując wg niektórych kafeterianek nie stac Cie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam z niemowlakiem na rehabilitacjach na nfz, czekałam 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:25- my jej nie powiemy czy ja stać czy nie stać. Sama autorka wie jakie ma fundusze. Nie można jednak tylko zakładać ze niemowlę to tylko pampersy ,mleko i ubranka. Zawsze jest COŚ, nie można mieć kasy na styk bo wypadnie jakaś wizyta u lekarza prywatnie i Leżysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez złośliwości pytam: a nie martwi was, że dziecko odziedziczy wasz niski status społeczny? Jakiś procent się wybije, ale większość będzie skazana na takie samo nijakie życie i podawanie kawy bogatym ludziom etc. Czy to warto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam ze w dzisiejszym świecie szczytem luksusu nie są wakacje u babci na wsi i każda Was to wie, tylko żadna się nie przyzna :-) dziecko potrzebuje ubrań, porządnego jedzenia, owoców zima i szynki z mięsa a nie z papieru i tak moznaby wymieniać.. Jestem z biednego domu, obecnie mamy dwójkę dzieci, jesteśmy zamożni i nie uważam ze bieda czegokolwiek mnie nauczyła. Wręcz przeciwnie, do pewnego momentu widziałam jakie mam braki. Zero nauki języków obcych, zero wycieczek i zero nowych ubrań, wiecznie znoszone po kimś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna z najważniejszych kwestii w życiu a ty pytasz o to na kafe?? sama powinnaś wiedzieć czy sobie poradzicie czy jesteście oszczędni czy nie, czy dasz rade znaleźć inna pracę czy nie ( swoją drogą dlaczego cały czas nie szukasz bez względu czy będzie dziecko czy nie, przy takiej umowie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że większość kafeterianek to to bogate osoby. Mężowie zarabiają co najmniej 10 tys, one też nie najgorzej, tylko skąd bierze się średnia krajowa rzędu 4.2 tys zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Móc mogą, tylko dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki ? Chcesz zarobić więcej? Szukam osób do pracy on line. Trzeba mieć dostęp do komputera i tel . Współpracuje z mapami i osobami które się uczą. Możesz zarobić więcej niż na etacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na czym ta praca polega, czy to może jest kolejne wykorzystanie naiwnych, p oto aby spłacali jakieś zadłużenia, bo w naszym cholernym, katolickim ,chrześcijańskim kraju odkąd solidaruchy w latach 80 objęły władzę to życie polega na tym jak kogoś wkopać w długi, wykorzystać, i to jest zgodne z wiarą chrześcijańską, mamy przykład bolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki mojego dziecka kosztują miesięcznie 200zł. A nie jest to jakaś mega rzadka choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie tylko twoje dziecko choruje, podziękuj pisowcom, bo młodym zdrowym rodzicom za pieprzenie się i rozmnażanie dają za zrobienie bachora 500 zl a chorych zostawiają na bez pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:05 rekrutacja i reklama . Nie musisz mieć doświadczenia, szkolenia i materiały dostaniesz ode mnie tylko musiałabyś się zaangażować jeśli naprawdę chcesz coś zmienić. Ja tak pracuje w domu mam ok 1600 -2000 co miesiąc tylko trzeba pracować. Nie musisz od razu zwalnzwalniac się z pracy . Daj jakiś namiar na siebie to się skontaktuje i pokaże Ci jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie się modlę aby ich szlag trafił xxxx prosze, badz trollem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posiadanie dzieci jest naturalną potrzebą człowieka, jak oddychanie. xxxxx Buhahaha. Naturalna potrzeba jest zaspokojenie seksualne i to dzieki temu a nie przemyslanemej potrzebie posiadania dzieci istniejemy. Mozemy zrobic test- ja nadal nie bede miec dziecka, a Ty nie bedziesz oddychac i zobaczymy kto dluzej pozyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem każdy ma prawo mieć dziecko a to, że będzie wychowywane skromniej nie znaczy, że nie będzie szczęśliwe xxxx Ale jest szansa, ze nie bedzie szczesliwe. Troche sie czasy zmienily i podreczniki i zeszyty nie wystarcza, zeby dziecko moglo kiedys miec lepiej. autorko: 500 zl dzisiaj jest, za rok go moze nie byc. Rodzenie dziecka i liczenie na dodatki od panstwa jest nieodpowiedzialne. A za granice mozecie wyjechac we dwojke, najpierw jedna osoba cos ogarnie na miejscu, a potem druga dolaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziecie żyć skromniej ale nie znaczy że dziecko będzie nieszczęśliwe, smutne. Będzie kochane, radosne, wesołe. xxxx skad ta pewnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupionych 5 jeździków z super opiniami xxx pani madko- jezdziki sa szkodliwe dla dziecka, polecam mniej opini innych madek, a wiecej wiedzy pochodzacej ze sprawdzonego zrodla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz wyjdzie na to, ze tylko biedne dzieci ktore nie maja zabawek sa szczęśliwe. usmiech.gif xxxx Dokladnie. Tak jak w opisach rodzin ze szlachetnej paczki- im biedniej i tloczniej tym wiecej milosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, a jesli ktos zarobia 10 tys i urodzi sie dziecko chore a operacja bedzie kosztowac setki tysiecy? to co tez trzeba zrezygowac z rodzicielstwa bo sie nie ma 200 tys na ew. operacje?smiech.gif xxxx Jasne, wiec z tej okazji lepiej nie miec paru tysiecy na czarna godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Dla mnie brak duzych zarobków to nie powod do rezygnacji z macierzynstwa xxxx Miedzy sytuacja autorki, ze bedzie pracowac jedna osoba i beda liczyc, ze 500+ nie minie i bogactwem jest jeszcze cos takiego jak srednie dochody. Ale na kafe sa albo biedacy albo milionerzy, nic posredniego nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze to myslenie, ze wieksze zarobki oznaczaja, ze dziecko dostaje absolutnie wszystko czego chce. Wcale nie, ale jest na dobre zywienie, jak dziecko sie czyms interesuje to rodzicow stac zeby moglo isc w tym kierunku, w razie czego jest na leczenie, jest poduszka finansowa na wypadek nieszczescia. Wiec nie ma tak, ze sa tylko bogate, nieszczesliwe dzieci i biedne, kochane i przeszczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko skąd bierze się średnia krajowa rzędu 4.2 tys zł xxxx a wiesz, ze do sredniej krajowej nie wliczajacy sie wszyscy tylko osoby z firm, gdzie jest zatrudniane powyzej 10 osob? Wiec wszyscy z wlasna dzialalnoscia itd sie nie wliczaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie tylko twoje dziecko choruje, podziękuj pisowcom, bo młodym zdrowym rodzicom za pieprzenie się i rozmnażanie dają za zrobienie bachora 500 zl a chorych zostawiają na bez pomocy xxxx To wyglada tak jakby karano rodzicow za to, ze oboje pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×